Sylwestrowa imprezka

Nostry · Post autor: **Nostry** » 31 gru 2004, o 15:45

Przydarzyło Ci się coś ważnego lub zabawnego, czym chcesz się z nami podzielić? Podczas przygotowań, samej imprezy, lub następnego dnia rano?

g · Post autor: g » 1 sty 2005, o 06:29

jesli mnie sie przydarzylo, to nie chce wiedziec

Nostry · Post autor: **Nostry** » 1 sty 2005, o 12:27

Ja podsumować mógłbym słowami Borewicza "no nie udało się wyrwać żadnej dupy..." Ale co się pobawiłem to moje ;-D

g · Post autor: g » 1 sty 2005, o 12:48

ja, co ciekawe, obudzilem sie ze standardowym bolem nog, ale za to bez zadnego kaca ani suchoty w ustach. czyli pewnie wszystko zwrocilem

Zlodiej · Post autor: **Zlodiej** » 1 sty 2005, o 13:09

Taa. A ja nie spałem ani minutki ...
Nie wyrwałem żadnej "dupy" bo były tylko 3 na 20 osob :] w tym moja siostra...

0 kaca

A niesamowita sprawa to ze jeszcze miejsce (gdzie była impreza) stoi i ma się dobrze

Yavien · Post autor: **Yavien** » 1 sty 2005, o 13:48

Ja w tym roku swieta i sylwestra mialam do d.. caly grudzien w systemie 3/2, czyli 3 dni chorowania, 2 dni aktywnosci. W sylwestra tez wypadlo na chorowanie.

Gusia · Post autor: **Gusia** » 1 sty 2005, o 14:44

Ja miałam wyczesanego sylwestra! Tylko nie wiem, skąd mam siniaka na nodze:D

Skrzypu · Post autor: **Skrzypu** » 1 sty 2005, o 16:03

Ja też nie spałem ani minutki, poszedłem spać dopiero o 13, ale warto było

Sylwester był poprostu zajebisty

Tomasz B · Post autor: **Tomasz B** » 1 sty 2005, o 19:54

miła atmosferka, horror, potem tańczenie i wygłupy = było supeeeeer !

TheOne · Post autor: **TheOne** » 1 sty 2005, o 21:40

My jechaliśmy pociągiem, oczywiscie ciemno nikt nie wie na jakiej stacji jesteśmy, ale czasowo powinniśmy być na miejscu, wiec wysiadamy. Idziemy leniwie koło pociągu i krótki rzut oka na tablice z nazwą miejscowości... i co sie okazuje? "Wsiadać, zawracać! To nie tu"

Ja połorzyłem sie o 7:30 i wstałem o 9:30 :/ potem pociąg i dom. Jak do teraz wytrzymałem bez spania to nie wiem

marshal · Post autor: **marshal** » 1 sty 2005, o 21:49

yeah
dobrze bylo
wlasnie wrocilem :]
...i chyba sie poloze ;]

liu · Post autor: **liu** » 2 sty 2005, o 09:34

Moj stan wtrakciesylwestrowy:
Stezenie etanolu w organizmie - nie-nadmierne, czyli wszystko oki w zasadzie=)

Moj stan posylwestrowy:
Nogi w stanie agonii. Etiologia: od 18 do rana tanczenie (z przerwami na kolejki, brudzie i inne takie).
Gardlo w stanie agonii. Etiologia: spiewanie o tym co sie dzieje, gdy nie ma dzieci, o tym, ze byl maj, ze sweet home alabama, ze agnieszka od pewnego czasu nie rezyduje we wskazanym przez siebie dawnymi czasy lokalu itp. itd. (tak swoja droga fajnie sie tanczy do lat 60-tych;P).

Yavien · Post autor: **Yavien** » 2 sty 2005, o 10:11

fajnie sie tanczy do lat 60-tych

"Gdy nie ma dzieci" - KULT z plyty "Ostateczny Krach Systemu Korporacji" (1998)

"Malgoska" - sł Osieckiej, wyk Rodowicz na Opolu 1972

"Sweet home alabama" - LYNYRD SKYNYRD z plyty SECOND HELPING (1974)

"Agnieszka" zespołu Łzy z płyty "W związku z samotnością" (2003) a wczesniej na singlu (2001)

Rozumiem, ze te wymienione to byly te najnowsze kawałki, tak

liu · Post autor: **liu** » 2 sty 2005, o 11:35

Powinienem napisac 'notabene' i rozdzielic to jakims jednym-dwoma zdaniami, bo z jednej strony przewijala sie nowsza muza, a z drugiej sporo bylo muzy z lat wczesniejszych;) Ale coz, mea culpa=) Nigdy nie twierdzilem, ze Lzy to lata 60, bez przesady ;P

A nazw wczesniejszych kawalkow nie jestem w stanie podac, sam je z plyt puszczalem jak mi do reki dawali, ale ciemno bylo i nie patrzylem na tytuly:D

Tomasz Rużycki · Post autor: **Tomasz Rużycki** » 2 sty 2005, o 11:42

A ja niedawno wstałem... W sylwka nic nie spałem Około godziny 15 wszyscy się rozeszliśmy A co do mojego stanu... Hmm... Jakieś siniaki, nie wiem skąd, struny głosowe odmawiają posłuszeństwa, nie wiadomo z jakiego powodu mam sucho w gardle (^_^), bolące jeszcze jakieśtam inne części ciała... No ale zabawa była przednia, wytańczyłem się chyba za wszystkie czasy Eh... a jaki fajny sprzęt grający mieliśmy...: odtwarzacz mp3 taki przenośny, jakieś radio, wzmacniasz+głośniki Podsumowując to wszystko: Sylwester był super

Pozdrawiam,
--
Tomasz Rużycki

Matematyka.pl