Wojny

gnicz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 507
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 18:24
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ???

Wojny

Post autor: gnicz »

Niestety rozprzestrzenianie sie broni masowego razenia jest trudnym do rozwiazania problemem. Coz zrobic np. z takim Iranem, ktory nie chce zrezygnowac z programu atomowego? Ostatnio Izrael rozwazal wykonanie nalotu na atomowe instalacje w Iranie.

Pozdrawiam, GNicz
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Zastanawia mnie tylko jak będzie wyglądać taka wojna przyszłości. Czy państwa postawią na broń masowego rażenia i ofiary wojny będą liczone w milionach?? Czy może będzie to wojna tylko między wojskami prowadzona zdala od miast?? Czy może wojna niewidzialna która będzie miała miejsce w miasta ale zołnierzę będą np. niewidzialni wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt i cywile w ogóle nie bedą widzieli tych żołnierzy, a tylko czasem jakaś zabłąkany pocisk świśnie nam koło ucha??
gnicz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 507
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 18:24
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ???

Wojny

Post autor: gnicz »

Obysmy sie nigdy nie przekonali jak bedzie wygladala wojna przyszlosci. Choc teraz mozna obserwowac trendy w technologiach militarnych.

Pozdrawiam, GNicz
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Myslę że jednak taka wojna przyszłości nas nie ominie... Ja akurat najbardziej bym się skałaniał ku tej wojnie niewidzialnej. W zasadzie jedyny jej minus to straszliwie duże koszta.
gnicz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 507
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 18:24
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ???

Wojny

Post autor: gnicz »

Lepsze wydatki niz ofiary.

Pozdrawiam, GNicz
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Też racja. Ale z punktu widzenia rządu wojna nigdy z założenia nie ma nieść dużo ofiar w ludności cywilnej, a więc ludzie patrzą na koszta.
Cape
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 10 sie 2004, o 13:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: k.Racka

Wojny

Post autor: Cape »

ja osobiście wolałbym, aby wojny były prowadzone wirtualnie. Taka wtyczka do głowy jak w Matriksie i jużjesteśmy na polu walki
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Też ciekawy pomysł. W ogóle najlepiej jakby w przypadku wojny każde państwo wystawiało drużynę zawodowych graczy którym płacilliby grubą kasę (albo zapewniali darmowe kanapki i kawę z zależnoości od zapotrzebowania). A graliby oni np. w Quake'a przez kilka dni bez przerwy a wynik pokazałby kto jest lepszy...
gnicz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 507
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 18:24
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ???

Wojny

Post autor: gnicz »

Hackwars?

Pozdrawiam, GNicz
Cape
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 10 sie 2004, o 13:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: k.Racka

Wojny

Post autor: Cape »

naprzykład. Ale w takim razie jestem kapitanem drużyny w moim regionie i jeżeli, rzeczywiście miałoby tak być to może zostałby admirałem
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Podejrzewam że jakby zatrudniali do takiej walki to braliby takich gości co to komputery za nimi nie nadążają... Jak tak czasme masz Cape to droga wolna...
Pikaczu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 2 paź 2004, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krakau
Pomógł: 5 razy

Wojny

Post autor: Pikaczu »

Wojny w przyszłości na pewno nie będą się tak odbywały. Teraz już nikt nie zaatakuje takich potęg jak USA, Chiny czy Rosja. Teraz wojny nie będą toczone przez dwa wysoko rozwiniete państwa. Wojny jako takie bedą prowadzone w rejonach słabo rozwiniętych jak Afryka czy coś w tym rodzaju. A wojny będą raczej o podłożu religijnym prowadzone przez fanatyków, a bronią nie bedą wcale ludzie w egzoszkieletach czy innych wynalazkach tylko terroryści, bo terroryzm to jedyna broń jaką słabe państwo może wystawić przeciw potedze.
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Ale co powiesz na interwencję USA w Iraku... Ja myslę że to państwa wysoko rozwinięte bedą atakować mniej rozwinięte ale ważne dla nich z różnych powodów (chociażby ropa w Iraku). Z resztą może się tak stać żę jakieś państwo które bedzie stosunkowo świeże w roli potęgi może się pokusić o atak na jakąś inną potęgę. Pozatym przypominam że Imperium Rzymskie mimo swej potęgi było atakowane przez plemiona barbarzyńskie...
Pikaczu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 2 paź 2004, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krakau
Pomógł: 5 razy

Wojny

Post autor: Pikaczu »

Tylko kiedy to było....
A w Iraku to trudno nawet za bardzo nazwać wolną. To była raczej "operacja wojskowa", bo co to za wojna która trwa kilka tygodni. Dodatkowo to nie była klasyczna wojna której celem było zdobycie terenu innego państwa i podbicie ludności a wzmocnienie wpływów w tamtym rejonie i oczywiście dostęp do zasobów naturalnych.
Dodam jeszcze tylko, że przed atakiem na Irak spora cześć irackiej ludności popierała amerykańską interwencje, więc trudno coś takiego porównywać z klasycznymi działaniami wojennymi i niechcianym atakiem
Nithhogg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 28 sie 2004, o 12:30
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nithafjoll

Wojny

Post autor: Nithhogg »

Też racja... Ale w końcu USA nie będą wiecznie potęgą. Tak samo Rosja, Chiny i inne... Kiedyś pod upadną i wtedy mogą paść ofiarą innego agresywnie rozwijającego się państwa.
ODPOWIEDZ