Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Awatar użytkownika
Frey
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3299
Rejestracja: 11 paź 2008, o 18:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 243 razy

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: Frey »

Dokładnie Panowie, trochę odpuście sobie prywatne rozmowy na forum To nie jest offtopic.
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

Ja mam wrażenie, że matura to wyznacznik opanowania wiedzy i umiejętności wymaganych przez osoby układające ten egzamin, czyli tego, co licealista wiedzieć i umieć powinien.
A skoro te wymagania są bardzo niskie to zdobycie 2% z egzaminu jest czym...?
to chyba tylko osoba z jakimś wybujałym ego może stwierdzić, że wstyd byłoby się uczyć na kierunku z zerowym progiem.
Od razu tam wybujałym Szacunek mam do siebie po prostu. Zakładając, że składasz papiery na kilka kierunków mamy dwie opcje:

a) Na nic się nie dostałeś i idziesz na kierunek o zerowym progu. Następnie wymyślasz bajkę o tym, że jesteś pasjonatem danej dziedziny. Dlaczego więc na inne kierunki składałeś papiery, e? :]

b) ( opcja lepsza) Dostałeś się na coś innego. Na coś co ma jednak próg. I tutaj nie wiem dlaczego wybierasz jednak kierunek, gdzie progu nie było. hmmmmm no oprócz tej bajki wyżej.

Ja jednak jestem zwolennikiem myśli, że nie każdy powinien studiować. A zerowy próg jest jednak negacją tej myśli. Sorka.
Czyli jednak to Ty masz kompleksy, skoro tak się dowartościować chcesz
O masakra. Tak, mam trzy kompleksy w szafie. Dlatego uczę się na najlepszej uczelni technicznej w Polsce. Dlatego, bo mam kompleksy. Zawsze marzyłem jednak, żeby iść na studia o zerowym progu. Ale się nigdy dostać nie mogłem

Dla mnie to możesz sobie studiować przez te pół roku z mistrzem emotów. Twoja sprawa Ja tam wolę mieć ten elementarny szacunek do szkolnictwa wyższego. Bo to jednak jest taka trochę farsa.
wszamol
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 490
Rejestracja: 7 maja 2009, o 22:01
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 64 razy

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: wszamol »

miodzio1988 pisze:O masakra. Tak, mam trzy kompleksy w szafie.
No i było trzeba tak od razu, a nie się z tym kryjesz ;p
miodzio1988 pisze:Dlatego uczę się na najlepszej uczelni technicznej w Polsce.
Jesteś wspaniały!
miodzio1988 pisze:Dlatego, bo mam kompleksy. Zawsze marzyłem jednak, żeby iść na studia o zerowym progu. Ale się nigdy dostać nie mogłem .
Już dobrze dobrze, jesteś na PW, brawo
miodzio1988 pisze:Dla mnie to możesz sobie studiować przez te pół roku z mistrzem emotów. Twoja sprawa Ja tam wolę mieć ten elementarny szacunek do szkolnictwa wyższego. Bo to jednak jest taka trochę farsa.
Ja jestem na innym kierunku ;p A farsą są warunki studiów zamawianych, które wymuszają przyjmowanie rzeszy studentów, by mieć pieniądze.

Z mojej strony to tyle, jeśli chcesz mi jeszcze coś powiedzieć to zapraszam na pw. Ale to trochę siara pisać z kimś, kto jest na studiach bez progu
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

Jesteś wspaniały!
Wiem. Pięknie kolega schodzi z tematu na mnie Miło mi. Zaspokaja to moje kompleksy i pokazuje jak mało masz do powiedzenia.
Ja jestem na innym kierunku ;p A farsą są warunki studiów zamawianych, które wymuszają przyjmowanie rzeszy studentów, by mieć pieniądze.
Zatem farsą są też studia bez progów. Przecież uczelnie nie robią progów, żeby mieć jak najwięcej studentów. Po co? Żeby mieć kasę za nich .

Pięknie sobie strzeliłeś w stopę
Z mojej strony to tyle, jeśli chcesz mi jeszcze coś powiedzieć to zapraszam na pw. Ale to trochę siara pisać z kimś, kto jest na studiach bez progu
Dlatego nie oczekuj maila
sixsixsix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 29 sty 2011, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skad?

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: sixsixsix »

miodzio1988 pisze:
ale to nie musi od razu oznaczać, że poziom nauczania będzie niski
A napisałem gdzieś coś takiego? Zacytuj.

To proszę o uzasadnienie dlaczego uważasz za wstydliwe wybranie takiego kierunku? Poziom będzie dobry i mozna sie duzo nauczyc, a lamusy odpadna po pół roku. Ja bym sie nie wstydził.
miodzio1988 pisze:
nawet jeśli mnie interesuje i program nauczania mi pasuje?
Nie oszukujmy się, ale przed wyborem studiów guzik wiesz o programie tych studiów i guzik wiesz jaki tam poziom jest. Jeśli swoją wiedzę czerpiesz ze śmiesznych reklam uczelni (typu opis danego kierunku) to gratuluję
Nie, oceniając kierunek biorę pod uwagę tylko próg z poprzednich lat. To jedyny znaczący wyznacznik zajebistości.
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miki999 »

Znakomitą większość uczniów liceum ten egzamin różnicuje w dobrym stopniu.
Chyba niewielu ludzi się z Tobą zgodzi.

Na UJ jest program studiów zamawianych na matematyce i jeden z pracowników pisał, że polega to na zwiększeniu liczby studentów i że od liczby studentów zależy liczba stypendiów, więc chyba nie wygląda na to, aby były jakieś progi. A nikt chyba nie napisze, że tam jest niski poziom.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2011, o 14:34 przez miki999, łącznie zmieniany 1 raz.
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

Nie, oceniając kierunek biorę pod uwagę tylko próg z poprzednich lat. To jedyny znaczący wyznacznik *******.
Podaj inne wyznaczniki zatem. Jeśli podasz informacje, które znajdziesz na ulotce każdej ulotki to będę się bardzo śmiał.
To proszę o uzasadnienie dlaczego uważasz za wstydliwe wybranie takiego kierunku?
Zerowy próg.
Ja bym sie nie wstydził.
Twoja sprawa. Twoj system wartości.
Poziom będzie dobry
A to skąd wiesz?
sixsixsix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 29 sty 2011, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skad?

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: sixsixsix »

miodzio1988 pisze:
więc w czym problem?
Ja żadnego problemu nie mam
miodzio1988 pisze: Wow....dziwi mnie jak prostych rzeczy nie rozumiesz. Już tłumaczę.
Twoje slowa akurat idealnie podpasowaly mi do wyrazenia tego co chce powiedziec. Musisz juz tak lapac za slowka? Mylisz ze jesli czegos nie napisales bezposrednio to od razu nic takiego nie przekazales? Piszesz ze nie poszedlbys na dany kierunek bo to wg. Ciebie wstydliwe. Czy to nie jest rodzaj problemu? Wiem, ze na codzien czesciej spotykasz sie z jezykiem matematyki, ale tutaj jednak piszemy po polsku.
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

Musisz juz tak lapac za slowka?
Tak
Mylisz ze jesli czegos nie napisales bezposrednio to od razu nic takiego nie przekazales?
To gdzie tak to przekazałem? Konkretnie. Cytat daj
Piszesz ze nie poszedlbys na dany kierunek bo to wg. Ciebie wstydliwe
Tak
Czy to nie jest rodzaj problemu?
Nie
Wiem, ze na codzien czesciej spotykasz sie z jezykiem matematyki, ale tutaj jednak piszemy po polsku.
A jak ja piszę?
sixsixsix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 29 sty 2011, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skad?

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: sixsixsix »

miodzio1988 pisze:
Nie, oceniając kierunek biorę pod uwagę tylko próg z poprzednich lat. To jedyny znaczący wyznacznik *******.
Podaj inne wyznaczniki zatem. Jeśli podasz informacje, które znajdziesz na ulotce każdej ulotki to będę się bardzo śmiał.
Opinie ludzi na forach (wiem, trzeba wybrac miarodajne wsrod natloku wypowiedzi fanbojow i hejterow). Znajomi studenci. Rankingi, ale do tego podchodze z rezerwa. Jakies rekomendacje itd.
miodzio1988 pisze:
To proszę o uzasadnienie dlaczego uważasz za wstydliwe wybranie takiego kierunku?
Zerowy próg.


nadal nie rozumiem co w tym złego.
miodzio1988 pisze:
Poziom będzie dobry
A to skąd wiesz?
Bo mówimy o UJ, o kierunku ktory jest zamawiany i ktory dostal rekomendacje PKA. enough?








jesli chodzi Twoj ostatni post to nie mam czasu ani checi na wybieranie slowek z Twoich postow. Po prostu to latwo wyczuc. Idac na kierunek bez progu nie zaspokoilbys swoich ambicji a tuz jest niemaly problem.

A jesli chodzi o Twoj jezyk to czasami bardzo duzo mozna wywnioskowac z caloksztaltu wypowiedzi, laczac wszytskie fakty a nie tylko analizujac slowko po slowku. Zalozmy ze pisze na forum "zawiesza mi sie komputer. co mam zrobic?" nie napisalem jednak ze to mi sprawia problem wiec nie dostane odpowiedzi. niektorzy moze nawet pomysla ze mi to odpowiada?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2011, o 14:49 przez sixsixsix, łącznie zmieniany 1 raz.
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

Opinie ludzi na forach (wiem, trzeba wybrac miarodajne wsrod natloku wypowiedzi fanbojow i hejterow).
Pokaż mi te opinie. Bo większość jednak nie pokrywa się z prawdą.
Jakies rekomendacje itd.
eee? czyje?
Znajomi studenci.
No studenci lubią z maturzystami siedzieć.
Bo mówimy o UJ, o kierunku ktory jest zamawiany i ktory dostal rekomendacje PKA. enough?
Znam kierunki zamawiane, które są na śmiesznym poziomie
nadal nie rozumiem co w tym złego.
To, że się dostajesz na studia mimo tego, że możesz mieć zerową wiedzę.
sixsixsix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 29 sty 2011, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skad?

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: sixsixsix »

miodzio1988 pisze:
nadal nie rozumiem co w tym złego.
To, że się dostajesz na studia mimo tego, że możesz mieć zerową wiedzę.

no i co? tacy ludzie i tak odpadna niemal od razu. ale widze ze troche zmienia sie Twoj poglad. na poczatku pisales ze pojscie na taki kierunek to wstyd. dla kazdego. nawet dla kogos bardzo dobrego z matmy, ktoremu ten kierunek swietnie pasuje. ale wczesniej mozna bylo wywnioskowac ze nie powinien tam isc, bo to wstyd. tak jak juz wczesniej bylo napisane, dostosowanie argumentow.
miodzio1988

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miodzio1988 »

no i co? tacy ludzie i tak odpadna niemal od razu.
No i to, że poziom na studiach spada przez takie zabiegi. Wstydem powinno być na uczelni, że bierze takich maturzystów.
na poczatku pisales ze pojscie na taki kierunek to wstyd.
Dalej tak piszę.
nawet dla kogos bardzo dobrego z matmy, ktoremu ten kierunek swietnie pasuje.
Dla mnie jest to wstyd. Czytać ludzie nie umiecie?
ale wczesniej mozna bylo wywnioskowac ze nie powinien tam isc, bo to wstyd.
Cytat znowu prosimy.
sixsixsix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 29 sty 2011, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: skad?

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: sixsixsix »

miodzio1988 pisze:
Opinie ludzi na forach (wiem, trzeba wybrac miarodajne wsrod natloku wypowiedzi fanbojow i hejterow).
Pokaż mi te opinie. Bo większość jednak nie pokrywa się z prawdą.
tak tak. juz przeszukuje pol internetu zeby znalezc kilka miarodajnych informacji. ale jesli bardzo chcesz przyklad to moglbym wybrac kilka Twoich wypowiedzi o PW. zakladam ze sa prawdziwe.
miodzio1988 pisze:
Jakies rekomendacje itd.
eee? czyje?
PKA na przyklad. miales na koncu mojego postu, ale jak zwykle ignorujesz to co podwaza Twoja opinie.
miodzio1988 pisze:
Znajomi studenci.
No studenci lubią z maturzystami siedzieć.
nom, niestety nie lubia:( przeciez to taki wstyd bedac studentem rozmiawiac z maturzysta
miodzio1988 pisze:
Bo mówimy o UJ, o kierunku ktory jest zamawiany i ktory dostal rekomendacje PKA. enough?
Znam kierunki zamawiane, które są na śmiesznym poziomie
matematyka na UJ tez? no bo o tym glownie piszemy.

-- 25 cze 2011, o 16:01 --
miodzio1988 pisze:
Dla mnie jest to wstyd. Czytać ludzie nie umiecie?
ale wczesniej mozna bylo wywnioskowac ze nie powinien tam isc, bo to wstyd.
Cytat znowu prosimy.


HAHAHAHA. gubisz sie w swoim wlasnym poscie? linijka pod linijka? to teraz pewnie powiesz ze to tylko Twoja opinia i nikt nie powinien jej sluchac, a piszes tylko zeby pospamowac?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2011, o 15:02 przez sixsixsix, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Czy studia na uczelni bez progów to wstyd?

Post autor: miki999 »

Akurat potwierdzę, że opinia PKA nie jest żadnym wyznacznikiem jakości. A ich wyróżnień ostatnio mnoży się na potęgę.
Zablokowany