Jak polepszyć logiczne myślenie?

R33 · Post autor: **R33** » 20 lut 2010, o 11:23

Jak w temacie. Co sądzicie o graniu w szachy, albo jakieś inne rozwiązywanie zadań typu Sudoku np

Crizz · Post autor: **Crizz** » 20 lut 2010, o 14:20

Co do grania w szachy, to naukowcy odkryli ostatnio, że niekoniecznie poprawia logiczne myślenie. Rozwijanie umiejętności gry w szachy polega głównie na zapamiętywaniu typowych ruchów i ustawień.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 20 lut 2010, o 14:24

Crizz pisze:Co do grania w szachy, to naukowcy odkryli ostatnio, że niekoniecznie poprawia logiczne myślenie. Rozwijanie umiejętności gry w szachy polega głównie na zapamiętywaniu typowych ruchów i ustawień.

Nawet nie wiesz co zrobiłeś....
gdyby się ktoś nie zgadzał z tym to niech lepiej pisze tutaj 135236.htm
Bo czuję, że miłośnicy znow będę chcieli pokazac swoje racje ...

Co do tematu:

R33 pisze:Jak w temacie. Co sądzicie o graniu w szachy, albo jakieś inne rozwiązywanie zadań typu Sudoku np

A to nie lepiej wybrać sobie odpowiedni dział matematyki i zacząc robic zadania z tego działu. No nic lepszego ( w rozwijaniu logicznego myslenia) od poznawania matematyki nie znajdziesz.

Szajbens · Post autor: **Szajbens** » 20 lut 2010, o 14:36

Matematyka, tak, a co oprócz...

Może jakieś gry logiczno- przygodowe? Problem w tym, że ciężko coś takiego znaleźć, jedyne co przychodzi mi na myśl to "Black mirror", ale to stare i grafika do bani;/ Ale jeśli nie będzie Ci to przeszkadzało, spróbuj zagrać, wiele ciekawych zagadek, również na poły matematycznych:)

Hellbike · Post autor: **Hellbike** » 20 lut 2010, o 19:48

Ostatnio widzialem na pewnym forum pytanie "dokad idzie jez nocą", jako propozycje sprawdzenia inteligencji potencjalnego pracownika.

Pytanie moze wydawac sie glupie, ale rozmyslanie nad takimi rzeczami zdecydowanie wymaga logicznego myslenia oraz kreatywnosci.

Zakladajac, ze masz male pojecie o jezach - na podstawie tego co wiesz okreslasz, czym moze zywic sie jez. Prawdopodobnie nie jest nocnym lowcom, wiec przyjmujesz zalozenie, ze pozywienia szuka w nocy. Na to gdzie moze isc - moze miec wplyw pogoda - przyjmujac odpowiednie zalozenia rozpatrujesz kolejne mozliwosci, itd. Nie znajac wszystkich wlasciwosci jeza, starasz sie je wydedukowac na podstawie informacji ktore posiadasz i tego, jak dziala ewolucja. Lub kreacjonizm. Jakie powody mial bog, dajac jezowi kolce? jakie ma dzieki temu (jez) korzysci? jaki ma to wplyw na jego zachowanie, zwyczaje, i potencjalny cel nocnej wedrowki? Nie ma znaczenia, jaki jest punkt wejsciowy, chodzi o dedukcje ktora z punktu wejsciowego prowadzi cie do punktu wejsciowego. konieczne jest tylko zalozenie, ze obowiazuja zasady "jakiejs" logiki. Mozesz stworzyc logike odmienna od tej, ktorej uzywam na codzien i prowadzic dedukcje kierujac sie wlasnie nia - co pewnie wplynie pozytywnie na abstrakcyjne myslenie.

Wiele pozornie prostych i oczywistych pytan moze dac duze pole do popisu dla twojego mozgu, jesli tylko zdejmie sie z nich plakietke "proste i oczywiste".

Mozesz probowac rozszyfrowac dzialanie czegos, co znasz tylko powierzchownie - komputera, internetu, dzialania gier online.

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 20 lut 2010, o 20:15

Pytanie moze wydawac sie glupie, ale rozmyslanie nad takimi rzeczami zdecydowanie wymaga logicznego myslenia oraz kreatywnosci.

No trochę srednio to logiczne jest skoro krok po kroku dodajesz sobie jakieś założenia. I co ma Bóg do tego biednego jeża?? Ludzie!! Takie filozficzne bzdury mają mało wpolnego z logiką. Fajnie, że sobie tam wymyslasz takie rzeczy, ale raczej one cofają, bo cokolwiek sobie nie wymyslisz to bedzie dobre (aksjomatow brakuje facet)

Hellbike · Post autor: **Hellbike** » 20 lut 2010, o 20:33

Aksjomaty to zalozenia dotyczace punktu wejsciowego. Jez ma kolce, mala mordke i obowiazuja zasady ewolucji, a pozostale zalozenia dodaje sie w trakcie prowadzenia dedukcji (zeby stworzyc w pelni formalny model, trzeba by wylozyc cala wiedza o swiecie - ale praktycznie, np. nie ma sensu rozwazac istnienia jagod, jezeli nie mysli sie o pozywieniu jeza).

Pozatym taki model i tak bedzie niepelny, zwg. na brak calkowitej wiedzy o swiecie - wiec czasami trzeba przyjac 2 wykluczajace sie zalozenia i rozwazyc je osobno, jako tak samo mozliwe.

Nie jest to tak formalne jak matematyka, ale wydaje mi sie, ze wlasnie tak wyglada nauka na poziomie, na ktorym tworzy sie cos nowego.

Pomijajac pojecie aksjomatow ktore znaczy cos innego niz bym chcial - i przyjmujac pojecie zalozenia poczatkowe - wiekszosc problemow przed ktorymi stawaja naukowcy, nie posiadaja wszystkich wymaganych do rozwiazania problemu zalozen poczatkowych (bo gdyby tak bylo, to wydaje mi sie, ze bylo by mozliwe stworzenie algorytmu udzielajacego odpowiedzi na problem).

Aha, i nie mialo to zupelnie nic wspolnego z filozofia(moj poprzedni post).

miodzio1988 · Post autor: **miodzio1988** » 20 lut 2010, o 20:39

Nie jest to tak formalne jak matematyka, ale wydaje mi sie, ze wlasnie tak wyglada nauka na poziomie, na ktorym tworzy sie cos nowego.

Masz rację, wydaje Ci się.

wiekszosc problemow przed ktorymi stawaja naukowcy, nie posiadaja wszystkich wymaganych do rozwiazania problemu zalozen poczatkowych (bo gdyby tak bylo, to wydaje mi sie, ze bylo by mozliwe stworzenie algorytmu udzielajacego odpowiedzi na problem).

To prawda. Ale problem jeża naprawdę jest mało wymagający. Mozesz wymyslic milion odpowiedzi na to pytanie. A rozwijania tutaj nie widzę.

Ostatni post na ten temat , zeby nie robic off-topicu. Chyba, że inne problemy masz ciekawe ( gdzie idzie słon w nocy?;] ) to się nie wypowiadam na ten temat juz