Pamiętaj że to monolog z 1984 roku niedługo po zakończeniu stanu wojennego i po odebraniu nagrody przez Wałęsę (Danutę)
RSM pisze:
Do kogo się zwraca słowami 'a tam cicho być'? Gdzieś wyczytałem, że do świni, ale czemu właśnie do świni i czemu właśnie tymi słowami?
Akurat ten tekst można interpretować wielorako. Może to byc po prostu na zasadzie: "A dajcie spokój z tymi oklaskami!" albo z podtekstem: "Tu sie nie ma co śmiać! To wszystko przecież prawda!". Można też interpretować jako "Lepiej siedzieć cicho i nie rozpowiadać tego o czym mówię! Wiecie dlaczego!". Można to też odbierać jako uciszanie wyimaginowanej świni "Cisza! Tera jo godom!"
Na tym polega siła Smolenia i Laskowika. Mnóstwo podtekstów, ukrytych znaczeń i duże pole do interpretacji.
RSM pisze:Witam
'Jeszcze cię radiowozem dowiozą' - chodzi o terror ówczesnej władzy, dobrze rozumiem?
Wtedy władza często gęsto zapraszała do poloneza
Sęk w tym że nie były to usługi taksówkarskie a osoby "podwożone" miały niejednokrotnie wielotygodniowy/wielomiesięczną "podróż"
Jak w dowcipie:
"Obywatelu! Zapraszamy do poloneza! - A dziękuję! Nie tańczę!" 
RSM pisze:
'Ile to by spraw teraz rozwiązało' - jakich? chodzi o jakieś konkretne ówczesne wydarzenia? Czy ogólnie - o stan wojenny?
Wiele osób długo po wojnie nadal miało broń w domach zwłaszcza na terenach mało ucywilizowanych. To jedno. Po drugie chodzi o wszystkie problemy jakie niósł z sobą komunizm. Jak mawiano:
"Komunizm to ustrój zmagający się z problemami nieznanymi w innych ustrojach"
Chodziło o cenzurę, SB, niedemokratyczną władzę, puste półki, brak wolnego rynku, brak swobody w opuszczaniu kraju. Powiedzmy że to była wczesna wersja późniejszego tekstu:
"A na wiosnę zamiast liści będą wisieć komuniści" :mrgreen:
RSM pisze:
'to się mogę tylko o jedno biurko pomylić' - rozumiem, że 'pie**znie' w rząd, jakieś drugie dno tu jest?
Chodzi o celność pocisków klasy Pershing. I podkreślenie że jak pie..nie to da się wierchuszkę załatwić bez pomyłki. Chyba, że to baaaardzo ukryta aluzja do tego że ramię represyjne komunistów bardzo rzadko się myliło i nawet jeśli to "byli zawsze bardzo blisko" ;)
RSM pisze:
'a jeden to się chwalił, że se sam doktorat napisał' - o kogo chodzi?
Nikt konkretny (raczej). Tu chodziło o to że w strukturach uczelnianych rzadko kto miał faktyczne osiągnięcia naukowe. Reszta to beton, układziki, nominacje, znajomości, etc. Niby się wiele dziś zmieniło na państwowych uczelniach ale nadal zdarzają się kwiatki rodem z komunizmu :roll:
