Nowe czasy ?

piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23496
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Nowe czasy ?

Post autor: piasek101 »

Niby nic, a jakoby coś.

Jestem podpowiadaczem (dosyć konsekwentnym) czyli nie pozostawiam postów (w których podpowiadam) bez odpowiedzi, na zadawane w trakcie pisania pytania.

I co ostatnio sporo osób wpisuje gotowiznę jak leci - nie dając nawet mrugnąć userom - nowe idzie.
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Nowe czasy ?

Post autor: miki999 »

W jakim sensie nowe? Gotowce chyba zawsze leciały?
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34277
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Nowe czasy ?

Post autor: Jan Kraszewski »

piasek101 pisze:I co ostatnio sporo osób wpisuje gotowiznę jak leci - nie dając nawet mrugnąć userom - nowe idzie.
Ta dzisiejsza młodzież...

JK
piasek101
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23496
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: piaski
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 3264 razy

Nowe czasy ?

Post autor: piasek101 »

miki999 pisze:W jakim sensie nowe? Gotowce chyba zawsze leciały?
Oczywiście, że leciały. Co więcej nie mam do nich zastrzeżeń.

Ale gdy komuś podpowiadasz (chcąc wymóc choć odrobinę jego zaangażowania), a gotowiec wskakuje - nawet gdy nikt o niego nie prosił - tuż pod Twoim postem (kilka albo kilkanaście minut po nim) to, przynajmniej dla mnie, jest lekceważeniem i podpowiadającego i usera.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34277
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Nowe czasy ?

Post autor: Jan Kraszewski »

piasek101 pisze:Ale gdy komuś podpowiadasz (chcąc wymóc choć odrobinę jego zaangażowania), a gotowiec wskakuje - nawet gdy nikt o niego nie prosił - tuż pod Twoim postem (kilka albo kilkanaście minut po nim) to, przynajmniej dla mnie, jest lekceważeniem i podpowiadającego i usera.
Zgadzam się, tyle, że - obawiam się - osoba wrzucająca w ogóle nie ma świadomości tego... Niestety.

JK
ODPOWIEDZ