Akcja tanie książki

PerfectEye
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 2 lut 2010, o 15:57
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Akcja tanie książki

Post autor: PerfectEye »

Witam,

Staram się zainteresować jak najwięcej ludzi pomysłem na tańsze podręczniki.
Otworzyłem stronę na , gdy się uzbiera więcej osób może uda się z tym przebić do mediów, a potem do łaskawej władzy, która olewa zwykłych obywateli.
Z obserwacji systemu edukacyjnego, od wewnątrz, dostrzegam pewien problem i jego rozwiązanie.
Chodzi o coroczny zakup książek, według mnie obecna sytuacja, w której trzeba kupić nowe lub używane książki jest przynajmniej nieefektywna, marnuje się czas i pieniądze.


Proponuje wprowadzenie systemu spółdzielczego.
Każda szkoła objęta tym programem miała by swój osobny fundusz.


Rodzice zamiast kupować książki płacili by 33% wartości książki(na potrzebę przykładu )Działało by to mniej więcej tak:


1. szkoła wybiera książki i obowiązują one przez 3 lata np. polski dla trzeciej klasy podstawówki autora xyz


2. szkoła płacąc z funduszu kupuje wystarczającą ilość sztuk dla całego rocznika z uwzględnieniem ilości potrzebnej w następnych dwóch latach np. W pierwszej klasie jest 110 uczniów, w drugiej 90, a w trzeciej 100 -> szkoła kupuje 110 książek


3. uczniowie wypożyczają książkę na cały rok, pod koniec roku oddają do biblioteki i we wrześniu książki wypożycza następny rocznik
po 3 latach książka zostanie spłacona.


+Szkoła kupując dużą ilość książek dostaje zniżkę na cenie, niższe są koszty transportu, nie ma potrzeby opłacania innych pośredników

+Obciążenie finansowe zostało rozłożone równomiernie między rodziców każdy płacił 33%+taki system oznacza stabilny program edukacyjny w danej szkole, dzięki temu wiadomo czego można się spodziewać, przy wybieraniu szkoły

+taki system ugruntował by dbałość o stan książki, gdyby książka została by zniszczona to uczeń musiał by ją spłacić( jeżeli ma 0 lat to całość sumy, jeżeli rok to 66% sumy, jeżeli ksiązka ma dwa lata to 33% sumy

+ożywiane są biblioteki

Sam teraz studiuje, i łapie się za głowę, gdy widzę astronomiczne ceny książek

Dziękuje za lekturę i Serdecznie Pozdrawiam

ex uczeń
Paweł Gołębiewski
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, o 19:19 przez miki999, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości. Złe tagi.
blost
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1994
Rejestracja: 20 lis 2007, o 18:52
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 52 razy
Pomógł: 271 razy

Akcja tanie książki

Post autor: blost »

dlaczego osoba ktora placi 1/3 ceny dostaje ksiazke ktora jest juz uzywana 2 lata, a osoba placaca ta sama kwote wczesniej ma ladna nowiutka i czysciutka?

zreszta... z tego co slyszalem to jak narazie Panstwo ma powazniejsze problemy typu "jak najskuteczniej zmniejszyc ilosc sprzedawanych ksiazek poprzez wprowadzenie podatków na ksiazki"
miodzio1988

Akcja tanie książki

Post autor: miodzio1988 »

Już pierwszy błąd:
1. szkoła wybiera książki i obowiązują one przez 3 lata np. polski dla trzeciej klasy
podstawówki autora xyz
Bo tak nie jest i nie będzie. A jak tak by było to wtedy Twoja akcja nie byłaby potrzebna. Czemu? Bo ludzie sami by wpadli na to, żeby sprzedawać książki . I sami między sobą by to ustalali. Więc żadna pomoc biblioteki nie byłaby potrzebna.

Więc pudło kolego...
Awatar użytkownika
steal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1043
Rejestracja: 7 lut 2007, o 18:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok|Warszawa
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 160 razy

Akcja tanie książki

Post autor: steal »

blost pisze:dlaczego osoba ktora placi 1/3 ceny dostaje ksiazke ktora jest juz uzywana 2 lata, a osoba placaca ta sama kwote wczesniej ma ladna nowiutka i czysciutka?
Co za różnica czy książka ma zagięte rogi czy nie. I tak nikt jej nie dostaje na własność. Od formy ważniejsza jest treść.

Ale i tak się zgadzam z tym co napisał miodzio. Problemu by nie było, gdyby książki były wybierane przez nauczycieli na dłuższy okres czasu.
Awatar użytkownika
miki999
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 8691
Rejestracja: 28 lis 2007, o 18:10
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 36 razy
Pomógł: 1001 razy

Akcja tanie książki

Post autor: miki999 »

A kto mi narzuci konieczność "wykupienia" książki z biblioteki?

Mam prawo chcieć mieć nowy podręcznik za 80 zł zamiast za 20. Niech takich uczniów trafi się 50 i szkoła jest "w plecy".

Poza tym różni nauczyciele mają różne podręczniki. Tak samo inne są na poziom podstawowy i inne na rozszerzony.

Do powtórki: pisownia "czasownik +by".



Pozdrawiam.
blost
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1994
Rejestracja: 20 lis 2007, o 18:52
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 52 razy
Pomógł: 271 razy

Akcja tanie książki

Post autor: blost »

steal tak tresc jest najwazniejsza. ale nie lepiej miec nowa ksiazke niz stara? a co sie z nimi po 3 latach bedzie dzialo tak wlasciwie? komisyjne palenie czy co?
Awatar użytkownika
steal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1043
Rejestracja: 7 lut 2007, o 18:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok|Warszawa
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 160 razy

Akcja tanie książki

Post autor: steal »

blost pisze:steal tak tresc jest najwazniejsza. ale nie lepiej miec nowa ksiazke niz stara?
Oczywiście, że lepiej mieć coś nowego niż używanego. Pytanie tylko czy jest to aż tak niezbędne do nauki, że warto płacić za to pełną cenę podręcznika (np. 50 zł zamiast 15zł), a później mieć problem z jego sprzedażą? Nie wiem jak było/jest u Ciebie, ale jak ja uczęszczałem do gimnazjum/liceum to większość posiadanych przeze mnie podręczników było używanych, nawet kilkukrotnie. Nigdy nie traktowałem tego faktu za mającego jakiekolwiek znaczenie, bo wiedziałem, że i tak po końcu roku je sprzedam (przeważnie się udawało).
blost pisze: a co sie z nimi po 3 latach bedzie dzialo tak wlasciwie? komisyjne palenie czy co?
Ze skrajności w skrajność... Można przecież ustalić cenę np. 15 zł za UŻYTKOWANIE książki przez cały rok. Po 10 miesiącach oddajesz książkę z powrotem i nic Ci do niej. Zapłaciłeś za użytkowanie, a nie za prawo do (współ)własności. Po tych np. 3 latach książka zarabia na siebie, tzn. zarabia np. na nowe podręczniki z innych przedmiotów.

Takie rozwiązanie byłoby korzystniejsze dla uczniów - płaciliby relatywnie małą cenę za dostęp do podręczników, porównując do sprzedaży w antykwariacie nowej czasami za połowę ceny.
justynian
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 705
Rejestracja: 10 lip 2009, o 16:32
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 21 razy
Pomógł: 58 razy

Akcja tanie książki

Post autor: justynian »

A pytanie po co to wszystko ? Ten twój system jest tak bzdurny że szkoda gadać, jak ktoś ma kasę kupuje nowe jak nie to używane za ok 40 % wiec to jest niemal to samo ...
Awatar użytkownika
steal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1043
Rejestracja: 7 lut 2007, o 18:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok|Warszawa
Podziękował: 6 razy
Pomógł: 160 razy

Akcja tanie książki

Post autor: steal »

justynian pisze:A pytanie po co to wszystko ? Ten twój system jest tak bzdurny że szkoda gadać, jak ktoś ma kasę kupuje nowe jak nie to używane za ok 40 % wiec to jest niemal to samo ...
Aha, pod warunkiem, że podręczniki zostały wydane co najmniej rok wcześniej.
Ein
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1358
Rejestracja: 4 lip 2009, o 13:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 222 razy

Akcja tanie książki

Post autor: Ein »

blost pisze:z tego co slyszalem to jak narazie Panstwo ma powazniejsze problemy typu "jak najskuteczniej zmniejszyc ilosc sprzedawanych ksiazek poprzez wprowadzenie podatków na ksiazki"
Akurat to, że mieliśmy do tej pory 0% vat na książki, to jest duża zasługa państwa. To UE nakazuje zwiększenie podatku na książki, a nie jest to wymysł rządu. Tutaj masz więcej informacji:
... yjne-detal

AFAIK vat na książki ma podskoczyć do 5%. Może jednak uda się wynegocjować 0% na następne kilka lat.
blost
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1994
Rejestracja: 20 lis 2007, o 18:52
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 52 razy
Pomógł: 271 razy

Akcja tanie książki

Post autor: blost »

Ein niestety ale wciaz uważam że jest to dzialalność rządu i troszke ciezko mnie przekonac ze tak nie jest skoro rzad rownoczesnie z wprowadzeniem podatkow moglby wprowadzic "doplate" do ksiazek tak aby lacznie wyjsc na 0. no ale to jest inny temat wiec lepiej nie zasmeicajmy watku wprowadzonego przez autora tematu
ODPOWIEDZ