Na studiach "produkujących" inżynierów jest matematyka.
Twierdzenia, dowody...
W pracy inżyniera przydają się twierdzenia zazwyczaj (tak przypuszczam)
Ale czy inżynier powienen być w stanie udowodnić dane twierzenie?
Rozumieć je musi, ale co z dowodem?
Co o tym sądzicie?
Refleksja ta naszała mnie po wykładzie z matematyki...
inżynier i matematyka
- aikon
- Użytkownik
- Posty: 450
- Rejestracja: 2 gru 2005, o 17:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 5 razy
- Pomógł: 48 razy
inżynier i matematyka
A ja nie słyszałem żeby w Polsce jakiś inżynier cokolwiek projektował i w swojej pracy musiał cokolwiek dowodzić.
No ale żeby Cię uspokoić, to powiem Ci, że od dowodzenia i wymyślania różnych teorii są matematycy. Ty, jako inżynier, musisz tylko umieć dane twierdzenie zastosować w praktyce. Matematyk mając przed sobą koło widzi Πr�, a inżynier widzi to samo koło zastosowane w jakimś urządzeniu mechanicznym.
No ale żeby Cię uspokoić, to powiem Ci, że od dowodzenia i wymyślania różnych teorii są matematycy. Ty, jako inżynier, musisz tylko umieć dane twierdzenie zastosować w praktyce. Matematyk mając przed sobą koło widzi Πr�, a inżynier widzi to samo koło zastosowane w jakimś urządzeniu mechanicznym.
-
- Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 17:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kasinka City
- Podziękował: 3 razy
inżynier i matematyka
rObO87 zebys sie nie zdziwił... U nas na mechanice na egz z matematyki musimy umiec dowody ;( Nie wiem jak jest na innych uczelniach
-
- Użytkownik
- Posty: 588
- Rejestracja: 16 sty 2005, o 20:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 4 razy
inżynier i matematyka
Jeżeli chcę 3,0 to sama teoria wystarczy. Jeżeli chcę ponad 3,0 dowody konieczneMcHay pisze:rObO87 zebys sie nie zdziwił... U nas na mechanice na egz z matematyki musimy umiec dowody ;( Nie wiem jak jest na innych uczelniach