Funkcja dzeta riemanna
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Funkcja dzeta riemanna
Czy nie myślicie, że tę funkcję powinno się uczyć w szkole średniej, powinno być to w podstawie programowej. Teraz będzie rewolucja w oświacie nowy rząd, to mój mały wkład w zmianę podstawy programowej będzie właśnie taki. Wprowadzić funkcję dzeta do programu kto jest za...
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Funkcja dzeta riemanna
Bardzo wiele rzeczy ma historyczne znaczenie. Jeśli już chcemy się zawęzić do matematyki, to na przykład Wielkie Twierdzenie Fermata czy centralne twierdzenie graniczne.
A funkcja dzeta ma tę wadę, że wymaga do zrozumienia poznania bardzo szerokiego aparatu matematycznego. Dlaczego więc uważasz, że jej poznanie jest istotniejsze od WTF? Albo hipotezy Catalana? Szczególnie że obie te rzeczy są dalece łatwiejsze do zrozumienia. Może nie tyle dowodu, co chociaż tego, czego dotyczą i dlaczego są uznawane za ciekawe.
A funkcja dzeta ma tę wadę, że wymaga do zrozumienia poznania bardzo szerokiego aparatu matematycznego. Dlaczego więc uważasz, że jej poznanie jest istotniejsze od WTF? Albo hipotezy Catalana? Szczególnie że obie te rzeczy są dalece łatwiejsze do zrozumienia. Może nie tyle dowodu, co chociaż tego, czego dotyczą i dlaczego są uznawane za ciekawe.
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Funkcja dzeta riemanna
Ponieważ każdy przedmiot uczy rzeczy najistotniejszych jakie sobą obejmuje.
Np Historycy uczą o bitwie warszawskiej, pod Grunwaldem ,itd II wojna światowa. Czyli rzeczy najistotniejsze w historii. Podobnie winno być z matematyką uczy się o funkcjach kwadratowych a nic o funkcji dzeta Riemanna. To tak jakby pani na historii zrezygnowała z Bitwy pod Grunwaldem na rzecz
potyczki harnasiów spod Nowego Targu z juhasami spod Czarnego Dunajca!
Np Historycy uczą o bitwie warszawskiej, pod Grunwaldem ,itd II wojna światowa. Czyli rzeczy najistotniejsze w historii. Podobnie winno być z matematyką uczy się o funkcjach kwadratowych a nic o funkcji dzeta Riemanna. To tak jakby pani na historii zrezygnowała z Bitwy pod Grunwaldem na rzecz
potyczki harnasiów spod Nowego Targu z juhasami spod Czarnego Dunajca!
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Funkcja dzeta riemanna
Matematyka nie ma uczyć wiedzy teleturniejowej lecz reguł wnioskowania.
Historii też nie uczy si e podając daty i fakty, lecz umieszcza się je w kontekscie tak, aby jasne były przyczyny i skutki.. To jest w stanie zrozumieć licealista. Ośmielę sie twierdzić, że aparatu matematycznego koniecznego do pojęcia funkcji Riemanna (i paru podobnych rzeczy) nie rozumie spora część nauczycieli matematyki w szkołach średnich. Jakże więc mieliby sprostać temu zadaniu? I cóż takiego (oprócz wiedzy, że taka funkcja jest) owi uczniowie mieliby z tą funkcją zrobić?
Wszyscy używamy algorytmu RSA (choć często nieswiadomie), korzystamy z transformaty Fouriera, ale prawie nikt z nas nie wie jak on działa. jeszcze mniej ludzi korzysta z funkcji dzeta, więc...
Historii też nie uczy si e podając daty i fakty, lecz umieszcza się je w kontekscie tak, aby jasne były przyczyny i skutki.. To jest w stanie zrozumieć licealista. Ośmielę sie twierdzić, że aparatu matematycznego koniecznego do pojęcia funkcji Riemanna (i paru podobnych rzeczy) nie rozumie spora część nauczycieli matematyki w szkołach średnich. Jakże więc mieliby sprostać temu zadaniu? I cóż takiego (oprócz wiedzy, że taka funkcja jest) owi uczniowie mieliby z tą funkcją zrobić?
Wszyscy używamy algorytmu RSA (choć często nieswiadomie), korzystamy z transformaty Fouriera, ale prawie nikt z nas nie wie jak on działa. jeszcze mniej ludzi korzysta z funkcji dzeta, więc...
- Althorion
- Użytkownik
- Posty: 4541
- Rejestracja: 5 kwie 2009, o 18:54
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 662 razy
Funkcja dzeta riemanna
Dlaczego właśnie funkcja dzeta jest najistotniejszą rzeczą, którą obejmuje matematyka?
Jest ciekawa, prace nad nią popchnęły matematykę do przodu, tego nie neguję. Ale nie widzę podstaw, by uważać, że jest wybitnie istotna. Uczniowie z niej nie korzystają, ani bezpośrednio, ani pośrednio. Nawet jak się dowiedzą, co to jest, to nie zaczną.
A jest przecież wiele innych zagadnień, których praktyczność jest dalece większa (chociażby statystyka czy algebra abstrakcyjna), które dodatkowo są, moim zdaniem, równie wzniosłe, a na dodatek ich wyłożenie wymaga mniejszego wysiłku.
My Cię cały czas pytamy o konkrety: dlaczego uważasz, że akurat ta, a nie inna. Dobrze by było, żebyś odpowiedział też konkretnie — „bo dzeta ma własność taką a taką, która uczniom się przysłuży tak i tak”. Tymczasem Ty w sumie powtarzasz w kółko tę samą tezę, co na początku, „dzeta jest bardzo istotna i powinna być nauczana w szkołach”, licząc być może na to, że nikt nie zorientuje się w cyrkularności tego rozumowania.
Jest ciekawa, prace nad nią popchnęły matematykę do przodu, tego nie neguję. Ale nie widzę podstaw, by uważać, że jest wybitnie istotna. Uczniowie z niej nie korzystają, ani bezpośrednio, ani pośrednio. Nawet jak się dowiedzą, co to jest, to nie zaczną.
A jest przecież wiele innych zagadnień, których praktyczność jest dalece większa (chociażby statystyka czy algebra abstrakcyjna), które dodatkowo są, moim zdaniem, równie wzniosłe, a na dodatek ich wyłożenie wymaga mniejszego wysiłku.
My Cię cały czas pytamy o konkrety: dlaczego uważasz, że akurat ta, a nie inna. Dobrze by było, żebyś odpowiedział też konkretnie — „bo dzeta ma własność taką a taką, która uczniom się przysłuży tak i tak”. Tymczasem Ty w sumie powtarzasz w kółko tę samą tezę, co na początku, „dzeta jest bardzo istotna i powinna być nauczana w szkołach”, licząc być może na to, że nikt nie zorientuje się w cyrkularności tego rozumowania.
Funkcja dzeta riemanna
Ludzie o tym piszą prace magisterskie a Ty chcesz dyskutować o tym przed maturą?
Kod: Zaznacz cały
http://gamma.im.uj.edu.pl/~blocki/pmd/index.html
- arek1357
- Użytkownik
- Posty: 5747
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: blisko
- Podziękował: 130 razy
- Pomógł: 526 razy
Funkcja dzeta riemanna
Ja się zgadzam, algebra np teoria grup też powinna być wrzucona do szkoły średniej, grupy i ciała są bardzo pożyteczne, lubię je i uważam, że powinny zaistnieć w liceach, a co do funkcji Riemanna uważam ,że jest ona istotna bo porusza problem rozmieszczenia liczb pierwszych a w szkole uczą się o liczbach pierwszych i dobrze by było pokazać jak daleko sięga na ten temat nauka i wiedza. I co się z tym wiąże,
uczniowie nie zdają sobie sprawy w ogóle z potrzeby wprowadzania pojęcia liczby pierwszej dla nich to jest niepotrzebne.A jak wiadomo liczby pierwsze są kręgosłupem liczb naturalnych i to trzeba wprowadzić ,
a na pewno pomocną jest funkcja dzeta.
Tylko nie powinno się absolutnie mówić o zerach funkcji dzeta dopóki nie pokaże się jej rozszerzoną formę!
A dużo podręczników mówi o zerach pokazując jej podstawową formułkę a to wprowadza tylko zamęt w głowach!
uczniowie nie zdają sobie sprawy w ogóle z potrzeby wprowadzania pojęcia liczby pierwszej dla nich to jest niepotrzebne.A jak wiadomo liczby pierwsze są kręgosłupem liczb naturalnych i to trzeba wprowadzić ,
a na pewno pomocną jest funkcja dzeta.
Tylko nie powinno się absolutnie mówić o zerach funkcji dzeta dopóki nie pokaże się jej rozszerzoną formę!
A dużo podręczników mówi o zerach pokazując jej podstawową formułkę a to wprowadza tylko zamęt w głowach!
-
- Moderator
- Posty: 2095
- Rejestracja: 9 gru 2012, o 19:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa, mazowieckie
- Podziękował: 139 razy
- Pomógł: 504 razy
Funkcja dzeta riemanna
Tak jak już zostało dobrze wzmienione
Zakres wiedzy licealnej nie pozwala - jak również zostało już wspomniane - zrozumieć tej funkcji w najmniejszym stopniu przez osobę przeciętną. Dzisiejsza młodzież pokazuje, że z matematyką nie jest na "Ty" i, że często nie wynosi z niej nawet podstaw. Nie widzę więc powodu, żeby wpajać uczniom rzecz zbędną ( od razu zaznacze - dla nich zbędną ), ponieważ 99,9% społeczności nie potrzebuje wiedzieć co to jest liczba pierwsza, a tym bardziej nie potrzebuje używać takiego aparatu matematycznego.
A4karo pisze:Matematyka nie ma uczyć wiedzy teleturniejowej lecz reguł wnioskowania.
Dopiero rok temu do szkoły licealnej wróciły pochodne, które są elementarnym narzędziem matematyki, wiele kwestii i tak jest mocno ograniczonych.arek1357 pisze: powinno być to w podstawie programowej.
Zakres wiedzy licealnej nie pozwala - jak również zostało już wspomniane - zrozumieć tej funkcji w najmniejszym stopniu przez osobę przeciętną. Dzisiejsza młodzież pokazuje, że z matematyką nie jest na "Ty" i, że często nie wynosi z niej nawet podstaw. Nie widzę więc powodu, żeby wpajać uczniom rzecz zbędną ( od razu zaznacze - dla nich zbędną ), ponieważ 99,9% społeczności nie potrzebuje wiedzieć co to jest liczba pierwsza, a tym bardziej nie potrzebuje używać takiego aparatu matematycznego.
Godne podziwu. W sumie, może dajmy uczniom do wkucia na blache wszystkie problemy milenijne !arek1357 pisze:Jak to poco przecież ma historyczne znaczenie i każdy wykształcony człowiek powinien znać coś takiego!
- mdd
- Użytkownik
- Posty: 1897
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 10:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 512 razy
Funkcja dzeta riemanna
Ja wolałbym, żeby przeciętny licealista wiedział dlaczego w Polsce posłem może zostać jegomość, na którego zagłosowało 1011 osób (żeby poznał wynalazek belgijskiego matematyka Victora D'Hondta). To byłoby bardziej pożyteczne. Może ktoś wreszcie doszedłby do wniosku, że coś należy zmienić.arek1357 pisze:Ja się zgadzam, algebra np teoria grup też powinna być wrzucona do szkoły średniej, grupy i ciała są bardzo pożyteczne
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15687
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 196 razy
- Pomógł: 5220 razy
Funkcja dzeta riemanna
Ja widzę rozliczne korzyści z powszechnej wiedzy o tej funkcji. Dla egzemplifikacji kibole ŁKS-u mogliby śpiewać "dzeta Riemanna, widzewska ****o *****a" itp.
- Spektralny
- Użytkownik
- Posty: 3976
- Rejestracja: 17 cze 2011, o 21:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Praga, Katowice, Kraków
- Podziękował: 9 razy
- Pomógł: 929 razy
Funkcja dzeta riemanna
arek1357, tak z ciekawości - chciałbyś by w szkole uczono teorii analitycznych przedłużeń? Jaką definicję byś podał?
Wpadasz trochę w pułapkę sposóbu myślenia "jeden program dla wszystkich". Niech w jednych szkołach uczą geometrii trójkąta, a w niektórych niech uczą i analizy zespolonej, dlaczego nie. Podobnie z nauczaniem religii. Niech w jednych szkołach jest, a w drugich nie. Nie wiem tylko dlaczego wszyscy by mieli się uczyć na temat tej funkcji. Co by było tego celem?
Wpadasz trochę w pułapkę sposóbu myślenia "jeden program dla wszystkich". Niech w jednych szkołach uczą geometrii trójkąta, a w niektórych niech uczą i analizy zespolonej, dlaczego nie. Podobnie z nauczaniem religii. Niech w jednych szkołach jest, a w drugich nie. Nie wiem tylko dlaczego wszyscy by mieli się uczyć na temat tej funkcji. Co by było tego celem?
-
- Użytkownik
- Posty: 22207
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3754 razy
Funkcja dzeta riemanna
Kurcze, mdd pisze o matematyce stosowanej w życiu, a Ty mieszasz do tego politykę... daj spokój.arek1357 pisze:I masz rację a tu jest odpowiedź na Twój post: