ale niektóre kierunki nie maja progu bo są mało popularne i interesują niewiele ludzi.
Matma jest mało popularna? Jakoś nie widziałem, żeby na PW albo UW świeciły pustki.
ale to nie musi od razu oznaczać, że poziom nauczania będzie niski
A napisałem gdzieś coś takiego? Zacytuj.
nie trzeba według mnie od razu traktować rekrutacji na studia jako jakieś wyzwanie.
A wg mnie trzeba. Wszak, to troszkę pokazuje ile jest "warty" taki maturzysta.
jeśli chcę iść na kierunek gdzie próg jest niski to mam zrezygnować bo to wstyd?
Nie. Twój wybór. Ja np na taki kierunek bym nie poszedł.
nawet jeśli mnie interesuje i program nauczania mi pasuje?
Nie oszukujmy się, ale przed wyborem studiów guzik wiesz o programie tych studiów i guzik wiesz jaki tam poziom jest. Jeśli swoją wiedzę czerpiesz ze śmiesznych reklam uczelni (typu opis danego kierunku) to gratuluję
jeśli już mówimy o UJ to i tak połowa osób odpadnie po pół roku więc w czym problem?
Ja żadnego problemu nie mam
Yhym, czyli raz jest dobrym wyznacznikiem, a raz złym, rozumiem, dostosowujemy poglądy do dyskusji, ładnie ładnie.
Wow....dziwi mnie jak prostych rzeczy nie rozumiesz. Już tłumaczę. Matura jest to egzamin prosty. Jeśli dany osobnik zdobywa z tego egzaminu 2 % to niestety, ale dużo ten osobnik nie myśli. Jest w tym przypadku wyznacznikiem. Jeśli dana osoba zdobywa 90 % to słaby jest to wyznacznik. Dlaczego? Bo jest to za prosty egzamin.
Jak to niektórzy muszą się dowartościować, żeby wiedzieć że coś znaczą Jestem na kierunku na którym nie było progu, jestem nikim ;/
A tak gdzieś napisałem? W którym miejscu? No jakieś kompleksy chłopie masz, bo ja nic takiego nie pisałem. Mi osobiście byłoby wstyd iść na takie studia. Ty sobie możesz robić co chcesz.
Szkoda też, że wybiórczo odnosisz się do moich postów, chciałbym zobaczyć, jak podważasz poziom wymienionych przeze mnie kierunków ;p
A chociaż słowem się wypowiedziałem na temat poziomu na tych Twoich studiach? Schowaj kompleksy do kieszeni i zacytuj mnie jak możesz