Wiara i pewność

[fuzzgun]

Czy człowieka który jest pewny że Bóg istnieje można nazywać wierzącym? Pewność i wiara to chyba nie to samo.

[silicium2002]

Hm, można nie być pewnym i wierzyć. Wiara to pewne poczucie, uczucie.
Możesz być pewnym czegoś, ale wierzyć, że stanie się inaczej (jest, było).

[fuzzgun]

Myślę że ślepa wiara ma więcej wspólnego z pewnością.

[skazy]

Ziemniak

[Marcinek665]

Ja natomiast, wbrew postawionej niżej tezie:

Ziemniak

twierdzę, że nie można być pewnym istnieniu wyższego bytu. Wszelkie "dowody" takiego istnienia są dość szybko obalane na podstawie dotychczasowych osiągnięć w nauce. Poza tym, mając dowód, ciężko mówić o wierze.

[skazy]

@Marcinek665, należy się zastanowić czym jest zatem byt - jak twierdzi Hegel, rzeczywistość to tylko aprioryczny dodatek do etyki.

[Panda]

że nie można być pewnym istnieniu wyższego bytu

Zabronisz mi? Chodzi o poczucie pewności, a nie fakt posiadania informacji, która uzasadniają jej posiadanie.

Wobec tego, skoro chodzi o odczucia, pytanie się chyba sprowadza do tego, czy poczucie pewności i wiary są tożsame (a tego nie chcę drążyć).

[skazy]

czy poczucie pewności i wiary są tożsame

Wszystko jest względne, musimy najpierw zapytać o to, czym jest poczucie - jeśli będziemy się kierować Kantowskim agnostycyzmem poznawczym, ziemniak jest bytem na takich samych warunkach, jak poczucie.

[miki999]

Wszystko jest względne, musimy najpierw zapytać o to, czym jest poczucie - jeśli będziemy się kierować Kantowskim agnostycyzmem poznawczym, ziemniak jest bytem na takich samych warunkach, jak poczucie.

Z drugiej jednak strony, może należy spytać nie tyle czym jest poczucie, a czym poczucie nie jest- i to głównie z ontologicznego i epistemologicznego punktu widzenia. Istotnie, nie można podejść do tego zagadnienia w sposób czysto fenomenologiczny, ponieważ z góry nadamy zagadnieniu pejoratywne znaczenie. Z drugiej strony odejście od tego spowoduje, że zarówno ziemniak, jak i poczucie będą scharakteryzowane równie sofistycznie. Trzeba znaleźć aurea mediocritas.

[fuzzgun]

Zastanawia mnie skąd się bierze poczucie pewności. Jeżeli na przykład w prognozie pogody zapowiadają jutro słoneczny cały dzień to ja mogę w to wierzyć ale zawsze będzie temu towarzyszyć niepewność bo jutro może się zdarzyć że będzie padał deszcz. Skąd te poczucie pewności?

-- 28 cze 2012, o 18:18 --

Może stąd że bardzo chcemy tego słonecznego dnia.-- 28 cze 2012, o 19:43 --Ten przykład nie jest do końca dobry bo prognoza na następny dzień zwykle się sprawdza.

[silicium2002]

Hm. Nie sprawdza
to raz nie serio.
Skąd TO poczucie.
to dwa półserio
wiara i pewność to dwie różne rzeczy. Chociaż... to wszystko zależy - jak "rozumujemy" świat. I możemy to ubrać w piękne słowa, poprzeć słowami wielkich nieżyjących już z resztą filozofów. Tylko co to zmienia? Każdy patrzy na to wszystko inaczej. Każda myśl choć teoretycznie taka sama może być odbierana inaczej przez każdą osobę.

Dla mnie doskonałym przykładem niemożliwej do ustalenia "jakości" świata są kolory - weźmy taką trawę - jest zielona dla mnie tak samo jak dla was. Po prostu wiemy, że ten kolor nazywamy zielonym - możemy też powiedzieć, że równie zielone są liście, ściana etc. Na razie wszystko okej, ale teraz skąd u licha pewność, że wasz mózg przetwarza tak samo tę barwę trawy? Okej nazywamy to wszyscy zielonym, ale może mój mózg widzi zieleń tak jak Wasz czerwień albo brąz? Nie możemy tego rozróżnić. Bo jak?
Dlatego być może moja pewność jest inna niż Twoja?

Wiara jest bardziej doznaniem, poczuciem (nie definiując tego czym jest to nieszczęsne doznanie, poczucie)
Pewność wynika z przekonania o prawdziwości pewnych rzeczy.
I nie mówię, że jest tak dla wszystkich - tak jest dla mnie.