Co na początek?

Marquis de Lebeau
Posty: 0
Rejestracja: 24 maja 2010, o 15:25
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Co na początek?

Post autor: Marquis de Lebeau »

Witam.
Ponieważ jestem zatrwożony swoją obecną kondycją intelektualną, chciałbym nad nią popracować. Między innymi poprzez pośrednictwo matematyki Mam 20 lat, jestem na pierwszym roku studiów (kierunek polityczno-społeczny - poza ekonomią, która i tak mi się kończy w tym semestrze, zero kontaktu z obliczeniami). W podstawówce i gimnazjum radziłem sobie świetnie, dopiero w liceum zaczęły się schody, przez które już nie wyrabiałem i co czerwiec musiałem zaliczać na dopuszczającą.

Moje pytanie jest takie - jaki podręcznik do nauki matematyki byście mi polecili? Chciałbym odświeżyć sobie wszystkie informacje, a potem stopniowo piąć się w górę. Stopniowo..ale sprawnie
Awatar użytkownika
erina
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 29 mar 2010, o 20:14
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Pruszków
Pomógł: 38 razy

Co na początek?

Post autor: erina »

Ja obecnie mam trochę podobną sytuację, tylko na wyższym poziomie (studiowałam, sporo pozapominałam, teraz dziecko mi się urodziło i hormony mi pocięły IQ; czytam sobie książki matematyczne przy karmieniu + forum jak mam chwilę)....
Książka, która, mam wrażenie, jest zrozumiała bez dużej wiedzy (przynajmniej wczesne jej rozdziały), a super się czyta to "Aspekty kombinatoryki" (Victor Bryant). Kolejna dla mnie fajna w czytaniu, chociaż gruba (co wpływa też na cenę) i wymagająca już pewnego przygotowania to "Matematyka konkretna".
Może to moja skrzywienie w kierunku matematyki dyskretnej, pewnie nie każdemu muszą się podobać, ale ja polecam.

A z takich prostszych - zarazem wymagających intelektualnie i nie bardzo wymagających wiedzowo, to zadania z konkursów, najlepiej (po odświeżeniu sobie trochę twierdzeń z LO) olimpiad. Mi w tej chwili idą tak średnio starzeję się chyba

Mniej podręcznik, ale też rozruszanie lewej półkuli i +- matematyka - cokolwiek, co napisał Raymond Smullyan (choć nieco się chyba jego książki różnią poziomem trudności).

Z typowych podręczników niestety nie wiem raczej, nie używam.

I podpinam się do pytania, aczkolwiek na wyższym poziomie, niż powtórka z LO - jakie książki/skrypty polecacie, żeby się czegoś ciekawego nauczyć, odświeżyć albo ogólnie rozruszać intelektualnie?
ODPOWIEDZ