Mam pytanie może ktoś przetłumaczyc ten tekst ??? Ponieważ muszę to zrobic sam a nie wszytkie słówka są w słownikach mam nadzieje, że ktoś się zlituje:)
Many years ago, a magic dragon lived in a cave near a very quiet lake.He was very lonely because it was too quiet for a dragon.A fairy, who was living nearby,felt sorry for him and visited him every day. BUt once, when she knelt by the lake to drink some water she slipped and fell in. She didn't have her magic wand with her to save her and she didn't know how to swim she shouted for help as loudly as she cloud. The dragon heard her from the other side of the lake. He had no time to run or fly and save her, so he blewwith his magic hot fiery breatch on to the lake, turning all the water into steam, and the fairy into a misty-winged, sparkling insect.People call this insecta dragonfly.
Dobrze że po angielsku "prawie" umiesz pisać
Teks po angielsku
- e-km
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: 8 lut 2006, o 11:04
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 49 razy
- Pomógł: 4 razy
Teks po angielsku
wiele lat temu magiczny smok mieszkał w jaskini, nieopodal spokojnego, cichego jeziora. Smok był bardzo samotny, bo było tam dla niego za cicho. Wróżce, która mieszkała obok, było Smoka żal, więc odwiedzała go każdego dnia. Ale pewnego razu, gdy uklękła nad brzegiem jeziora, żęby się napić, poslizgnęła się i wpadła do wody. Nie miała przy sobie swojej magicznej różdżki do uratowania siebie i nie umiała pływać. Krzyknęła po pomoc tak głośno jak tylko mogła. Smok usłyszał ją z drugiej strony jeziora. Nie miała czasu, żeby przybiec lub przyleciec i ją uratować, więc dmuchnął swoim magicznym, rozognionym oddechem na jezioro, przemieniając tym samym całą wodę w parę oraz wróżkę w mgiełko-skrzydłego, iskrzącego robaczka. Ludzie mówią na tego robaczka ważka.
to takie dosłowne bardzo tłumaczenie, ale powinno pomóc. A słówek nie było w słowniku bo je najprawdopodobniej zle przepisales, np.
breatch - powinno być - breath
[ Dodano: 15 Październik 2006, 21:18 ]
wiele lat temu magiczny smok mieszkał w jaskinii, nieopodal spokojnego, cichego jeziora. Smok był bardzo samotny, bo było tam dla niego za cicho. Wróżce, która mieszkała obok, było Smoka żal, więc odwiedzał go kazdego dnia. Ale pewnego razu, gdy uklękła nad brzegiem jeziora, żęby się napić, poslizgnęła się i wpadła do wody. Nie miała przy sobie sowjej magicznej różdżki do uratowania siebie i nie umiała pływać. Krzyknęła po pomoc tak głośno jak tylko mogła. Smok usłyszał ją z drugiej strony jeziora. Nie miała czasu, żeby przybiec lub przyleciec i jąuratować, więc dmuchnął swoim magicznym, rozognionym oddechem na jezioro, przeminiajc tym samym całą wodę w parę oraz wróżkę w mgiełko-skrzydłego, iskrzącego robaczka. Ludzie mówią na tego robaczka ważka.
to takie dosłowne bardzo tłumaczenie, ale powinno pomóc. A słówek nie było w słowniku bo je najprawdopodobniej zle przepisales, np.
breatch - powinno być - breath
to takie dosłowne bardzo tłumaczenie, ale powinno pomóc. A słówek nie było w słowniku bo je najprawdopodobniej zle przepisales, np.
breatch - powinno być - breath
[ Dodano: 15 Październik 2006, 21:18 ]
wiele lat temu magiczny smok mieszkał w jaskinii, nieopodal spokojnego, cichego jeziora. Smok był bardzo samotny, bo było tam dla niego za cicho. Wróżce, która mieszkała obok, było Smoka żal, więc odwiedzał go kazdego dnia. Ale pewnego razu, gdy uklękła nad brzegiem jeziora, żęby się napić, poslizgnęła się i wpadła do wody. Nie miała przy sobie sowjej magicznej różdżki do uratowania siebie i nie umiała pływać. Krzyknęła po pomoc tak głośno jak tylko mogła. Smok usłyszał ją z drugiej strony jeziora. Nie miała czasu, żeby przybiec lub przyleciec i jąuratować, więc dmuchnął swoim magicznym, rozognionym oddechem na jezioro, przeminiajc tym samym całą wodę w parę oraz wróżkę w mgiełko-skrzydłego, iskrzącego robaczka. Ludzie mówią na tego robaczka ważka.
to takie dosłowne bardzo tłumaczenie, ale powinno pomóc. A słówek nie było w słowniku bo je najprawdopodobniej zle przepisales, np.
breatch - powinno być - breath
Ostatnio zmieniony 16 paź 2006, o 11:41 przez e-km, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 1330
- Rejestracja: 10 paź 2004, o 13:30
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
- Pomógł: 104 razy
Teks po angielsku
Wybacz e-km, ale rozogniony oddech to brzmi, jakby ten smok nazarl sie czosnku albo paprykarza...