historyjka z morałem

Nostry
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1361
Rejestracja: 9 cze 2004, o 15:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Litzmannstadt
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1 raz

historyjka z morałem

Post autor: Nostry »

Byłem szczęśliwy. Byłem tak szczęśliwy jak tylko mógłbym to sobie wyobrazić. Z moją dziewczyną spotykałem się ponad rok i w końcu zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Moi rodzice byli naprawdę zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego życia, przyjaciele cieszyli się razem ze mną a moja dziewczyna... była jak spełnienie moich najśmielszych marzeń. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju - dręczyła i spędzała sen z powiek... jej młodsza siostra.
Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości jej młodego, pięknego ciała. Często, kiedy siedziałem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając się, miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być przypadek, nie zachowywała się tak nigdy, kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze. Któregoś dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła abym po drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że czułem słodki zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie wkrótce będę żonaty, ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia pohamować...i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną kochać, tylko ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i wierność póki śmierć nas nie rozłączy.
Byłem w szoku i nie mogłem wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Powiedziała "Idę do góry, do mojej sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo".
Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym posmutniałem, odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu.
Mój przyszły teść stał przed domem - podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc "Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!"


A morał z tej historii...



Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie.
_el_doopa
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 453
Rejestracja: 22 sie 2004, o 23:09
Płeć: Mężczyzna
Pomógł: 16 razy

historyjka z morałem

Post autor: _el_doopa »


świetne
Awatar użytkownika
Tomasz Rużycki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2970
Rejestracja: 8 paź 2004, o 17:16
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów/Kraków
Podziękował: 4 razy
Pomógł: 293 razy

historyjka z morałem

Post autor: Tomasz Rużycki »

Padłem.... Spoko historia:P Skąd to masz?:)

Pozdrawiam,
--
Tomek Rużycki
Nostry
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1361
Rejestracja: 9 cze 2004, o 15:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Litzmannstadt
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1 raz

historyjka z morałem

Post autor: Nostry »

a, qmpel przysłał
Karol_Iwan
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 8 lis 2004, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bytów/Pomorze :)
Podziękował: 1 raz

historyjka z morałem

Post autor: Karol_Iwan »

a słyszelisćie historyjke do mikołaja?? tylko ze ona jest troche ze słownictwem wulgarnym NOSTRY czy moge takie cos na forum umieścic i nie dostac ostrzezenia??:)
Awatar użytkownika
Zlodiej
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1910
Rejestracja: 28 cze 2004, o 12:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 108 razy

historyjka z morałem

Post autor: Zlodiej »

a tym bohaterem był Nostry:P to tylko sie mowi ze kolega przysłał :]
Nostry
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1361
Rejestracja: 9 cze 2004, o 15:07
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Litzmannstadt
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 1 raz

historyjka z morałem

Post autor: Nostry »

Jeśli jest śmieszna a flugania nie ma aż tak dużo, możesz umieścić.
Karol_Iwan
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 8 lis 2004, o 19:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bytów/Pomorze :)
Podziękował: 1 raz

historyjka z morałem

Post autor: Karol_Iwan »

no to umieszczam
Drogi Mikołaju.
Musisz być zaskoczony, że piszę do Ciebie dziś, 26 grudnia...
No cóż, bardzo pragnąłbym wyjaśnić pewne sprawy, które miały miejsce na początku miesiąca, kiedy, pełen złudzeń, napisałem do Ciebie list.
Prosiłem o rower, kolejkę elektryczną, parę rolek oraz strój do piłki nożnej.
Zniszczyłem sobie umysł ucząc się przez cały rok...
Nie tylko byłem pierwszy w klasie, ale miałem też najlepsze oceny w całej szkole. I nie skłamię, jak powiem, że nie było nikogo w całej okolicy, kto zachowywałby się lepiej ode mnie wobec rodziców, braci, przyjaciół i sąsiadów.
Byłem posłuszny i nawet pomagałem starszym przechodzić przez ulicę. Faktycznie nie było niczego możliwego dla mnie do zrobienia, czego bym nie zrobił dla ludzkości.
I gdzie Ty kurwa masz jaja, żeby dać mi jakieś pierdolone jo-jo, chujowy gwizdek i parę wstrętnych skarpetek? Co Ty sobie, kurwa, wyobrażasz ty stary, tłusty kutasie, że robisz ze mnie frajera przez cały rok, żeby na koniec pod choinkę puścić mi takie gówno?
I na dodatek, jakbyś jeszcze mnie za mało wydymał, to Kwiatkowskiemu z naprzeciwka dałeś tyle zabawek, że ledwo do domu wszedł.
Żebym Cię kurwa nie widział, jak próbujesz zmieścić to swoje wielkie, tłuste dupsko w moim kominie w przyszłym roku.
Wypierdolę Cię i obrzucę kamieniami te Twoje jebane reniferyWypłoszę je, i będziesz musiał zapierdalać na ten swój biegun północny na piechotę, tak jak ja muszę zapierdalać, skoro nie przywiozłeś mi tego zasranego roweru. PIERDOL SIĘ! W przyszłym roku się przekonasz, jaki mogę być wstrętny! TY GRUBY OBCIĄGACZU!
Bez poważania,
Jasio
Klasa 4 B
ODPOWIEDZ