Poznajmy się

[pyzol]

Nic nie opowiem. Przy chłopcach robię się nieśmiały.

[edith1423]

Nic nie opowiem. Przy chłopcach robię się nieśmiały.

Lepsza nudna kobieta niż nieśmiały facet.

[miodzio1988]

Nic nie opowiem. Przy chłopcach robię się nieśmiały.

Lepsza nudna kobieta niż nieśmiały facet.

Nie. Nie. Nie. Jeśli taki mam wybór to zostawiam ten wątek Powodzenia ptaszki

[edith1423]

Racja, czas na zmianę miejsca trollowania.

[pyzol]

Nic nie opowiem. Przy chłopcach robię się nieśmiały.

Lepsza nudna kobieta niż nieśmiały facet.

Po siedmiu już nie jestem.

[Jan Kraszewski]

Popatrz na Johnego Deepa jak teraz wygląda. A ja jestem 18 lat młodszy

Nie podoba mi się Johny Dep, więc słaby argument.

Zawsze tak reaguję na facetów >30.

Złe wspomnienia z ojcem?

Ne, odruch bezwarunkowy.

.

To takie dwie uwagi: co do pisowni pewnego nazwiska i co do znaczenia pewnego pojęcia.

JK

[edith1423]

Co do Johnego, możliwe.
Co do odruchu bezwarunkowego, tak, dokładnie.
Odruch źreniczny – mechanizm adaptacji oka do zmieniającej się ilości światła padającego na siatkówkę. - tyle że u mnie nie na światło.

[pyzol]

Co do Johnego, to już wiedziałem, że mam źle po poście edith1423, ale nie należę do tych co w biegu zmienią nazwisko, by na głupka nie wyjść

[Althorion]

Tyle że matematycy nie są w stanie zorganizować czegoś takiego.

Zdarzyło mi się być na spotkaniu zorganizowanym przez osoby z zespołem Aspergera (tak więc już prawie-matematyków ). Nie takie rzeczy się w przyrodzie dzieją.

[yorgin]

Tyle że matematycy nie są w stanie zorganizować czegoś takiego.

Są są. W końcu byłem na spotkaniu przeszło 40 osób z mojego rocznika tuż przed pierwszymi obronami. Kilka godzin dobrej zabawy. Ale nie wiem, cz tyo się liczy, gdyż to wszystko odbyło się w Krakowie, gdzie również studiowaliśmy.

[edith1423]

Ale nie wiem, cz tyo się liczy, gdyż to wszystko odbyło się w Krakowie, gdzie również studiowaliśmy.

Nie liczy się.

[mechatronik300]

We wrocławiu nie ma miejsca? Wyspa słodowa:D Tam wszyscy wspólny język znajdą.

[edith1423]

We wrocławiu nie ma miejsca? Wyspa słodowa:D Tam wszyscy wspólny język znajdą.

Tak, ale obawiam się, że z Wrocka to jest mniejszość raczej. Jak już, to stawiałbym na rejony Warszawy albo jeszcze prędzej Krakowa(żeby czasem nie kusić miodzia).

[rtuszyns]

Delikatnie odkopuję temat i tak na poważnie teraz. Proszę wyrazić swoją opinię na temat spotkania (zlotu) forumowiczów. Ilu byłoby chętnych i gdzie najlepiej możnaby zorganizować taki zlot. Myślę, że byłoby to dobre ze względu na możliwości poznania się w realu i oczywiście dyskusji matematycznych.
Ciekaw jestem jak do tego podchodzą administratorzy i moderatorzy.

[leszczu450]

rtuszyns, może w Toruniu?