Wydzielone: homoseksualizm i homofobia.
: 4 wrz 2011, o 22:40
Powtórzę może swój poprzedni post w tym temacie, tym razem w formie nieco przystępniejszej intelektualnie. Niesamowite, ale istnieje potrzeba.
Małżeństwo to rodzaj umowy pomiędzy dwoma osoami.
Mogą ją zawrzeć lub nie.
Kolejną cechą tej umowy jest to, że dotyczy, przynajmniej potencjalnie, rzeczy istotnych (czasami najistotniejszych w życiu stron), dlatego rejestruje się ją w księgach, podobnie jak np. na ogół nieco mniej istotną umowę zakupu nieruchomości.
Jest to ponadto umowa na tyle skomplikowana, że stronom nie opłaca się (i na ogół nie dysponują potrzebną wiedzą) tej umowy konstruować, lecz korzystają gotowego szablonu wprowadzając z rzadka pewne modyfikacje.
W końcu jest to umowa w znacznym stopniu ingerująca w życie stron i istotnie ograniczająca ich wolność, dlatego strony muszą spełniać warunki, które ustawodawca uznał za zabezpieczające. Na przykład w niektórych stanach w Ameryce strony muszą dostarczyć wyniki badań lekarskich.
Pisanie dalej byłoby chyba obrazą intelektu wszystkich czytających (choć mam poważne podejrzenie, że mogłoby się przydać), więc wnioski odnoszące się do niniejszego tematu wynikające z powyższej konstatacji pozostawiam w zawieszeni, w nadziei, że jednak demonstrowana tu skrajna głupota - piszę z pełną premedytacją - jest jedynie jednorazową okolicznością. W końcu raz na jakiś czas Słońce chowa się za księżycem.
Małżeństwo to rodzaj umowy pomiędzy dwoma osoami.
Mogą ją zawrzeć lub nie.
Kolejną cechą tej umowy jest to, że dotyczy, przynajmniej potencjalnie, rzeczy istotnych (czasami najistotniejszych w życiu stron), dlatego rejestruje się ją w księgach, podobnie jak np. na ogół nieco mniej istotną umowę zakupu nieruchomości.
Jest to ponadto umowa na tyle skomplikowana, że stronom nie opłaca się (i na ogół nie dysponują potrzebną wiedzą) tej umowy konstruować, lecz korzystają gotowego szablonu wprowadzając z rzadka pewne modyfikacje.
W końcu jest to umowa w znacznym stopniu ingerująca w życie stron i istotnie ograniczająca ich wolność, dlatego strony muszą spełniać warunki, które ustawodawca uznał za zabezpieczające. Na przykład w niektórych stanach w Ameryce strony muszą dostarczyć wyniki badań lekarskich.
Pisanie dalej byłoby chyba obrazą intelektu wszystkich czytających (choć mam poważne podejrzenie, że mogłoby się przydać), więc wnioski odnoszące się do niniejszego tematu wynikające z powyższej konstatacji pozostawiam w zawieszeni, w nadziei, że jednak demonstrowana tu skrajna głupota - piszę z pełną premedytacją - jest jedynie jednorazową okolicznością. W końcu raz na jakiś czas Słońce chowa się za księżycem.