Czy według znanych prawideł matematyki/logiki możliwe jest istnienie więcej niż jednej istoty wszechmogącej? Potrzebuję odpowiedz do dyskusji filozoficznej, i bardzo proszę o możliwie jasny i rzeczowy wywód. A jeżeli podobny temat już jest, to przepraszam i proszę mnie z moim wątkiem doń przenieść. Oczywiście chodzi o dyskusję, teorię.
Pozdrawiam.-- 5 paź 2011, o 17:17 --Czy poniższe wytłumaczenie jest według Was sensowne:
Da się to jakoś opisać liczbami?W takim przypadku, każda z nich miałaby możliwość ograniczenia woli innej, w wyniku czego ta nie byłaby już wszechmogącą. Wszechmogący nie mogliby ograniczyć woli wszystkich pozostałych, gdyż ten, który by to zrobił, zostałby jedynym wszechmogącym.
Z drugiej strony jeśli którakolwiek z istot wszechmogących chciałaby się ustrzec przed takim działaniem ze strony pozostałych, to sprawiłaby, że wszystkie z nich nie byłyby już wszechmogące, gdyż nie mogłyby wpływać na nią. Pierwsza istota wszechmogąca, która uniemożliwi innym wpływanie na nią samą stanie się jednocześnie jedyną wszechmogącą.
Jednak co by było gdyby wszystkie istoty uzgodniły między sobą, że nie będą na siebie wpływać? Wtedy żadna z nich nie byłaby wszechmogąca, gdyż nie mogłaby naruszyć warunków umowy.
Wydawałoby się, że nie może istnieć więcej niż jedna istota wszechmogąca. Jednak jeśli ktoś jest wszechmogący, to może do tego doprowadzić.