należy douczyć się w pracy samemu? Jest jakieś wsparcie od starszych pracowników? Bo nie wygląda mi to na wiedzę akademicką...metody regresji nieparametrycznej (algorytmy LOWESS, MARS i inne), (...) sieci neuronowe, drzewa klasyfikacyjne i regresyjne, (...) boosting czy ogólnie ensemble learning.
Jak szukać pracy?
-
- Użytkownik
- Posty: 1023
- Rejestracja: 10 lut 2008, o 15:45
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 72 razy
- Pomógł: 15 razy
Jak szukać pracy?
Yaco_89 czy rzeczy, o których piszesz tj.
- Yaco_89
- Użytkownik
- Posty: 992
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy/Kraków
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 204 razy
Jak szukać pracy?
Sieci drzewa czy SVM-y to jak najbardziej wiedza akademicka, tylko częściej wykładana informatykom niż matematykom (a szkoda...), czy uczą się o boostingu to nie wiem, podejrzewam że na dobrych wydziałach zdarza się, a już na pewno doktoranci mają stycznośc z takimi zagadnieniami. Ja w obecnej oraz w poprzedniej pracy miałem bardzo dużo wsparcia starszych pracowników, szkolenia, polecanie książek itp. Jest też dużo materiałów e-learningowych, właśnie trwa kolejna np. edycja kursu "Machine LEarning" na Courserze gdzie robi się podstawy sieci neuronowych, regresji, SVM i klastrowania, są też bardzo dobre wykłady z Caltechu ("Learning from data"), jak ktoś jest ambitny to Biblia uczenia maszynowego jest dostępna za free - - ale tego nie polecam na pierwszy kontakt z tematem
W ogóle spokojnie, część z tego co napisałem to już mocno zaawansowany stuff i chyba mało kto przy rekrutacji oczekuje od absolwenta biegłej znajomości takich rzeczy, raczej chęci i potencjału do uczenia się. Natomiast po prostu polecam bo można liznąć niebanalnej i praktycznej matematyki.
W ogóle spokojnie, część z tego co napisałem to już mocno zaawansowany stuff i chyba mało kto przy rekrutacji oczekuje od absolwenta biegłej znajomości takich rzeczy, raczej chęci i potencjału do uczenia się. Natomiast po prostu polecam bo można liznąć niebanalnej i praktycznej matematyki.
-
- Użytkownik
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 lut 2010, o 18:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Podziękował: 3 razy
Jak szukać pracy?
Yaco to robi się takie rzeczy w Krakowie??
Druga sprawa jak wyglądają zarobki w branży w której siedzisz? (np. w porównaniu z koderem, mającym podobną wiedzę informatyczną, jak ty matematyczną, dużo biedniej jest?)
Druga sprawa jak wyglądają zarobki w branży w której siedzisz? (np. w porównaniu z koderem, mającym podobną wiedzę informatyczną, jak ty matematyczną, dużo biedniej jest?)
- Yaco_89
- Użytkownik
- Posty: 992
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy/Kraków
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 204 razy
Jak szukać pracy?
W Krk też można, owszem, zarówno w nauce jak i w biznesie bawić się w takie rzeczy. No z tego co ja wiem to koder z porównywalnym stażem co ja ma może trochę lepiej, ale raczej dobry koder i w dobrej firmie tzn. mam kumpli w swoim wieku którzy trzepią dużo większe wypłaty, ale umówmy się oni są aktywni zawodowo często 2 lata i więcej.
-
- Użytkownik
- Posty: 1847
- Rejestracja: 8 lip 2008, o 21:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Staszów/Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 378 razy
Jak szukać pracy?
Witam, dawno mnie nie było
Jakby ktoś miał wątpliwości co można robić po matematyce, to powiem, że pół mojego departamentu jest po matematyce
Jakby ktoś miał wątpliwości co można robić po matematyce, to powiem, że pół mojego departamentu jest po matematyce
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Jak szukać pracy?
Ale odpowiedź "pół mojego departamentu jest po matematyce" nie odpowiada na pytanie, co można robić po matematyce. Zwłaszcza, że nie wiemy w jakiej firmie / branży / stanowisku pracujesz.
- miki999
- Użytkownik
- Posty: 8691
- Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 36 razy
- Pomógł: 1001 razy
Jak szukać pracy?
Może dlatego, że część firm regulaminowo zabrania o tym mówić, nawet (a może zwłaszcza) wewnątrz firmy. No i wiadomo... zazdrość i nienawiść do ludzi, którym jest lepiej niż namSer Cubus pisze:Swoją drogą, ciekawe dlaczego Polacy nie lubią mówić gdzie pracują, ani ile zarabiają
-
- Użytkownik
- Posty: 1406
- Rejestracja: 6 maja 2012, o 22:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 107 razy
- Pomógł: 145 razy
Jak szukać pracy?
miki999, co nie zmienia faktu, że takie regulacje są bezprawne i w naszym jakże wolnym kraju odziwo mamy prawo do mówienia ile się zarabia (niezależnie od tego co jest na umowie)
Co do tego, że ludzie nie lubią jak innym się lepiej powodzi, to się chyba zmienia
Co do tego, że ludzie nie lubią jak innym się lepiej powodzi, to się chyba zmienia
- Yaco_89
- Użytkownik
- Posty: 992
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 00:29
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tychy/Kraków
- Podziękował: 7 razy
- Pomógł: 204 razy
Jak szukać pracy?
oczywiście nie wiem jak jest w innych miejscach, ale że wątek pojawił się po moich wypowiedziach to wyjaśniam: żadnych zakazów oficjalnych nie mam, natomiast szef mnie kiedyś po dżentelmeńsku poprosił że "sprawy finansowe raczej zostają między nami" a że generalnie jestem w firmie traktowany niespotykanie dobrze jak na czasy w których młodymi na początku kariery się zwyczajnie pomiata to się umowy trzymam.
BTW w Krakowie korporacje zaczynają już też coraz więcej szukać osób ze znajomością technik analitycznych (statystyka, ekonometria + odpowiednie technologie) a nie tylko księgowych, więc idzie w dobrym kierunku
BTW w Krakowie korporacje zaczynają już też coraz więcej szukać osób ze znajomością technik analitycznych (statystyka, ekonometria + odpowiednie technologie) a nie tylko księgowych, więc idzie w dobrym kierunku