Pióra wieczne

Awatar użytkownika
VillagerMTV
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 898
Rejestracja: 18 cze 2013, o 23:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 65 razy
Pomógł: 40 razy

Pióra wieczne

Post autor: VillagerMTV »

Czy ktoś z Was piszę piórami wiecznymi? Jaka jest ich wyższość bądź niższość nad długopisami? Może ktoś poleca jakieś konkretne pióro?
Ostatnio zmieniony 1 lip 2013, o 23:11 przez VillagerMTV, łącznie zmieniany 1 raz.
szw1710

Pióra wieczna

Post autor: szw1710 »

Pióro wymaga mniejszego nacisku, mało męczy rękę.
Awatar użytkownika
VillagerMTV
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 898
Rejestracja: 18 cze 2013, o 23:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 65 razy
Pomógł: 40 razy

Pióra wieczna

Post autor: VillagerMTV »

Moim zdaniem też poprawia trochę charakter pisma, co w moim przypadku jest na wagę złota. Drugą zaletą jest ta podana przez pana, trzecią "wymazywacze". Ogólnie moim zdaniem pióra to bardzo fajna rzecz do pisania
Awatar użytkownika
Fritillaria
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 17 lut 2013, o 16:51
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 128 razy
Pomógł: 6 razy

Pióra wieczne

Post autor: Fritillaria »

Trudno mi porównać, bo nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam coś długopisem, ale wymienię korzyści jakie daje pisanie piórem. Nie męczysz dłoni, zwłaszcza jeśli piszesz dużo jest to przydatne. Pismo powinno Ci się wyrobić, przynajmniej dotychczas nie zaobserwowałam żeby u kogoś było inaczej. Nie pożyczasz długopisów na czas nieokreślony (czyli na zawsze) bo ich zwyczajnie nie masz. Polecam pióra z watermana, moje służy od dobrych paru lat, stalówka się nie stępiła, żadnych uszkodzeń. Modelu nie polecam, kwestia gustu, a damskie Cię raczej nie interesują.
PS okropnie zazdroszczę miejsca zamieszkania.
Awatar użytkownika
VillagerMTV
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 898
Rejestracja: 18 cze 2013, o 23:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 65 razy
Pomógł: 40 razy

Pióra wieczne

Post autor: VillagerMTV »

Szukałem jakiegoś pióra w związku ze studiami i trafiłem na pióro Sheaffera 100. I póki co jestem zadowolony. Ładne, ciężkie, cienka kreska i wydaje się być solidne. I tak mnie natchnęło czy ktoś z tego forum używa piór;)

A miejsce zamieszkanie ładne i bardzo fajne do odpoczynku. No i jak ktoś lubi szanty to w Polańczyku jest festiwal szantowy;). Co prawda trochę do górek Bieszczadzkich mam, ale dosyć blisko są.
Awatar użytkownika
epicka_nemesis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 419
Rejestracja: 27 gru 2010, o 00:05
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Poznan
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 28 razy

Pióra wieczne

Post autor: epicka_nemesis »

Pisałam długi czas długopisem, teraz piszę piórem Parkerem
szw1710 pisze:Pióro wymaga mniejszego nacisku, mało męczy rękę.
to prawda.
Do wad zaliczę jednak to, że pióro nie nadaje się do adresowania, wystarczy bowiem, że spanie kropla i pismo jest rozmazane
Mimo to wolę pisać piórem. Wspomniałam może o niższości ale o wyższości mogę powiedzieć to, że pisząc takim piórem jakby mniej widoczny jest mój paskudny charakter pisma
kruszewski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6882
Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Staszów
Podziękował: 50 razy
Pomógł: 1112 razy

Pióra wieczne

Post autor: kruszewski »

Jakie pióro wybrać, jakiej marki?
Pióra szpanują urodą.
Dobre pióra to te, które mają dobrą stalówkę, taką co pisze zarówno cienko jak i trochę szerzej przy naciśnięciu, co pozwala cieniować litery.
Drugą i niezmiernie ważną zaletą dobrych piór wiecznych jest szczelne zamknięcie na czas jego nie używania. Pozwala to na natychmiastowe użycie po otworzeniu pióra be z tego potrząsania-trzepania cudem w imitacji masy perłowej albo rurce tytanowej. Lata całe pisałem pelikanem. Później chińczykiem, takim jak oryginalny parker. Ten miał zwyczaj nie zasychać nawet przez dwa tygodnie. A le stalka była twarda.
Pisanie listów piórem to elegancja i dowód szacunku dla adresata.
W.Kr.
Awatar użytkownika
VillagerMTV
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 898
Rejestracja: 18 cze 2013, o 23:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 65 razy
Pomógł: 40 razy

Pióra wieczne

Post autor: VillagerMTV »

VillagerMTV pisze:Do wad zaliczę jednak to, że pióro nie nadaje się do adresowania, wystarczy bowiem, że spanie kropla i pismo jest rozmazane
Z tego co widziałem to to jest kwestia atramentu, wystarczy wodoodporny;)

A ja przy wyborze pióra kierowałem się cienką kreską, którą lubię, ciężarem, no i przede wszystkim wyglądem.

A pisać ładnie piórem (kaligrafować) nie potrafię, ale podziwiam.
Awatar użytkownika
epicka_nemesis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 419
Rejestracja: 27 gru 2010, o 00:05
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Poznan
Podziękował: 60 razy
Pomógł: 28 razy

Pióra wieczne

Post autor: epicka_nemesis »

VillagerMTV pisze:Z tego co widziałem to to jest kwestia atramentu, wystarczy wodoodporny;)
A no fakt są takowe. Nie orientuję się cenowo - pewnie są droższe. Pal licho cenę - i tak wolę pisanie piórem i pewnie wodoodpory sobie zafunduję
kruszewski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6882
Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Staszów
Podziękował: 50 razy
Pomógł: 1112 razy

Pióra wieczne

Post autor: kruszewski »

Atramenty są tak samo markowe jak i pióra. Te markowe maja odpowiednią lepkość i zdolność do wysychania w odpowiednim czasie. Rowek pod stalówką i w stalówce są tak dobrane, tu pewnie tkwi cała tajemnica, że atrament ścieka na koniec stalówki ale nie tworzy kropli a zatem i kleksów.
Długi czas używałem atramentu raduga, i do tego " w kolorze fioletowym" jak piszą w niektórych "firmach". Był na prawdę bardzo dobry. Ale dziś, kiedy nie ma radugi polecam atrament firmy która wyprodukowała pióro.
W.Kr.
Awatar użytkownika
VillagerMTV
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 898
Rejestracja: 18 cze 2013, o 23:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 65 razy
Pomógł: 40 razy

Pióra wieczne

Post autor: VillagerMTV »

Z tego co pamiętam to nie są o wiele droższe. Chyba, że ktoś piszę piórem na naboje to może być problem.

No i są jeszcze atramenty Diamine, czyli milion odcieni i kolorów.-- 15 lip 2013, o 18:32 --Na początku pisałem piórem Parkera, więc taki atrament kupiłem. Bardzo fajny z resztą. Przerzuciłem się na Sheaffera, ale naboi dorzuconych do niego nie próbowałem, więc nie wiem czy jest gorszy czy lepszy. Czytałem tylko, żeby unikać takich za 4zł 50ml.
kruszewski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 6882
Rejestracja: 7 gru 2010, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Staszów
Podziękował: 50 razy
Pomógł: 1112 razy

Re: Pióra wieczne

Post autor: kruszewski »

Ja nie matematyk ale inżynier starej daty.
Proponuję klasycznego "pelikana" na atrament naciągany z kałamarza, też należy kupić jeden flakonik.
Dostojnym kolorem jest czarny i ma to do siebie, że jeżeli nie jest robiony na bazie sadzy, jak chińskie, to pięknie spływa i ma odcień głębokiej czarnej zieleni. I napis nim zrobiony przetrwa więcej niż pół wieku.
Żadne kulkowe i podobne.
Stalówka "pelikana" jest miękka, taka pod dłoń kobiecą.
Proponuję:
Pióro wieczne Pelikan Classic M200 F zielone,
(bo miałem takie, wysłużyło się i tylko uszczelka wytarła się i przepuszczała atrament a stalówka była jeszcze dobrze pisząca.)
które będzie służyć Pani latami.
szw1710

Re: Pióra wieczne

Post autor: szw1710 »

kruszewski pisze:Dostojnym kolorem jest czarny i ma to do siebie, że jeżeli nie jest robiony na bazie sadzy, jak chińskie, to pięknie spływa i ma odcień głębokiej czarnej zieleni. I napis nim zrobiony przetrwa więcej niż pół wieku.
Jakich to rewelacji człowiek dowiaduje się po latach. A kiedyś, jeszcze za komuny, wyroby chińskie jak atrament, t-shirty, piłeczki pingpongowe, były wyznacznikiem socjalistycznego dobrobytu a ich jakość była uważana za lepszą od wyrobów polskich. Chyba tak rzeczywiście było, bo polska piłeczka odbiła się raz od stołu i koniec. A chinkami grało się równo. Dziś to się odwróciło i chińszczyzna oznacza największą tandetę. Tak też jest - widzę to po zabawkach jakie moje dzieci otrzymują czasem jako drobne prezenty. Jeśli przetrwają godzinę - jest dobrze.

Potwierdzam słowa o trwałości zapisu piórem. Ja pół wieku skończę za rok, ale zachowały się moje 40-letnie obecnie (z roku 1977) zapiski z sanatorium - listy do rodziców. Wyglądają tak jakbym pisał je wczoraj. Także wczoraj pisałem 30-letnie (1987) notatki z wykładów z analizy matematycznej - też mam je jeszcze w domu i czasem z nich korzystam.
ODPOWIEDZ