Niepokonana pisze: ↑8 lip 2020, o 18:43
Dzięki Bogu już nie popierasz PiS, kamień spadł mi z serca. A tak naprawdę to wiem, że sobie żartowałeś z nas.
Istnieje bardzo liczna część społeczeństwa, którą PIS faktycznie reprezentuje. Wobec tej grupy społecznej elity "liberalne" stosowały pedagogikę wstydu, wyszydzały jej tradycję i zwyczaje. Twierdziły też, że jej niepowodzenia ekonomiczne wynikają z lenistwa, braku wykształcenia i wąskich horyzontów - symbolem tego była wspominana przeze mnie wypowiedź Komorowskiego "weź kredyt, zmień pracę". Jednocześnie to ta grupa poniosła największe ekonomiczne koszty transformacji ustrojowej. PIS jest wyrazicielem świadomości klasowej tej grupy ludzi.
Podam kilka fragmentów z ciekawego
Kod: Zaznacz cały
https://krytykapolityczna.pl/kraj/antoni-dudek-od-mazowieckiego-do-suchockiej-michal-sutowski-wywiad/
, który ukazał się na łamach Krytyki Politycznej.
Antoni Dudek pisze:
Balcerowicz po prostu nie przyjmował do wiadomości, że rolnictwo to nie jest gałąź gospodarki jak każda inna, że zachodnia żywność jest przecież dotowana, że produkuje się w dłuższym cyklu, co prowadziło do permanentnych awantur.
[...]
Bo to nie był problemu głodu, tylko problem opłacalności produkcji dla rolników. To oni zapłacili najwyższą cenę za transformację; moim zdaniem nie musieli aż tyle. Niestety, w polskiej tradycji niemal wszystko odbywało się kosztem chłopów, od stalinowskiej industrializacji po plan Balcerowicza.
W mojej ocenie Leszek Balcerowicz, który niewątpliwie jest wybitnym ekonomistą i osobą wielce zasłużoną, faktycznie ma technokratyczną skłonność do ignorowania krótkoterminowych kosztów społecznych rozmaitych decyzji, które są słuszne z długoterminowej perspektywy. On jednak jest technokratą, poważnym ekonomistą i wydaje się być wolny od poczucia wyższości wobec ludzi prostych. Tego nie da się niestety powiedzieć o dużej części przedstawicieli elit "liberalnych". Ich kwalifikacje moralne, wykształcenie i kompetencje są wątpliwe, a jednocześnie mają oni poczucie, że ich uprzywilejowana pozycja instytucjonalna jest im należna z uwagi na ich naturalne zdolności. Koronnym przykładem jest wymiar sprawiedliwości - głównie sądy.
Podaję pewne fakty z
Kod: Zaznacz cały
https://courtwatch.pl/wp-content/uploads/2017/05/Raport-Fundacji-Court-Watch-Polska-Ocena-polskich-s%C4%85d%C3%B3w-w-%C5%9Bwietle-bada%C5%84-maj-2017.pdf
.
Tylko 35% sędziów przebadanych przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa stwierdziło, że awans do sądów wyższej instancji odbywa się w Polsce wyłącznie na podstawie kryteriów merytorycznych.
[...]
8% sędziów przebadanych przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa przyznało, że kierownictwo sądu wywierało na nich presję orzekania w konkretnych sprawach w określonym czasie.
[...]
13% sędziów przyznało, że musiało orzekać zgodnie z wytycznymi sędziów tego samego szczebla.
[...]
7% sędziów przebadanych przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa przyznało, że zna przypadki przydzielania spraw sędziom w sposób, który miał wpłynąć na rozstrzygnięcie.
Oczywiście trudno rozpatrywać te zjawiska w izolacji od dużej skali nepotyzmu w środowiskach prawniczych. Trudno też nie łączyć ich ze zjawiskami, które miały miejsce podczas transformacji ustrojowej.
Wady PIS-u to najprawdopodobniej kosztowna i szkodliwa ekonomia polityczna, chociaż tutaj naśladujemy mainstream i najnowsze trendy. Mam na myśli obniżenie wieku emerytalnego, politykę niskich stóp procentowych, podporządkowanie NBP polityce rządu, brak uproszczeń przepisów związanych z działalnością gospodarczą oraz zapewne nadmierną redystrybucję dochodów, która obniża produktywność i inwestycje.
Mój kandydat też nie jest od tego wolny:
Uważam, że kobiety, matki wychowujące dzieci, powinny być docenione, bo nie ma cięższej, bardziej odpowiedzialnej pracy. Za tę pracę i zaangażowanie powinny otrzymywać dodatek do emerytury. Przynajmniej 200 zł za każde dziecko – powiedziała podczas spotkania z wyborcami w Katowicach Małgorzata Trzaskowska.