Nie wiem jak się ich wyzbyć.
Pojawiły się u mnie odkąd zacząłem intensywnie pracować umysłowo nad naukami ścisłymi (jestem zagorzałym pasjonatą). Swojej pasji i ćwiczeniom poświęcam ok. 7-9 godzin dziennie. Bóle głowy zazwyczaj dotyczą tyłu głowy oraz platu nad czołem.
Nie wiem co się dzieje i jak pozbyć się tego bólu.
Bóle głowy.
Bóle głowy.
Seta albo browar mi pomagają w takich przypadkach. Możesz też na świeże powietrze wychodzić...Nie wiem co się dzieje i jak pozbyć się tego bólu
- Erurikku
- Użytkownik
- Posty: 261
- Rejestracja: 1 lip 2011, o 20:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4 razy
- Pomógł: 46 razy
Bóle głowy.
Jeśli to ostre bóle:
Pierwszą rzeczą jest pójście do lekarza, bo nigdy nie wiadomo czym takie bóle są spowodowane.
Drugą zrobienie tego co on powie po wywiadzie lekarskim i dokładnych badaniach.
Do tego czasu / lub jeśli to tylko migrena: więcej przerw podczas nauki, trochę świeżego powietrza i ruchu - np. pobiegaj w parku.
Pierwszą rzeczą jest pójście do lekarza, bo nigdy nie wiadomo czym takie bóle są spowodowane.
Drugą zrobienie tego co on powie po wywiadzie lekarskim i dokładnych badaniach.
Do tego czasu / lub jeśli to tylko migrena: więcej przerw podczas nauki, trochę świeżego powietrza i ruchu - np. pobiegaj w parku.
- max
- Użytkownik
- Posty: 3306
- Rejestracja: 10 gru 2005, o 17:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lebendigentanz
- Podziękował: 37 razy
- Pomógł: 778 razy
Bóle głowy.
Odpocznij i (jeśli naprawdę źle się czujesz) idź do dobrego lekarza.
Jeśli chodzi o intensywną pracę umysłową, to ludowe mądrości* polecają:
Unikać stymulacji organizmu środkami psychoaktywnymi (w szczególności zmierzyć dzienną porcję kofeiny - czy nie przekracza granic zdrowego rozsądku), zacząć systematyczną pracę nad kondycją fizyczną (np. dłuższe spacery / basen / rower / siłownia / bieganie / ścianka czy co kto lubi, zależnie od obecnego stanu, ale raczej nie narażać się szczególnie na urazy), zastanowić się nad sposobem odżywiania się, regularnie spać, robić przerwy w treningu (zarówno krótkie w ciągu dnia, jak i cało-kilku-dniowe po kilku dniach intensywnego wysiłku), w przypadku złego samopoczucia przerwać pracę i odpocząć; na dłuższą metę warto znaleźć sobie jakąś alternatywną pożywkę dla umysłu - np. rozmawiać z ludźmi, działać społecznie, czytać książki, słuchać muzyki, oglądać filmy, układać puzzle, grać w jakieś gry angażujące umysł, uczyć się języków, gotowania czy tam jeszcze czegoś innego co może się przydać.
*Nieodłącznym atrybutem mądrości ludowych jest to, że nie są zbyt odkrywcze, głoszący je nie zweryfikowali ich metodami naukowymi, a mimo to brzmią one na ogół całkiem rozsądnie a nawet czasem sprawdzają się w praktyce.
Jeśli chodzi o intensywną pracę umysłową, to ludowe mądrości* polecają:
Unikać stymulacji organizmu środkami psychoaktywnymi (w szczególności zmierzyć dzienną porcję kofeiny - czy nie przekracza granic zdrowego rozsądku), zacząć systematyczną pracę nad kondycją fizyczną (np. dłuższe spacery / basen / rower / siłownia / bieganie / ścianka czy co kto lubi, zależnie od obecnego stanu, ale raczej nie narażać się szczególnie na urazy), zastanowić się nad sposobem odżywiania się, regularnie spać, robić przerwy w treningu (zarówno krótkie w ciągu dnia, jak i cało-kilku-dniowe po kilku dniach intensywnego wysiłku), w przypadku złego samopoczucia przerwać pracę i odpocząć; na dłuższą metę warto znaleźć sobie jakąś alternatywną pożywkę dla umysłu - np. rozmawiać z ludźmi, działać społecznie, czytać książki, słuchać muzyki, oglądać filmy, układać puzzle, grać w jakieś gry angażujące umysł, uczyć się języków, gotowania czy tam jeszcze czegoś innego co może się przydać.
*Nieodłącznym atrybutem mądrości ludowych jest to, że nie są zbyt odkrywcze, głoszący je nie zweryfikowali ich metodami naukowymi, a mimo to brzmią one na ogół całkiem rozsądnie a nawet czasem sprawdzają się w praktyce.