Funkcja dzeta riemanna

[arek1357]

Polske szkolnictwo to cenzura...

Kto Cię ocenzurował? Kiedy i gdzie? W szkole?

Co jest przedmiotem cenzury?
Twoje przekonania (jeśli takowe masz)? Ale kto by je cenzurował?

[Analiza123]

Logoczne myślenie jest przedmiotem cenzury.
Chodziło mi o pewne słowa zaczynająca się na h, k...
A ocenzurowało bezsensowen przepisywanie podręcznika.
Chociaż w moim przypadku nie udało im się ocenzurować mojego logicznego myślenia.

[Rafsaf]

Ciekawy temat sprzed 2 lat, ale chyba wciąż aktualny. Osobiście nie słyszałem o rewolucji w systemie edukacji wyższej, czy to dotyczącej studentów, czy wykładowców.

Chętnie jednak dowiedziałbym się, jak powinien w takiej sytuacji zachować się tegoroczny maturzysta? Z uporem iść na studia w kraju, a może próbować uciec za granicę? A może wcale nie studiować (w takim razie co robić zamiast tego?). Byłbym wdzięczny za opinię Kolegów na ten temat.

[arek1357]

Logoczne myślenie jest przedmiotem cenzury.

Zgadzam się, bo jak mówię logicznie o Hawkingu i lewactwu, to mnie na forum cenzurują.

Logoczne myślenie jest przedmiotem cenzury.
Chodziło mi o pewne słowa zaczynająca się na h, k...

No tak mówienie na H i K w sposób logiczny jest ocenzurowane i chyba dobrze, bo wszyscy by się okładali wyzwiskami, jeśli używasz wulgaryzmów, to raczej dobrze że Cię cenzurują, nie mam nic przeciwko, gorzej jak mnie cenzurują...

W moim przypadku nie udało im się ocenzurować mojego logicznego myślenia.

Tu też się zgadzam, bo nie da się ocenzurować tego czego nie ma.

Choć podobno bolszewicy i współczesna neobolszewia czyt. (tęczowa) potrafi to robić...

[Analiza123]

Napisze ci wprost bo widze,że nie rozumiesz.
Polska szkoła to [ciach] bo nie umie uczyć!!!
Zrozumiełeś czy nie?
To chyba tobie logiczne myślenie ocenzurowali.

[timon92]

nie wiem jak reszta ale ja nie zrozumiełem

[arek1357]

Polska szkoła to [ciach] bo nie umie uczyć!!!

Hahaha Szkoła nie umie liczyć, hahaha dobre, leje ze śmiechu, masz racje szkoła to budynek i trudno kupę pustaków nauczyć liczyć, trafiłeś w dychę...w sumie to prędzej ciebie by chyba nauczył liczyć...
Choć może się mylę...

To chyba tobie logiczne myślenie ocenzurowali.

To już jest super, hahaha, masz rację, mi ocenzurowali logiczne myślenie, bo było co cenzurować...

A tobie dalej jeszcze nie ocenzurowali, bo raczej nie ma czego...

Nie wiem jak reszta, ale ja nie zrozumiałem.

I się Tobie nie dziwię, bo mi też ciężko...

Analiza w matematyce ma dwie podstawowe cechy:

Jest to chyba chyba najbardziej pożyteczny dział matematyki, lecz niezbyt piękny.

A ty skoro masz nick analiza, to chyba którąś z tych cech posiadasz, lecz chyba nie tę pierwszą...

I wracając do funkcji dzeta riemanna na którą się tu uparłem bo jest to chyba najbardziej styczny punkt między analizą jako taką a ciągiem a dokładnie ciągiem liczb pierwszych, w miejscach w których analiza zazębia się z matematyką dyskretną ta pierwsza staje się przez to ciekawsza...

A takim kuriozalnym punktem styczności jest funkcja dzeta riemanna...

[Analiza123]

Polska szkoła uczy tylko schematów, przepisywania bez sensu i posłuszeństwa.
I nic więcej.

[arek1357]

Polska szkoła uczy tylko schematów, przepisywania bez sensu i posłuszeństwa.

Przepisywanie jest dobre bo ćwiczysz pismo i kaligrafię (ubolewam bo mnie tego nie nauczyli), a posłuszeństwo jest jedną ze szlachetnych cnót, bez posłuszeństwa i pokory, której ci brak, niewiele uzyskasz, najpierw wycisz swój umysł i wsłuchaj się w głos Boga, wszyscy wielcy byli posłuszni, posłuszeństwo ćwiczyli między innymi:

Ojciec Pio, Św Maksymilian Kolbe, Aniela Salawa i wielu innych.

Największy Anioł w Niebie zgrzeszył właśnie brakiem pokory i pychą i stał się diabłem
(a nie np. tym, że komuś obił gębę).

Tych cnót brakuje niestety tzw. "wielkim" współczesnym naukowcom m.in. S. Hawking.

Jak nauczysz się posłuszeństwa, pokory i innych szlachetnych pryncypiów, przejdziemy wtedy na wyższy poziom...

A co do Polskiej Szkoły, jest niestety pochodną Komisji Edukacji Narodowej, gdzie główne skrzypce grał mason Kołłątaj, a więc po takich ojcach założycielach nie możemy się wiele spodziewać.

Teraz np. projekt unijny skierowany do szkół (czyt. eurokołchozowy) pochodzi od konfidenta, jakiegoś szemranego Jana Amosa Komenskiego (protestanta zresztą, bo w końcu kołchoźnicy nie wezmą na patrona uczciwego katolika), który gdy wjechał do Polski Karol Gustaw, to pierwszy mu się kłaniał w pas.

I niestety, jak opieramy system oświaty na takich szczurach, to trudno mówić o pozytywach, bo jeśli fundament jest do niczego nadbudowa i tak w końcu runie...

O macie tu:

, jak ktoś chce się zapisać do eurokołchozowego projektu comenius, który będzie wam robił wodę z mózgu...

[Premislav]

Nie zgodzę się, arku, państwo chińskie powstało za sprawą okrutnych, wręcz bezdusznych władców i rozwinęło się wspaniale, podobnie zakon jezuitów założył chory człowiek, Ignacy Loyola, a potem zakon ten miał wiele pięknych kart w swojej historii (m.in. bronił przed wyzyskiem Indian), co zresztą przyczyniło się do jego kasaty jakoś w drugiej połowie XVIII wieku; nie jest ogólnie prawdą, że jeśli jakąś organizację/inicjatywę/ideę stworzyła jakaś banda oszołomów lub łajdaków, to już zawsze będzie ona niewiele warta. A że polska edukacja wygląda słabo - to zupełnie inna kwestia, niemająca związku z jakimiś tam zdrajcami z Komisji Edukacji Narodowej (niektórych nawet powieszono podczas powstania kościuszkowskiego).

To może dla rozluźnienia podrzucę fragment mojej konwersacji z babcią z pewnego lipcowego dnia 2001 r.
– Przemku, jak nazywał się Kołłątaj? Do krzyżówki potrzebuję.
– Hugo.
– Hugo, co sra długo!

[Igor V]

Teraz np. projekt unijny skierowany do szkół (czyt. eurokołchozowy) pochodzi od konfidenta, jakiegoś szemranego Jana Amosa Komenskiego (protestanta zresztą, bo w końcu kołchoźnicy nie wezmą na patrona uczciwego katolika), który gdy wjechał do Polski Karol Gustaw, to pierwszy mu się kłaniał w pas.

Tak jak uwielbiany przez wszystkich prawdziwych Polaków Jan III Sobieski.

[arek1357]

zakon jezuitów założył chory człowiek, Ignacy Loyola

Na co chory, to był wspaniały rycerz Chrystusa, zakon powstał nie by bronić Indian, tylko w ramach odnowy kościoła kontrreformacji i walki z herezją.
A poza tym nie wolno Jana III Sobieskiego katolika mieszać z Komeńskim oszołomem, który tyle zrobił dobrego, mimo może i jakiś błędów młodości, stał w opozycji Jana Kazimierza, pewnie i to zbliżyło go do Szwedów...

[Premislav]

Ignacy Loyola kilkukrotnie miał problemy zdrowotne z powodu umartwiania się, czyli nie znał własnego organizmu, będąc dorosłym człowiekiem (no bo wychodzi na to, że z tymże umartwianiem przesadzał) lub znał i uważał, że jak umrze, to, kurczę, trudno - to nie jest postawa zdrowego psychicznie człowieka. Poza tym zdaje się, wypowiedział jakieś takie słowa, że gdyby nawet coś było czarne, a papież powie, że jest to białe, to nowo powstały zakon powinien to uznać za białe (nie pamiętam w tej chwili źródła niestety) - no nie mam pytań.
A czy ja pisałem, po co powstał zakon? Czytaj, proszę, uważnie.

A poza tym nie wolno Jana III Sobieskiego katolika mieszać z Komeńskim oszołomem, który tyle zrobił dobrego mimo może i jakiś błędów młodości, stał w opozycji Jana Kazimierza, pewnie i to zbliżyło go do Szwedów...

Zwłaszcza wyprawy na Mołdawię wiele dobrego dały (a służyły one ambicjom rodu, a nie interesowi Rzeczpospolitej). Sobieski był świetnym wodzem i takim sobie monarchą. Poza tym co to za tłumaczenie, „błędy młodości". To w końcu wsparcie Karola Gustawa należy uznać za haniebne, czy jednak nie?

[Jan Kraszewski]

Coś czuję, że zaraz Wam tę rozmowę przerzucę do "Off-topicu...", a temat zamknę, bo z tytułową dzetą Riemanna to on już wiele wspólnego nie ma.

JK

[arek1357]

Funkcja Gamma to fajna część wspólna między matematyką dyskretną a dokładnie silnią a analizą,
Natomiast funkcja dzeta Riemanna jest jeszcze fajniejsza bo to już super część wspólna między liczbami pierwszymi a więc kręgosłupem liczb a analizą tak jak teoria grup skończonych ma wiele z przeliczaniem wielu rzeczy...I dlatego powinno się to upowszechniać i o tym mówić wszystkim...