Wydzielono z: Czy studia mają sens?

makuu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 7 maja 2010, o 01:42
Płeć: Mężczyzna

Wydzielono z: Czy studia mają sens?

Post autor: makuu »

Jestem przypadkiem ciekawym, bo matematykę w liceum miałem podstawową, a uczyć się jej (tak w ogóle, bo do 3 klasy to ja nawet z podstawowej miałem 2- po prostu matematyka była mi zupełnie obojętna, nie próbowałem jej nawet rozumieć) zacząłem dopiero w klasie maturalnej. Obecnie jestem zadowolony bo zdając rozszerzoną (co dla nauczycieli było autentycznym szokiem:D) uzyskałem około 50%, i wybieram się na matematykę. Piszę to aby pokazać, że DA SIĘ. Oczywiście na pewno ktoś ma większy do tego dryg bądź mniejszy, ale jak można nie rozumieć że x musi być równe 2 jeśli dodając do niego 3 uzyskam 5- i od takich prostych przykładów do coraz trudniejszych, ale równie oczywistych. Pytanie tylko co to da? No właśnie i tu pojawia się problem.
W USA w zeszłym roku matematyk oraz aktuariusz to najlepiej płatne zawody. W tym roku także czołówka. A u nas? aktuariuszy ledwie ponad setka, nowe przepisy gdzie trzeba pod okiem aktuariusza odbyć praktykę i to dwuletnią bodajże, etc. O czym my w ogóle debatujemy? W Polsce aktuariusz to wciąż enigma, "kto to?" spyta Kowalski. Z wyjątkiem maleńkiej garstki mocno płatnych zawodów wyższych lotów (po studiach, itp) największe pieniądze, robią Ci, co w USA mają najmniejsze (ślusarz, i ogólnie fizyczni). Będę próbował ciągnąć dwie specjalizacje naraz (nauczycielska dodatkowa) bo inaczej może się okazać że dostanę papierek i się obudzę z ręką w nocniku, bez jakiegokolwiek zatrudnienia.
Awatar użytkownika
Konikov
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 497
Rejestracja: 13 mar 2008, o 18:56
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z całki tego świata
Podziękował: 66 razy
Pomógł: 44 razy

Wydzielono z: Czy studia mają sens?

Post autor: Konikov »

Oczywiście, że wybieranie kierunku, po którym nie ma perspektyw, to błąd ;] Niestety nie mogę pomóc, gdyż od dziecka wiedziałem, że będę siedział w informatyce (choć jaka specjalizacja to nadal otwarte pytanie), jednakże prawdą jest, że powinno się robić to, co się lubi.

Gorzej, że jeśli pójdziesz na studia zbieżne z Twoimi zainteresowaniami, lecz nie zapewniające perspektyw, to jedynie rozwijasz hobby...

Studia jako takie są potrzebne - w życiu nie nauczyłem się tyle w tak krótkim czasie ;]
ODPOWIEDZ