Yaco_89 pisze: w ogóle najrozsądniejsze w tym temacie są posty Inkwizytora, widać że chłop swoje wie o życiu i branży matematycznej
<pykając fajeczkę przy kominku> ....to były czasy! Z niejednego pieca chleb się jadło
A swoją drogą ja tu się maskuję, staram się nie wychylać i wszystko o kant... i tak będzie zawsze wychodził hulaka ze mnie co to niejedno
rzycie przeżył
Yaco_89 pisze:ponieważ nasz dziekan jako zajęty człowiek czasem podpisuje różne decyzje na szybko nie przyglądając się specjalnie, mieliśmy kiedyś koncepcję żeby podsunąć mu fakturę za skrzynkę wódki na uczelniany wyjazd, może by podpisał ale jednak zabrakło nam odwagi.
A nie prościej zaprosić go gościnnie na jeden dzień (najlepiej pierwszy)? Wtedy obejdzie sie bez kombinowania i nawet na dwie skrzynki podpisze, no i zaplusujecie u niego