Jestem troche inny, mam 'swoje mądrości', wiele mi one dały i trudno żebym teraz z nich zrezygnował.Ponewor pisze:Chyba żartujesz, to nie jest kwestia wymiany opinii na ten temat z virtue. Albo tego nie wiedziałeś, albo chciałeś sprawdzić czy on sam wie. Nie uchodzi jednak sprawdzanie wiedzy innych użytkowników gdy samemu się jeszcze raczkuje. Niezależnie od tego jak było naprawdę, to ja odsyłam Cię do książek nie na podstawie tego jednego postu, czy nawet tematu, tylko całokształtu Twojej twórczości na tym forum. I jest to rada szczera, bo skoro sprawia Ci przyjemność zajmowanie się matematyką, to nie powinieneś tego marnować. A w szczególności nie warto marnować na wywody o matematycznych co prawda motywach, ale znikomym sensie.
Póki co, to Twoje braki wiedzy i Twoje zamknięcie na głębię prawdziwej matematyki są znacznie lepiej udokumentowane na forum, więc nie sądzę by Twoje uwagi wobec mnie miały jakiekolwiek racjonalne podstawy.
Znajdź niewiadomą
-
- Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 4 lut 2013, o 18:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
Znajdź niewiadomą
- leszczu450
- Użytkownik
- Posty: 4414
- Rejestracja: 10 paź 2012, o 23:20
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 1589 razy
- Pomógł: 364 razy
Znajdź niewiadomą
ChristianGoldbach, na filozofię to Ty byś się idealnie nadawał ! : ) jest może filozofia matematyczna? Albo matematyka filozoficzna?
- yorgin
- Użytkownik
- Posty: 12762
- Rejestracja: 14 paź 2006, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 17 razy
- Pomógł: 3440 razy
Znajdź niewiadomą
Jest wielce prawdopodobne, iż Twoje mądrości dały Ci wiele błędnych przekonań matematycznych. Można je dostrzec bez większych problemów. Zamiast z nich rezygnować (co zapewne ktoś może zasugerować) proponowałbym popracować nad ich usystematyzowaniem oraz ujednoliceniem z obowiązującą formą matematyki. Bez tego będziesz postrzegany jako totalny amator, który próbuje przekonać wykształconych matematyków do "swojej głębi w rozumieniu matematycznym", a póki co nie osiągnął tego w najmniejszym stopniu.ChristianGoldbach pisze: Jestem troche inny, mam 'swoje mądrości', wiele mi one dały i trudno żebym teraz z nich zrezygnował.
Jest filozofia matematyki.leszczu450 pisze:jest może filozofia matematyczna? Albo matematyka filozoficzna?
-
- Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 4 lut 2013, o 18:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
Znajdź niewiadomą
Dziękuję wam za rady. yorgin to fajnie opisał. Sam nie wiem właśnie.. czas pokaże co tak naprawdę mnie w tym kręci, bo już nie raz potwierdziłem, że na matematyce (tej dla wszystkich) znam się nie za dobrze. Pozdrawiam