Jakoś zawsze się wzruszam jak słucham
....
Hymn
- Arek
- Użytkownik
- Posty: 1729
- Rejestracja: 9 sie 2004, o 19:04
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Koszalin
- Podziękował: 2 razy
- Pomógł: 12 razy
Hymn
A u mnie to zależy... jak słucham jak podczas meczu puszczają (i to nie tylko Górniak) to się raczej nie przejmuję tym faktem... zbytnio...
Jak w szkole grają i ludziska wchodzą ze sztandarami to trochę czuję, że staroświeckie to jest, choć nie ukrywam... czasami wychodzi zgrabnie...
Najlepiej się chyba mi hymnu słucha (i się zawsze głęboko wzruszam) jak grają hymn polskim Mistrzom sportowym - no a szczególnie Korzeniowskiemu....
Choć i tak pamiętam że najbardziej byłem wzruszony (w tych przypadkach gdy oglądałem sport) jak Hicham El Guerrouj zdobywał złoto w Atenach... szczególnie po pojedynku z Bekele [ups... chyba zboczyłem z tematu]
Jak w szkole grają i ludziska wchodzą ze sztandarami to trochę czuję, że staroświeckie to jest, choć nie ukrywam... czasami wychodzi zgrabnie...
Najlepiej się chyba mi hymnu słucha (i się zawsze głęboko wzruszam) jak grają hymn polskim Mistrzom sportowym - no a szczególnie Korzeniowskiemu....
Choć i tak pamiętam że najbardziej byłem wzruszony (w tych przypadkach gdy oglądałem sport) jak Hicham El Guerrouj zdobywał złoto w Atenach... szczególnie po pojedynku z Bekele [ups... chyba zboczyłem z tematu]