Ja tam np nigdy nie odmówiłem pomocy innym osobom. Chociaż miały stypendium takie jak ja to pomagałem tym osobom jak rodzinie. Od mentalności ludzi to zależy
Ile za godzinę?
miki999
Student's Survival Guide
- Arst
- Użytkownik
- Posty: 767
- Rejestracja: 10 mar 2008, o 20:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: University of Warwick
- Podziękował: 82 razy
- Pomógł: 50 razy
Student's Survival Guide
To oczywiste, tylko zdecydowanie przyjemniej pracuje się z grupą, która już wie czego chce i nie żeruje na innych Kto ma odpaść to i tak odpadnie.miki999 pisze:Studia to w dużej mierze praca zespołowa :]
Student's Survival Guide
Napisalem Ci na gaduIle za godzinę?
miki999
Arst lepiej relaksuj się ostatni miesiąc
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Student's Survival Guide
w Krakowie największym życiowym utrudnieniem jest słuchanie jak to się odzie na pole (staszne wieśniactwo, nikt normalny do tego nie przywyknie). do tego moje główne problemy wynikały z pobliża paskudnych współlokatorów ale moze nie bedziesz mial z tym klopotów jesli wybierasz sie na studia ze znajomymi.opiszcie jak przebiegał u Was proces klimatyzacji w nowym otoczeniu i czy napotkaliście przy tym dużo trudności
jakoś trzeba sobie radzić ale czasami mam dosyć gdy trzeba spać mniej niż 6h dziennie.napiszcie jak radzicie sobie ze stopniowo wzrastającym tempem życia, natłokiem obowiązków
najczęściej w wolnym czasie ucze sie ciekawszych rzeczy niz w czasie zajętym. czasem ide na rynek główny, wawel, biegam czy zajmuje sie innymi pierdółkami.czy i jak organizujecie sobie czas wolny
pewnie sie da ale nie bardzo wiem jak.czy na studiach można prowadzić zdrowy
tryb życia (jeśli tak to czy da się to zrobić unikając kompletnego wypróżnienia portfela )
wiosną można sie uczyć w parku, całkiem przyjemnie i akurat mam do niego 2 minuty drogiCo robić i czego unikać, żeby nie zwariować od ciągłej nauki?
Student's Survival Guide
A co w nich było paskudnego?do tego moje główne problemy wynikały z pobliża paskudnych współlokatorów ale moze nie bedziesz mial z tym klopotów jesli wybierasz sie na studia ze znajomymi.
Przecież mówiłeś, że studia są takie prostejakoś trzeba sobie radzić ale czasami mam dosyć gdy trzeba spać mniej niż 6h dziennie.
Nie polecamnajczęściej w wolnym czasie ucze sie ciekawszych rzeczy niz w czasie zajętym
-
- Użytkownik
- Posty: 2000
- Rejestracja: 19 lut 2008, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/Kraków
- Podziękował: 60 razy
- Pomógł: 202 razy
Student's Survival Guide
stasznie zasyfiali mieszkanie, jeden bez przerwy zasypywał wszystkich dookoła totalnie żenującymi żartami, złośliwościami itp., a dwaj studenci matematyki na AGH wydawali zwierzęce odgłosy (także w nocy przez co budzili niektórych sąsiadów zza ściany)A co w nich było paskudnego?
to mówiłem w I semestrze, w II byłem totalnie zawalony programowaniem, a jak do tego dokładałem własne zadanka to już w ogóle nie miałem czasu na odetchnięcie.Przecież mówiłeś, że studia są takie proste