Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

U mnie na niemieckim 12/25 to byłaby pała (dwója od 60%, jak pamiętam), ale w sumie nie ma co porównywać, zresztą pani Lisowska wymagała, ale też umiała nauczyć. Trója to w liceum zadowalająca ocena z przedmiotu, z którym nie wiążesz przyszłości, przynajmniej ja tak uważam. No ale każdy ma swoje normy.

NB Niepokonana nazwana trzpiotką – brak ostrzeżenia. Ja szydzę (nie ma co ukrywać) z narodu polskiego (mając ku temu podstawy, jeszcze raz polecam raporty Państwowego Zakładu Higieny) – uuu, to już niedopuszczalne. Zwróćcie uwagę, że nawet, gdy mnie ktoś irytuje, to nie miotam obelgami (choć bywam trochę złośliwy), natomiast bez pardonu uderzam jak w bęben w takie kategorie, jak Kościół czy naród i dodam, że to nieprzypadkowe. Ludzie, mamy XXI wiek, wyjdźcie ze swoich drewnianych chatek, tak jak Pan Beenhakker powiedział. W sumie przychylniej już w tym zestaiweniu patrzę na Kościół, który jest w moich oczach przeżytkiem, acz odegrał doniosłą rolę cywilizacyjną, co muszę przyznać. Natomiast kategoria narodu była zawsze wyłącznie szkodliwa. Pożyczam tu od krl termin zbiorowa fantasmagoria. Można by także rzec „zbiorowa histeria". Sięga ona tak daleko, że „wolnościowe" (tylko deklaratywnie) ugrupowanie polityczne w Polsce twierdzi, że kapitał ma narodowość :!:
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Premislav, ja tak naprawdę, to się nie gniewam na darasa (jak zwał tak zwał), tylko mówię mu, że ma mnie nie hejtować.
A ja w ogóle uważam, że Makbet nie był zły i że Edyp miał kontrolę nad swoim losem, bo wystarczyłoby nie mordować i wybierać młodsze od siebie.
Premislav, oni chcą zakazać edukacji seksualnej, co o tym myślisz.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Lew-Starowicz wypowiedział się o tym tak:

Kod: Zaznacz cały

https://www.wprost.pl/kraj/10262415/profesor-lew-starowicz-o-projekcie-stop-pedofilii-niebezpieczny-bubel-prawny.html


Co ja widzę? Pewnie niewiele. Projekt ustawy jest nieścisły i nieżyczliwa interpretacja mogłaby prowadzić do absurdów, jak karanie rodziców za przekazywanie wiedzy dzieciom. Poza tym (to też nie ja zauważyłem, tylko jakiś polityk, zdaje się) małoletni w prawie polskim to osoba poniżej osiemnastego roku życia, a wiek zgody jest niższy, więc wychodzi na to, że aprobowanie legalnego czynu byłoby zagrożone karą. No i oczywiście edukacja seksualna jest bardzo potrzebna, choćby z uwagi na profilaktykę chorób wenerycznych, uczenie stawiania granic, które wpłynąć mogłoby na zwalczanie problemu molestowania młodzieży itp.
Ale nie sądzę, by to ostatecznie przyjęto, Jarosław podkręca polaryzację społeczeństwa i odwraca uwagę od jakichś ciemnych interesików PiS (jest w tym znacznie lepszy niż DFT, czyli jedyny równorzędny polityk w Polsce). Gdyby zależało mu na przepchnięciu tego, to wymagałby dyscypliny partyjnej w głosowaniu, a tak nie było. Choć niestety mogę się mylić.

W ogóle bardzo brudnym chwytem jest nazywanie tego „Stop pedofilii". Ma to jasny propagandowy cel: co, sprzeciwiasz się temu projektowi? Czyli popierasz molestowanie dzieci, mamy Cię!
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Premislav czym zastąpisz zaściankowy i prymitywny kościół

Dodano po 6 minutach 53 sekundach:
Niestety każdy postępak chce wyrzucać kościół z przestrzeni publicznej ale w zamian g... daje owszem daje jakiś lewacki bełkot...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Co rozumiesz przez zastąpienie? Wartości i pewne normy zachowań społecznych można przekazywać też bez religii (choć na niższym etapie rozwoju ludzkości była ona znakomitym przekaźnikiem i nie ma co z tym dyskutować), co można nawet zaobserwować na przykładzie mojej rodziny czy znajomych, natomiast potrzeba duchowości (jakkolwiek bez krzywdy innych realizowana), która jest jak najbardziej naturalna i w której jako takiej ponadto nie widzę nic złego, może być też realizowana bez zorganizowanej struktury. Ale z drugiej strony jeśli w jakimś miejscu ludzie sami chcą stworzyć taką strukturę, to też nie ma w tym niczego szczególnie zdrożnego, to ich decyzja; problem zaczyna się, gdy ta struktura narzuca ludziom do niej się niepoczuwającym i z niej niekorzystającym udział w jej utrzymaniu oraz pewne zasady, na które nie wyrażali zgody i które nie wynikają z interesu jednostki (jak ochrona przed przemocą czy grabieżą), lecz z pewnej arbitralnej wizji świata.

Nie podobałoby mi się burzenie kościołów czy zakazywanie praktyk religijnych, uważam też, że negowanie wpływu chrześcijaństwa na nasz krąg kulturowy jest swego rodzaju ignorancją, natomiast mam serdecznie dosyć religii w szkołach, przemocy symbolicznej typu krzyż w Sejmie (mnie on nie gryzie, ale gryzie się on z deklarowaną świeckością państwa), Funduszu Kościelnego, buńczucznych wypowiedzi pewnych przedstawicieli duchowieństwa obrażających duże grupy społeczne, argumentowania w debacie publicznej w oparciu o odwołanie do religii, kuriozalnych pomysłów typu obraza uczuć religijnych w kodeksie karnym, sekciarzy typu Ordo Iuris, itd.
Oczywiście by to istotnie zmienić, najpierw trzeba by renegocjować lub wręcz zerwać konkordat.

Nie zgadzam się też, że poza Kościołem pozostaje tylko, jak to raczyłeś nazwać, lewacki bełkot. Odrzucenie KK nie implikuje relatywizmu kulturowego czy moralnego. Są w naszym kręgu wartościowe i mogące stanowić pewien rdzeń postępowania i życia nurty, które nie mają bezpośredniego związku z Kościołem, stoicyzm, egzystencjalizm, ciekawe jest też dzieło naszego rodaka Kotarbińskiego (nie żeby to było naszą zasługą ;)), czyli etyka niezależna. Kościół niestety przestał być podporą edukacji, jaką niewątpliwie bywał w przeszłości (wiąże się to w moim przekonaniu z tym, że rozwój cywilizacyjny, a w związku z tym i pojawianie się nowych problemów oraz redefiniowanie starych, znacznie przyspieszył) i co najmniej karkołomną (a w moich oczach niemożliwą) wydaje się próba pogodzenia jego nauki z naszą wiedzą z zakresu psychologii czy medycyny, takie kwestie jak transseksualizm czy zespół niewrażliwości na androgeny podważają pewne mocne założenia tej nauki. W dodatku system moralny promowany przez Kościół, choć ma wiele wartościowych elementów, jest w dużej mierze deontologiczny: coś jest złe/dobre ex definitione i nie ma właściwie miejsca na rozważanie konsekwencji czynów w tych przypadkach. Wobec takich kwestii, jak dynamiczny rozwój technologiczny, transhumanizm, wady genetyczne czy edukacja seksualna, jest to po prostu szkodliwe społecznie.

Nie ma też co całkowicie odrzucać tego, co zapewne rozumiesz przez lewacki bełkot, zagadnienie ochrony środowiska i przeciwdziałania antropogenicznym zmianom klimatu nie jest stricte lewicowe, choć głównie takie kręgi tym się zajmują (niestety, gdyż staje się to w rezultacie elementem polaryzującej wojenki lewica-prawica, zamiast wspólnym dążeniem ponad podziałami), przeczytaj sobie książkę Scrutona Zielona filozofia (nie zgadzam się z niektórymi myślami, ale jest na pewno wartościowa, a pewnie łatwiej dotrze ktoś o konserwatywnych poglądach, z których to zresztą równie dobrze, a może nawet łatwiej, można wywodzić troskę o środowisko naturalne) albo encyklikę lewaka Franciszka Laudato si.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

gryzie się on z deklarowaną świeckością państwa
Niestety ta deklarowana świeckość państwa wywodzi się z sodomistyczno-sadystyczno-masochistyczną rewolucję francuską ...
A skoro coś się wywodzi z czegoś tak wyuzdanego to już na wstępie nie może być dobre...

Jasne też że można zostawić wartości katolickie bez nadbudowy teologicznej i duchowości i jakoś z tym żyć ale jest to już bardziej zubożone i mniej wartościowe, odcinamy pewne gałązki ...

a tu jest cytat dla tych co nie zgadzają się z tym:
Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swoje czoło lub na swoją rękę, 10 To i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu i będzie męczony w ogniu i w siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka. 11 A dym ich męki unosi się w górę na wieki wieków i nie mają wytchnienia we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon zwierzęciu i jego posągowi, ani nikt, kto przyjmuje znamię jego imienia.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Premislav znowu masz rację. :)
Arek myśli, że jedno albo drugie, a tak to nie jest.
Kościół jest śmieszny. Już lepiej odpuścić tym ludziom z LGBTQ+ aniżeli z nimi walczyć i bez sensu tracić wiernych.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Kościół jest śmieszny. Już lepiej odpuścić tym ludziom z LGBTQ+ aniżeli z nimi walczyć i bez sensu tracić wiernych.
Idąc za ciosem tego świetnego rozumowania to lepiej by było wprowadzić na uniwersytety debili i tumanów po to aby tylko była frekwencja większa...
za to poziom nieważny...

Wierny jest ten co przestrzega Pisma...

To tak jakbym na forum napisał, że książka do analizy Pana Franciszka Leji jest do niczego i zastąpiłbym to swoimi głupotami jakimiś wymyślonymi...
( a to jednak jeden z najlepszych podręczników)...

Na pewno na matematyka byś namaściła kogoś kto nawet nie zna wzoru na deltę i nie doda dwóch ułamków...byle tylko było...

Jak widzę twój egzystencjalizm ma bardzo marne podłoże na takim marnym fundamencie ty nawet babki z piasku nie zbudujesz a co dopiero solidną budowlę...

Czy wiesz,że zaraz po rewolucji bolszewickie w tym kraju była bardzo mocno popierana sodomia i pedalstwo, ale bardzo szybko z tego zrezygnowali bo jednak Armia Czerwona biegająca w sukienkach i tęczowych szmatkach zdolności bojowej by nie miała żadnej ( dlatego bolszewicy z wielkim bólem w sercu musieli z tego zrezygnować)...

Jak widzisz, że nawet sam diabeł nie popiera takich zachowań jeżeli burzy to jego egzystencję...

Dodano po 12 minutach 40 sekundach:
Ty jesteś po prostu jajkiem co chce być mądrzejsze od kury...
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

arek1357 pisze: 23 paź 2019, o 10:55

Czy wiesz,że zaraz po rewolucji bolszewickie w tym kraju była bardzo mocno popierana sodomia i pedalstwo,
Abstrahując od wątpliwego słownictwa którego używasz to zdecydowanie nieprawda. Jeśli masz na to jakikolwiek argument to go podaj. Nawet wśród artystycznej bohemy tamtych lat nikt nie odważył się na jawne pisanie o homoseksualiźmie. Niektórzy tylko jakoś mglisto odnosili się do tematu. A skoro nawet w tak wyzwolonym środowisku stanowiło to temat tabu to można się spodziewać, że wśród zwykłych ludzi było jeszcze gorzej.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Właśnie, że to prawda:

Kod: Zaznacz cały

https://historia.org.pl/2015/07/08/bolszewicka-rewolucja-seksualna/


Słownictwa używam adekwatnego , nie jestem poprawny politycznie ...
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

A to twarz współczesnego rewolucjonisty:

Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Złe porównanie, podręcznik Franciszka Lei mówi o faktach, o matematyce, nie da się tego porównać do sporu światopoglądowego, w którym żadna strona nie jest tą gadającą obiektywnie bzdury (to znaczy zdarza się, że tak jedna, jak i druga opowiada bzdury, choć mam wrażenie, że zdecydowanie widać, która częściej i gorsze, acz oczywiście nie jestem w tym obiektywny, ale chodzi o to, że żadne stanowisko tu nie jest z gruntu błędne). No i nie wiem, co ma do tego egzystencjalizm. Podręcznika Lei nie da się zestawić z Pismem Świętym. Jedno porusza to, co jest (przy określonych założeniach, jak to w matematyce bywa), drugie przede wszystkim jednak to, co czyimś zdaniem *powinno być*. Zwracam uwagę, że można nawet być katolikiem i dostrzegać to rozróżnienie, po prostu przyjmując, że rzeczywiście *powinno być* (w kwestii ludzkiego postępowania) tak, jak głosi Biblia i tradycja nauczania KK.

Kościół może sobie definiować grzech, jak tam sobie chce, nawet głosić antynaukowe bzdury o tym, że impotent nie jest mężczyzną (KPK w zestawieniu z praktyką przyjmowania/odrzucania święceń) albo „mężczyzną i niewiastą stworzył ich" (wygodne i w dużej mierze funkcjonalne uproszczenie jako prawda absolutna i stąd duża część wrogości wobec LGBT w środowiskach kościelnych), czy co tam sobie jeszcze wymyślą, ale wara od państwowej edukacji i od przepisów prawnych. Poza tym jakoś Jędraszewski się wywija, kiedy używa słowa „zaraza", wystarczy powiedzieć, że to chodzi o „ideologię LGBT', a nie ludzi, ale przecież to jest stara śpiewka z 1968 roku, problemem nie są Żydzi, tylko ideologia syjonizmu. :D A że uzasadniało się tym gnębienie Żydów, to już szczegóły.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

„mężczyzną i niewiastą stworzył ich"

przecież to dogmat...
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Premislav pisze: 23 paź 2019, o 11:23 Złe porównanie, podręcznik Franciszka Lei mówi o faktach, o matematyce, nie da się tego porównać do
Zarówno stypendium jak i konkurs noszą imię F. Leji
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Była już dyskusja na temat pisowni tego nazwiska (o tutaj: viewtopic.php?t=436930), nie ma co jej powielać. Obecne normy wskazują na „Lei", uzus pewnie na „Leji", ja raczej nie kieruję się uzusem (a już na pewno nie w tej sprawie). W każdym razie proszę mnie nie poprawiać w tej kwestii (za to kilka postów temu popełniłem błąd, którego nie zdążyłem edytować, za to mnie można było pogonić). W kontrze można podać ulicę im. Franciszka Lei w Jarosławiu, tylko po co?
ODPOWIEDZ