Artykuł w GW dotyczący również nas

miodzio1988

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: miodzio1988 »

No i może wezmą się za dzieciaka? Może nie dadzą kasy jak poprosi i go sami nauczą?
Wskaż mi błąd w rozumowaniu. Opierasz swoje przemyślenia na własnych doświadczeniach? ;]
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: miki999 »

A wskaż w moim.
Opierasz swoje przemyślenia na własnych doświadczeniach? ;]
Tak, ponieważ nie spotkałem się sytuacją, którą zaprezentowałeś.
miodzio1988

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: miodzio1988 »

Lol . Serio? Jak dziecko...poważnie gadamy czy w takim stylu?
Tak, ponieważ nie spotkałem się sytuacją, którą zaprezentowałeś.
Ta argumentacja jest fatalna...jesli ja się spotkalem tzn , że teza jest prawdziwa? No Miki
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: miki999 »

No zacząłeś prezentację charakterystycznego dla siebie stylu rozmowy, więc dołączyłem.
Ta argumentacja jest fatalna...jesli ja się spotkalem tzn , że teza jest prawdziwa?
Argumentacja na jednym przykładzie- nice.
A jak mam udowodnić? Zaprezentować 10 000 grupę przebadanych uczniów? Myślimy. To są domysły, podobnie jak u Ciebie i niestety nic na to nie poradzisz, żabciu.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34294
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: Jan Kraszewski »

Inkwizytor pisze:
Ostatnio nawet założyłem konto na zapytaj.com.pl, nie po to, żeby z niego korzystać, ale zupełnie przypadkiem trafiłem tam szukając czegoś i zobaczyłem temat, gdzie dziewczyna szukała potwierdzenia swojej (dobrej) odpowiedzi w zadaniu, a w zamian dostała serię idiotycznych i błędnych wskazówek. Nie zdzierżyłem i odpowiedziałem jej wraz z wytłumaczeniem. I co? Pod spodem pojawiły się już dwie kolejne idiotyczne odpowiedzi... Uciekłem czym prędzej.

Tego typu portale są wg mnie fatalne nie dlatego, że dostarczają gotowców, tylko dlatego, że są to często gotowce błędne. I jak takiej dziewczynie 10 osób napisze głupotę, to ona w to może w końcu uwierzyć. Na tym tle można uznać, że na naszym forum nawet gotowiec ma walor edukacyjny... (błędy też się zdarzają, ale jednak poziom weryfikacji jest nieporównywalny).

JK
Awatar użytkownika
Inkwizytor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4105
Rejestracja: 16 maja 2009, o 15:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 428 razy

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: Inkwizytor »

Mi.in. właśnie dlatego tez mój pobyt na innych takich forach był incydentalny, bo nie miałem zamiaru kopać się z koniem=bezmyślną tłuszczą :-/
Z kolei to także powód tego dlaczego na to forum wchodzę w miarę regularnie

Niestety zbyt wysoki poziom merytoryczny nie pozwoli raczej matematyka.pl zaistnieć w kategorii taniej sensacji. Gdyby pisali o rzetelnych forach edukacyjnych, to jest taka szansa, ale który dziennikarz zdolny jest do takiego wysiłku intelektualnego?
Awatar użytkownika
Pneumokok
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 2 sty 2011, o 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Małopolska
Podziękował: 11 razy
Pomógł: 1 raz

Artykuł w GW dotyczący również nas

Post autor: Pneumokok »

Tutaj pojawia się generalny problem dotyczący gazet (moim zdaniem GW w szczególności, ale to kwestia poglądów:)):
Trzeba umiejętnie z nich korzystać, na zasadzie konsultacji czy pomocy, a nie gotowej odpowiedzi na pytanie
Powtarzają głupoty wypowiadane przez pseudo-znawców (czytaj psychologów od siedmiu boleści) zamiast samemu się nad daną sprawą zastanowić... Otóż:
Cała, no może prawie cała moja wiedza matematyczna, od kiedy zacząłem studiować, opiera się na gotowcach znalezionych w necie, na takich portalach jak ten. Wprawdzie nie pisałem nigdy w stylu ,,Mam to i to zadanie, proszę o rozwiązanie", ale miałem szczęście i ktoś już przeważnie o to pytał - widząc rozwiązanie byłem w stanie zauważyć sam sposób robienia danego zadania. Spojrzałem na gotowca i pomyślałem Acha, tu i tu trzeba podstawić, taki i taki wzór tu zastosować. Gdy czytam kompendia matematyczne nic a nic z nich nie wiem, dopóki nie zobaczę chocby najbardziej błahego przykładu.
A takich osób jest naprawdę sporo.
Oczywiście znajdą się tacy, którzy nie będą chcieli włożyć w nauke choćby minimum wysiłku - ale to weryfikują sprawdziany/kartkówki/kolokwia/egzaminy... A możemy być pewni, że nawet jak leniowi napiszemy gotowca na forum, ktoś inny - jak ja - może na tym skorzystać
Co do portali typu zapytaj, tam pojawił się inny problem - otóż pojawiło się tam sporo oszołomów wypisujących głupoty ( typu, za przeproszeniem ,,wsadziłem sobie w tyłek ogórek, pomóżcie!!") po to by dostać się na Mistrzowie.org... Oczywiście, ktoś może mieć taki problem Ale szansa znikoma, poza tym nie są to portale specjalistyczne. Tutaj, gdy zapytam o np całkę, odezwą się Ci którzy maja konkretną wiedzę. Tam mało poważnych osób zagląda.
ODPOWIEDZ