jęzor i jego zastosowania ;)

e-km · Post autor: **e-km** » 25 lis 2006, o 23:19

umiecie zwijac jezyk w trabke?

ja tak:P

Vixy · Post autor: **Vixy** » 25 lis 2006, o 23:21

tez potrafie kiedys myslalam ze kazdy to potrafi ale bylam w bledzie

Lorek · Post autor: **Lorek** » 25 lis 2006, o 23:48

A ja umiem polizać własny łokieć (nie żartuję ) i wiele innych rzeczy

jasny · Post autor: **jasny** » 26 lis 2006, o 12:40

Lorek, "i wiele innych rzeczy" potrafisz w ogóle, czy potrafisz polizać wiele innych rzeczy? ;>

Lorek · Post autor: **Lorek** » 26 lis 2006, o 12:45

Interpetację tego, co napisałem pozostawiam innym, którzy to czytają

Calasilyar · Post autor: **Calasilyar** » 26 lis 2006, o 12:57

też umiem ...Lorek, czyżbym wyczuwał nutkę perwersji?

e-km · Post autor: **e-km** » 26 lis 2006, o 15:03

to nie jest topic o tym co mozecie polizac, bo zapewniam was ze ja tez z pewnoscia to wszystko potrafie

[ Dodano: 26 Listopad 2006, 16:04 ]
polizac rzecz jasna

Lorek · Post autor: **Lorek** » 26 lis 2006, o 15:06

A jęzor to niby do czego służy? Zaraz poprawię temat

`vekan · Post autor: **`vekan** » 26 lis 2006, o 15:18

Sądząc po wynikach ankiety to zdolni ludzie są na tym forum

e-km · Post autor: **e-km** » 26 lis 2006, o 15:32

to ja sie pochwale ze potrafie przekrecic jezyk "dolem do gory"
a o zastosowaniach to sie wstydze

:P

Bierut · Post autor: **Bierut** » 26 lis 2006, o 17:00

Może mi ktoś wyjaśnić, co to znaczy zwinąć język w trąbkę? Może się mylę, ale jeśli to co myślę, to bardzo proste jest, ale nie chce się wypowiadać zanim nie usłyszę definicji języka zwiniętego w trabkę.

e-km · Post autor: **e-km** » 26 lis 2006, o 20:16

jezyk z winiety w trabke, to taki, gdzie "boki" jezyka podnocza sie do gory, tworzac rurke

[ Dodano: 26 Listopad 2006, 22:04 ]
moze ktos poda kat o jaki boczki sie podnosza?

Bierut · Post autor: **Bierut** » 26 lis 2006, o 22:51

Tak myślałem, że to to. Ale jak mówiliście, że nie każdy to potrafi to nie mogłem uwierzyć. Oczywiście że to portafię. O patrz właśnie to zrobiłem

[ Dodano: 26 Listopad 2006, 22:53 ]
Kąt o jaki boczki się podnoszą to chyba pi, czyli 180 stopni.

e-km · Post autor: **e-km** » 27 lis 2006, o 21:14

jakby bylo 180 ztopni, to bylaby taka gruba kanapka, a nie rurka

Nostry · Post autor: **Nostry** » 27 lis 2006, o 22:40

to ja sie pochwale ze potrafie przekrecic jezyk "dolem do gory"

Temat dla mnie! Ja umiem:
-zwinąć w trąbkę
-odwrócić dnem do góry
-polizać się po nosie (i włożyć w dziurkę)
-schować za podniebienie miękkie ("połknąć")
-polizać się po łokciu (po rozćwiczeniu)
-zgiąć w pół (o \(\displaystyle{ \pi rad}\))

Jak ktoś nie wierzy mogę zapodać fotki ;]

Matematyka.pl