Gotuj z matematyka.pl

Kartezjusz · Post autor: **Kartezjusz** » 12 kwie 2013, o 17:21

Brokuły gotowane w słabej topologii:)

pyzol · Post autor: **pyzol** » 13 kwie 2013, o 11:16

Znacie jakąś potrawę, którą można sporządzić bezpośrednio z definicji?

norwimaj · Post autor: **norwimaj** » 13 kwie 2013, o 12:02

Potrawą bym tego nie nazwał, ale można bezpośrednio z definicji przyrządzić kiełki.

miki999 · Post autor: **miki999** » 13 kwie 2013, o 16:44

Może napiszesz jakąś książkę kulinarną?
Moja propozycja na okładkę:

pyzol · Post autor: **pyzol** » 13 kwie 2013, o 23:43

Czyli kiełki prosto z definicji. Brzmi smakowicie.
Na kaca jest dobra zupa oparta na tw. Chinczyna. POLECAM. Szczególnie z firmy *****, świetnie estymują wszystkie składniki.

Post autor: **Jan Kraszewski** » 13 kwie 2013, o 23:56

pyzol pisze:Na kaca jest dobra zupa oparta na tw. Chinczyna.

No tak, zawsze to lepsze od zupy opartej na chińskim twierdzeniu o reszt(k)ach.

JK

Althorion · Post autor: **Althorion** » 14 kwie 2013, o 00:06

Albo od Zupy Fibonacciego (czyli powstałej z resztek z dwóch poprzednich dni).

Frey · Post autor: **Frey** » 14 kwie 2013, o 19:25

Może jakiś moderator wydzieli temat kulinarny z kawałów?

Ja miałbym pomysł np. sprawdzić czy w mrożonkach zawsze jest podobna proporcja warzyw. Np kupić z 50 paczek i sprawdzać każdą może by się jakiś mini rozkład zrobiło "rozkład warzyw na patelnie"

yorgin · Post autor: **yorgin** » 14 kwie 2013, o 19:46

Zrodziło się sporo nowych rozmaitości (kulinarnych, rzecz jasna).

Znacie jakąś potrawę, którą można sporządzić bezpośrednio z definicji?

Może jajecznica (scrambled eggs) ?

Wystarczy dobrze wymieszać (zrobić scrambled set - nie pamiętam polskiego odpowiednika).

kominkowa · Post autor: **kominkowa** » 14 kwie 2013, o 22:57

Cóż, chemicy też mają wyobraźnię kulinarną. Zawsze bawił mnie opis atomu, gdzie elektrony 'upakowane są jak rodzynki w cieście'. Mniam

pyzol · Post autor: **pyzol** » 14 kwie 2013, o 23:02

Oj nie moja droga, tak to upakowane są liczby wymierne na osi liczb rzeczywistych.

Kartezjusz · Post autor: **Kartezjusz** » 15 kwie 2013, o 10:46

Zanim bym trafił na którąś umarłbym z głodu:)

yorgin · Post autor: **yorgin** » 16 kwie 2013, o 21:21

Padła wcześniej propozycja warzyw na patelnię...

Mój przepis

Potrzebne:
Ryż, mięso (np filet z kurczaka), paczka warzyw mrożonych, przyprawy.

Wrzucamy ograniczoną oczko-siecią rodzinę elipsoidalnych ziarenek do gotującego się ditlenku wodoru.
W czasie tego procesu sugerowane jest użycie powierzchni nakrywającej w celu zwiększenia wewnętrznej entropii naczynia. Niewskazane są nadmierne produkcje wypukłych baniek łatwopękających ani ich emisja zewnętrzna. Wspomniane nakrycie nie powinno być dokładnie tak, aby umożliwić dyfuzję między dwoma przestrzeniami.

Na przygotowanym wcześniej prospopadłościennym kawałku drewna (ewentualnie homeomorficznym z nim lub z deską z dziurką) kładziemy nasze mięsko. Używając narzędzia zawierającego zestawienie dwóch ścian o niskim kącie dwuściennym dokonujemy sekcji naszego mięska na wybrane przez siebie formy. Ja preferuję kostkę (Hilberta). Można jednak używać wzorców typu graf kubiczny, kiełek, tudzież elipsoidy i inne bryły podobne lub homeomorficzne. Sugerowana średnica kawałków nie powinna przekraczać \(\displaystyle{ N/10}\), gdzie \(\displaystyle{ N=\mbox{diam}(\mbox{patelnia})}\)

Na płaską powierzchnię wklęsłą kładziemy dowolny ośrodek przewodzący ciepło, byle niepalny w niskich temperaturach. Uwaga na palce.

Po wystarczająco długim czasie sprawdzamy stan równania ciepła. Jeśli następujący w nim ruch jest chaotyczny, oznacza to, że mięsko winno trafić 2 minuty temu na przewodnik.

Do wybranego przez siebie poziomu kolorowania utrzymujemy mięsko na patelni.

Przygotowane wcześniej warzywa poprzez odpowiednio dobrany wektor przesuwamy nad patelnię, gdzie następnie dokonujemy stopniowego mieszania tychże z mięsem. Sugerowane jest rzutowanie warzyw wcześniej odtajonych.

Energicznymi ruchami dowolnego przyrządu dokonujemy mieszania naszego układu. Wskazane jest nie wytwarzać gęstej orbity, chyba że lubimy papkę. Sugerowane jest mieszanie przy użyciu przekształceń o czasie \(\displaystyle{ 3}\) do \(\displaystyle{ 5}\) min.

Nie zapominamy oczywiście o przyprawach. Na etapie wewnętrznej zmiany struktury mięsa możemy już dodać pierwsze przyprawy. Przy warzywkach kolejne. Według gustu.

Po osiągnięciu satysfakcjonującego wyniku - czytaj osiągnięto odpowiednią aproksymację układu na bazie informacji dołączonych do opakowania (o ile wcześniej go nie wyrzuciłeś), odcinamy źródło temperatury od patelni.

Pamiętamy również o ryżu - 15-20 minut to supremum.

Gdy już mamy wszystko przygotowane, czas na połączenie wszystkich przypadków. Rozspójniamy worek ryżu używając wcześniej wymienianego narzędzia lub jakiegokolwiek innego. Zawartość rzutujemy na dowolną powierzchnię płasko-wsklęsłą. Podobnie rzutujemy zawartość patelni. Uwaga: sugerowane jest rzutowanie na jak najbliższy dystans. Zbyt duże odległości mogą spowodować liczne błędy.

Konsumpcji można dokonać przy użyciu widelca Kuratowskiego, łyżki Kocha lub innych podobnych. Butelka Kleina jest świetna - wsypujesz do niej jedzenie, i czekasz aż samo wyjdzie na wierzch.

Smacznego!

norwimaj · Post autor: **norwimaj** » 16 kwie 2013, o 23:23

yorgin pisze: Wrzucamy ograniczoną oczko-siecią rodzinę elipsoidalnych ziarenek do gotującego się ditlenku wodoru.

Nie chodzi raczej o słynny

Kod: Zaznacz cały

http://www.dhmo.org/facts.html

?

yorgin · Post autor: **yorgin** » 17 kwie 2013, o 10:36

Tfu, faktycznie. Poprzestawiało mi się jakimś cudem we wzorze sumarycznym