uważność w obliczeniach.

ssympathetic · Post autor: **ssympathetic** » 3 paź 2010, o 17:18

jest to zmora każdego, jak sądzę, bo znać i stosować wzory to jedno, a nie zrobić czasem drobnego błędu rachunkowego to drugie.

jakie macie sposoby na ich pozbycie, bo mnie niestety często się zdarzają ; /

Post autor: **Afish** » 3 paź 2010, o 19:52

Po prostu sprawdzać rozwiązania - nie przez szybkie przelecenie obliczeń, ale przez sprawdzenie, czy wszystko jest logiczne i prawdziwe (przykładowo wstawienie wyliczonych miejsc zerowych do równania). Często też można sprawdzić obliczenia przez jakąś "wartość kontrolną" - bierzemy równanie wyjściowe i wstawiamy zamiast niewiadomej przykładowo 0. Obliczamy wartość, a następnie do równania po przekształceniach znowu wstawiamy zero i sprawdzamy, czy wyszło to samo.

miki999 · Post autor: **miki999** » 3 paź 2010, o 19:53

Olać problem- takie życie.

Pozdrawiam.

Konikov · Post autor: **Konikov** » 3 paź 2010, o 21:25

miki999 pisze:Olać problem- takie życie.

Takie myślenie popieram

smigol · Post autor: **smigol** » 3 paź 2010, o 21:47

miki999 pisze:Olać problem- takie życie.

Pozdrawiam.

Widzę, że moją życiową prawdę wyznają również inni ludzie Cieszy.

Post autor: **Afish** » 3 paź 2010, o 21:52

Czyli wychodzi na to, że tylko ja staram się nie popełniać błędów

Inkwizytor · Post autor: **Inkwizytor** » 3 paź 2010, o 21:57

errare humanum est

Co nie znaczy, że nie należy walczyc z własnymi słabościami, gdy nagminnie powtarzamy te same błędy

miki999 · Post autor: **miki999** » 4 paź 2010, o 21:02

Oczywiście, uważam, tak jak pisze Inkwizytor. Trochę przesadziłem

Ewentualnie można starać się bardziej uważać albo od razu podciąć sobie żyły. Innych wyjść niestety nie widzę.

Pozdrawiam.

Konikov · Post autor: **Konikov** » 4 paź 2010, o 21:20

miki999 radical! (\(\displaystyle{ \sqrt{miki999}}\)) ;]

Co by nie mówić, praktyka czyni mistrza ;] Dzięki niej eliminuje się wtórne błędy.