Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15685
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 195 razy
- Pomógł: 5219 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Dzięki.
Niby mogłem sobie wyszukać, ale prościej zapytać na forum, bo jestem humanistą i nie lubię się z kompjuterami.
Niby mogłem sobie wyszukać, ale prościej zapytać na forum, bo jestem humanistą i nie lubię się z kompjuterami.
- pawlo392
- Użytkownik
- Posty: 1085
- Rejestracja: 19 sty 2015, o 18:10
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jasło/Kraków
- Podziękował: 270 razy
- Pomógł: 34 razy
Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Szukam jakiejś pozycji książkowej na wolny czas,chodzi mi głównie o matematyczną lub fizyczną tematykę, ale ciekawą polityczną nie pogardzę. Macie jakieś propozycje?
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15685
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 195 razy
- Pomógł: 5219 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Polecam "Matematykę konkretną" Grahama, Knutha i Patashnika, bo czyta się jak dobrą powieść (no, jak dla mnie to poza momentami, w których się musiałem trochę dłużej zastanowić, ale to wynika być może z mojej głupoty w ogólności, a indolencji matematycznej w szczególności), a do tego można się sporo ładnych rzeczy dowiedzieć.
A jeśli to ma być coś luźniejszego, to o ile już tego nie czytałeś, może się nadać "Gabinet zagadek matematycznych" Iana Stewarta.-- 14 sie 2017, o 20:36 --O, i jeszcze taka książka mi się nasunęła:
... -czlowieka
Dostałem ją bodajże na dziewiętnaste urodziny. Ale to tak zupełnie z innej beczki.
A jeśli to ma być coś luźniejszego, to o ile już tego nie czytałeś, może się nadać "Gabinet zagadek matematycznych" Iana Stewarta.-- 14 sie 2017, o 20:36 --O, i jeszcze taka książka mi się nasunęła:
... -czlowieka
Dostałem ją bodajże na dziewiętnaste urodziny. Ale to tak zupełnie z innej beczki.
- NogaWeza
- Użytkownik
- Posty: 1481
- Rejestracja: 22 lis 2012, o 22:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 147 razy
- Pomógł: 300 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Ostatnio przeczytałem Surely you're joking, Mr. Feynman!. Naprawdę fajna, lekka książka. Najbardziej podobały mi się anegdoty o tym jak Feynman dzięki swym "cudownym zdolnościom" otwierał sejfy swoich kolegów z Los Alamos, ku ich niezmiernej irytacji. Jeśli ktoś interesuje się fizyką (nawet w ujęciu popularnonaukowym, tak jak ja), a może też zna tudzież lubi Feynmana, to z pewnością polecam.
A z tych takich bardziej fizycznych to może jakaś popularnonaukowa? Droga do rzeczywistości Penrose'a albo Teoretyczne minimum Susskinda? W sumie to nie jestem odpowiednią osobą do polecania takich pozycji, więc zamilknę. Jeszcze AiDi na mnie nakrzyczy, że polecam takie popularnonaukowe brednie, które tylko szkodzą i mieszają ludziom w głowach
Kiedyś lubiłem czytać o historii matematyki. Szczególnie ciekawiły mnie anegdotki o samych matematykach, o tym na przykład, że Riemann był uczniem Gaussa i ten go uważał za geniusza, albo o tym, że któryś Bernoulli miał kosę z Newtonem i tak dalej. Sporo takich anegdotek jest w tej książce: Prime Obsession: Bernhard Riemann and the Greatest Unsolved Problem in Mathematics, choć tutaj głównie traktują one o całym gangu z Getyngi Drugą ciekawą jest: In Pursuit of the Unknown: 17 Equations That Changed the World Stewarta. Autor nie tylko objaśnia o co chodzi w logarytmach, modelu Blacka-Scholesa czy jakiejś teorii informacji Shannona, ale przybliża życiorysy tych postaci i jakieś tam ciekawe anegdotki też opowiada. Obie te książki są w polskich wersjach, ale nie chciało mi się szukać tłumaczeń tych tytułów
Kompletnie z innej beczki - czytam teraz Sapiens: A Brief History of Humankind Harariego i muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek popularnonaukowych, jakie czytałem. Taka mieszanka biologii, socjologii, psychologii, antropologii i tak dalej, ale w przystępnym wydaniu, szczególnie dla takiego ignoranta jak ja. Podoba mi się styl autora i jego rozkminy. W sumie jeszcze jej nie skończyłem, ale jakieś recenzje na pewno są w sieci. Swoją drogą to ciekawe, że Ziemia ma więcej niż sześć tysięcy lat, a człowiek nie został ulepiony z gliny; ta książka naprawdę otworzyła mi oczy Nie no, żartuję, w gimnazjum czytałem Dawkinsa i już wtedy poznałem prawdę, a prawda mnie wyzwoliła
Premislav, widzę, że polecamy podobne pozycje. Wielkie umysły myślą podobnie xDD Za Matematykę konkretną to już chyba od roku się biorę, może w końcu powinienem zacząć...
A z tych takich bardziej fizycznych to może jakaś popularnonaukowa? Droga do rzeczywistości Penrose'a albo Teoretyczne minimum Susskinda? W sumie to nie jestem odpowiednią osobą do polecania takich pozycji, więc zamilknę. Jeszcze AiDi na mnie nakrzyczy, że polecam takie popularnonaukowe brednie, które tylko szkodzą i mieszają ludziom w głowach
Kiedyś lubiłem czytać o historii matematyki. Szczególnie ciekawiły mnie anegdotki o samych matematykach, o tym na przykład, że Riemann był uczniem Gaussa i ten go uważał za geniusza, albo o tym, że któryś Bernoulli miał kosę z Newtonem i tak dalej. Sporo takich anegdotek jest w tej książce: Prime Obsession: Bernhard Riemann and the Greatest Unsolved Problem in Mathematics, choć tutaj głównie traktują one o całym gangu z Getyngi Drugą ciekawą jest: In Pursuit of the Unknown: 17 Equations That Changed the World Stewarta. Autor nie tylko objaśnia o co chodzi w logarytmach, modelu Blacka-Scholesa czy jakiejś teorii informacji Shannona, ale przybliża życiorysy tych postaci i jakieś tam ciekawe anegdotki też opowiada. Obie te książki są w polskich wersjach, ale nie chciało mi się szukać tłumaczeń tych tytułów
Kompletnie z innej beczki - czytam teraz Sapiens: A Brief History of Humankind Harariego i muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek popularnonaukowych, jakie czytałem. Taka mieszanka biologii, socjologii, psychologii, antropologii i tak dalej, ale w przystępnym wydaniu, szczególnie dla takiego ignoranta jak ja. Podoba mi się styl autora i jego rozkminy. W sumie jeszcze jej nie skończyłem, ale jakieś recenzje na pewno są w sieci. Swoją drogą to ciekawe, że Ziemia ma więcej niż sześć tysięcy lat, a człowiek nie został ulepiony z gliny; ta książka naprawdę otworzyła mi oczy Nie no, żartuję, w gimnazjum czytałem Dawkinsa i już wtedy poznałem prawdę, a prawda mnie wyzwoliła
Premislav, widzę, że polecamy podobne pozycje. Wielkie umysły myślą podobnie xDD Za Matematykę konkretną to już chyba od roku się biorę, może w końcu powinienem zacząć...
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15685
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 195 razy
- Pomógł: 5219 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
A co takiego złego pisze tam Penrose? [tak z grubsza] Pytam, bo nawet zamierzałem przeczytać tę Drogę do rzeczywistości, a moja ostatnia styczność z fizyką miała miejsce więcej niż pięć lat temu, więc jeśli gdzieś upraszcza ponad miarę lub przepycha swoje nieudowodnione/być może fantasmagoryczne koncepcje, to możliwe, że tego nie zauważę.
- AiDi
- Moderator
- Posty: 3841
- Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 45 razy
- Pomógł: 702 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
No właśnie nic nadzwyczajnie złego, dlatego taka łagodna reakcja. Swoją drogą książka na tyle ok, że mam własny egzemplarz. Czytałem dawno temu, jak przejrzę na nowo to napiszę konkretnie "co złego", gdzieś tam w 3/4 książki się to zaczynało, ale długo nie trwało. Ujął mnie tym, że 1/3 książki poświęca na dyskusję samej matematyki.
- Premislav
- Użytkownik
- Posty: 15685
- Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 195 razy
- Pomógł: 5219 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Dzięki za opinię, zatem pewnie warto się za to zabrać. To jakbyś ewentualnie przejrzał, będę bardzo wdzięczny.
-
- Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 29 lis 2015, o 23:06
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jasło
- Podziękował: 5 razy
Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
cyt:"Kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut osiągnęła nowy, rekordowy poziom. W niedzielę(20.08.2017)całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut wzrosła do 147,2 mld dol." Ale "bańka"zr3456 pisze:pawlo392 pisze:Co myślicie o tych kryptowalutach? Przyszłośc czy nie? Teraz dość o tym głośno..
Z daleka od tego:Amber Gold przy tym to jest nic.Notabene nie uważam, aby to była afera "chcącemu krzywda sie nie dzieje"
-
- Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 lip 2017, o 16:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: wgwf
- Pomógł: 1 raz
Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Świat to iluzjazr3456 pisze:cyt:"Kapitalizacja rynkowa wszystkich kryptowalut osiągnęła nowy, rekordowy poziom. W niedzielę(20.08.2017)całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut wzrosła do 147,2 mld dol." Ale "bańka"zr3456 pisze:pawlo392 pisze:Co myślicie o tych kryptowalutach? Przyszłośc czy nie? Teraz dość o tym głośno..
Z daleka od tego:Amber Gold przy tym to jest nic.Notabene nie uważam, aby to była afera "chcącemu krzywda sie nie dzieje"
-
- Użytkownik
- Posty: 1565
- Rejestracja: 16 maja 2013, o 17:56
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Podziękował: 11 razy
- Pomógł: 243 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
No cześć.
Wracam po niesłusznym 3-miesięcznym banie.
Pozdrawiam wszystkich za wyjątkiem tego, kto mi go wystawił i tego, przez kogo go dostałem.
Wracam po niesłusznym 3-miesięcznym banie.
Pozdrawiam wszystkich za wyjątkiem tego, kto mi go wystawił i tego, przez kogo go dostałem.
-
- Użytkownik
- Posty: 22173
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 38 razy
- Pomógł: 3748 razy
Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat
Dostałeś przez siebie. Czuj się zatem niepozdrowiony.Gouranga pisze:No cześć.
Wracam po niesłusznym 3-miesięcznym banie.
Pozdrawiam wszystkich za wyjątkiem tego, kto mi go wystawił i tego, przez kogo go dostałem.