opiszcie jak przebiegał u Was proces klimatyzacji w nowym otoczeniu i czy napotkaliście przy tym dużo trudności
w Krakowie największym życiowym utrudnieniem jest słuchanie jak to się odzie na pole (staszne wieśniactwo, nikt normalny do tego nie przywyknie). do tego moje główne problemy wynikały z pobliża paskudnych współlokatorów ale moze nie bedziesz mial z tym klopotów jesli wybierasz sie na studia ze znajomymi.
napiszcie jak radzicie sobie ze stopniowo wzrastającym tempem życia, natłokiem obowiązków
jakoś trzeba sobie radzić ale czasami mam dosyć gdy trzeba spać mniej niż 6h dziennie.
czy i jak organizujecie sobie czas wolny
najczęściej w wolnym czasie ucze sie ciekawszych rzeczy niz w czasie zajętym. czasem ide na rynek główny, wawel, biegam czy zajmuje sie innymi pierdółkami.
czy na studiach można prowadzić zdrowy
tryb życia (jeśli tak to czy da się to zrobić unikając kompletnego wypróżnienia portfela )
pewnie sie da ale nie bardzo wiem jak.
Co robić i czego unikać, żeby nie zwariować od ciągłej nauki?
wiosną można sie uczyć w parku, całkiem przyjemnie i akurat mam do niego 2 minuty drogi