Matematyka.pl

Arku, zadanie dla Ciebie. Urodziłem się w Polsce, moja mama jest Polką z dziada pradziada, ale od strony ojca mam korzenie niemieckie, żydowskie, rosyjskie i kolumbijskie. Nie wychowywano mnie w wierze katolickiej (ani jakiejkolwiek), ale pod wpływem babci zostałem katolikiem (chrzest przyjąłem w wieku 7 lat, bo sobie zażyczyłem), nikt mnie nie zaganiał na msze, w wieku 14 lat przestałem czuć się katolikiem, w wieku 15 czy tam 16 lat przestałem chodzić do kościoła. I teraz pytanko. Czy Polska nie była dla mnie, gdy się urodziłem, a potem była dla mnie, kiedy przyjąłem chrzest, po czym ponownie stała się dla mnie obcym miejscem, gdy odszedłem od wiary, czy może nigdy nie byłem prawdziwym Polakiem, bo nie jestem dość czysty rasowo, czy też może nigdy nie byłem prawdziwym Polakiem, gdyż nie wychowywano mnie w wierze katolickiej?
Toporność pojęć, jakimi postrzegasz świat przywodzi mi na myśl mnie w wieku 10 lat, w wieku 12 już nie, bo większa subtelność znacznie. Czy jest to powód do mojej dumy, Twojego wstydu, czy niczego z powyższych? Stawiam na to ostatnie, zbyt różne warunki nas ukształtowały.

Obecna konstytucja wytwór post peerlowski , który niektórzy noszą na koszulkach czyli szmata czyt. (Otuła)

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
Premislav jesteś synem marnotrawnym, wróć na łono Kościoła...

W wyniku pokoju paryskiego (1783) Holandia (wtedy Republika Zjednoczonych Prowincji) straciła na rzecz Wielkiej Brytanii indyjskie miasto Nagapattinam z przyległościami. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Holandia utraciła Ubranapattinam

Dobra, to jest troll, bo nie można mieć takich poglądów, jednocześnie wiedząc cokolwiek o fizyce kwantowej. No sam katolicyzm rozumiem, ale "jesteś synem marnotrawnym" i "Bóg karze wszystkie zbrodnie" troll kompletny, trza go zagłodzić. Pogadajmy o czymś innym.

Wtf, dlaczego wszyscy tak bardzo uwielbiają historię Polski? Nie ma ciekawszych rzeczy?

Niepokonana pisze: ↑8 paź 2019, o 17:47 jednocześnie wiedząc cokolwiek o fizyce kwantowej.

No niestety ten warunek w przypadku Arka nie jest spełniony.

Co, czyli on się interesuje fizyką kwantową, nic o niej nie wiedząc? Troll tak czy siak.

Niepokonana pisze: ↑8 paź 2019, o 20:33 Co, czyli on się interesuje fizyką kwantową

Pierwsze słyszę. Tak czy inaczej u mnie i każdego fizyka którego znam miałby dwóję z fajerwerkami podkreślającymi jej moc.

"Zainteresowania:
Fizyka kwantowa , kosmologia..."
Aha czyli dla żartu sobie tam wpisał, a ja nie załapałam, lol.

Nie podobają mi się ostatnie 4 wpisy. To jest obgadywanie człowieka. Po co?

O, to może więcej obgadywania użytkowników? Pan krl nie lubi podawać innym ludziom ręki, na co skarżył się, gdy sprawował funkcję dyrektora Instytutu Matematycznego. A coś w zamian: na egzaminie z funkcji rzeczywistych Premislav przypadkowo nie dostał kartki z zadaniami podczas drugiej części. Jest (czy też był) tak skrajnie nieśmiały i wycofany, że dopiero po upływie około piętnastu minut zasygnalizował prowadzącemu, że nie otrzymał treści zadań. No i klasyka z interakcji społecznych Premislava.
Q: co czytasz?
A: książkę.

Ale arek jest trollem, a trolle to lubią...
Spoko historia Premislav, ale co odpowiedzieć, gdy ktoś się pyta, co czytasz? idk

A: Słowa słowa, słowa.

Premislav pisze: ↑8 paź 2019, o 15:04 W wyniku pokoju paryskiego (1783) Holandia (wtedy Republika Zjednoczonych Prowincji) straciła na rzecz Wielkiej Brytanii indyjskie miasto Nagapattinam z przyległościami.

A Kura T.

"Bóg karze wszystkie zbrodnie" troll kompletny

Ok podejdę cię logicznie znaczy zaprzeczasz temu zdaniu twierdzisz że jest głupie , więc zaproponuj co inne...

Zaprzeczenie:

Bóg nie karze za wszystkie zbrodnie (działa wybiórczo) O to ci chodziło?

Ty kerajsie szatanie, co mi zarzucasz faktów przeinaczanie: https://en.wikipedia.org/wiki/Peace_of_Paris_(1783)#Treaty_with_the_Dutch_Republic

Arku, czemu wg Ciebie Bóg karze niektórych za życia, a innych tylko po śmierci? To się kupy nie trzyma (NB pisałem Ci, że doktryna katolicka tak nie mówi, najwyżej przesądy katolików ludowych). Jak pisałem, co z ludźmi z SS, którzy uciekli do Argentyny i tak dalej? Ich przewiny były mniejsze niż gościa od klinik aborcyjnych, czy po prostu to nie pasuje do narracji, więc o nich się mówi, że po śmierci poniosą karę?
W temacie Sodomy mądrze było tutaj, gość czasem manipuluje na głównym kanale (choć i tak go nawet lubię, bo ma dość normalne, wolnościowe poglądy, mimo że jest katolikiem), ale tu akurat z sensem:

Po co mam się wymądrzać w tym cytacie jest wszystko:

„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rzym.6:23). Biblia jasno uczy, że na mocy Boskiego wyroku grzech musi spotkać się z karą. Jakiego rodzaju jest ta kara? Powyżej przytoczony werset stwierdza, że „zapłatą za grzech jest śmierć”.