Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Niepokonana pisze: 14 gru 2020, o 20:18 Widzisz Areczka i wierzysz w regulamin? On nie szanuje nikogo poza Natankiem i kimś tam jeszcze.

Kod: Zaznacz cały

https://matematyka.pl/viewtopic.php?f=34&t=447148&start=15
3 post od góry
Zacytuję ten post:
a4karo pisze: 26 lip 2020, o 07:07 Niepokonana: dostajesz wskazówki (albo odpowiedź - jak od P) to może zrób coś z tym sama, a nie czekaj na gotowca.

Piszesz, że nie znasz funkcji `\{x\}`. Dostałaś jej nazwę (część całkowita). Może powinnaś przynajmniej sprawdzić co to jest?

Czy po tych wszystkich postach nie dopuszczasz możliwości, że autor zadania nie przeanalizował go do końca i wydawało mu się łatwe. Tak się zdarza.
Czy przeczytałaś ciekawy post janusza47, który powstał w odpowiedzi na Twoje pytanie?
Mam pewną wątpliwość, czy rzeczywiście chodzi o ten post. Niepokonana możesz mi wyjaśnić, co jest chamskiego w tym wpisie a4karo? Rozumiem, że jest tam zarzut, że czekasz na gotowca. Mogłaś poczuć się z tego powodu urażona, o ile był to zarzut niesłuszny. Jednak twierdzenie, że było to chamstwo, jest jednak trochę na wyrost. Jak myślisz? Z moich obserwacji (być może błędnych) wynika, że jesteś dosyć delikatną osobą i łatwo Cię urazić. Myślę, że większość ludzi zignorowałaby zarzuty a4karo i przeszła nad nimi do porządku dziennego lub wyjaśniła, że ma po prostu mętlik w głowie i jest zupełnie pogubiona. Ty natomiast reagujesz bardzo emocjonalnie.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Właśnie dlatego nazywam Cię pieszczotliwie manipulant.
Po pierwsze a4karo robił to wielokrotnie. Po drugie to, że nie jest to ciężkie wyzwisko, nie znaczy, że mam na nie sobie pozwolić. Po trzecie a4karo się obraża, jak mówię na niego [ciach]. Granice mam jakie mam. Jeżeli a4karo nie jest w stanie ich uszanować, a jakieś specjalnie wygórowane nie są, to znaczy, że jest mentalnie niedojrzały i tyle no.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2020, o 00:07 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Obrażanie usera a4karo.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

No dobrze. Już przemilczę to, że jestem manipulantem, bo nie o to w tym chodzi. Sugestia, że ktoś postąpił po chamsku jako odpowiedź na (nawet niesłuszny) zarzut z czekaniem na gotowca, wydaje się być po prostu niewspółmierna. Natomiast jej współmierność jest to kwestia kulturowa.

Znalazłem piękny komentarz pod tym filmem, w którym Guz rzekomo wynajduje sprzeczności w teorii ewolucji. Jest to znakomita satyra tomizmu egzystencjalnego produkowanego przez część filozofów z KUL-u.
Korzystając z jakże miłej nieobecności, zastanówmy się zatem nad "podstawową sprawą we właściwym uprawianiu i zrozumieniu metafizyki" czyli nad "odpowiednim ujęciu sensu metafizycznego pojęcia bytu". Wiemy już, że jest to "pojęcie transcendentalne, analogiczne (analogią proporcjonalności właściwej). Odnosi się ono - wzięte dystrybutywnie - do każdego bytu jako czegoś istniejącego, jako określonej (tak czy inaczej ukształtowanej, uformowanej) treści, która (w ten czy inny sposób) istnieje [...] byt to jakaś (określona) treść i przysługujące jej istnienie, to coś istniejącego".

Weźmy jakiś konkretny byt np. kota. Wiemy zatem, że pojęcie bytu kota jest transcendentalne i analogiczne (analogią proporcjonalności właściwej: kot ma się do swojego istnienia jak pies do swojego) oraz, że odnosi się do określonej w kocie treści (czyli kotowatości kota). Kot zatem to określona kotowatość i przysługujące jej istnienie. Kot to coś istniejącego. Eureka! Kot istnieje dzięki konicznym czynnikom, których zanegowanie byłoby negacją samego kota, takim jak przyczyny celowe, sprawcze, formalne i materialne kota. Czy takie metafizyczne rozumienie kota mówi nam coś o kocie? Ja widzimy NIC NIE MÓWI. To, że koty miałczą, piją mleko i ganiają myszy wiemy z obserwacji a nie z metafizyki. Czy metafizyka kota pozwala nam poznać koty? NIE. A psy? NIE. A krowy, kamienie, kontynenty, Księżyc, Słońce, Galaktykę w Andromedzie? NIE. To może pozwala poznać, składowe powietrza, którym oddychamy, pierwiastki chemiczne z tablicy Mendelejewa, DNA, oddziaływania jądrowe, grawitacyjne lub elektromagnetyczne? NIE A organizację populacji zwierząt i ludzkich społeczeństw? NIE. Co zatem pozwala poznać "metafizyka realistyczna"? Metafizyka realistyczna pozwala poznać czynniki, których zanegowanie byłoby negacją samego bytu, danego do wyjaśniania.

Słusznie I.M.Bocheński OP nazwał takich filozofów "zatabaczonymi dziadami". Ludzie którzy nie widzą nawet tego, co mają pod nosem a wyrażają się na temat procesów, których nie da się obserwować (takich ja ewolucja), których poznanie może być tylko pośrednie. Oni o tych sprawach wyrokują na podstawie swojej metafizyki, wmówiwszy ludziom, że poznanie pośrednie wcale nie istnieje, że jest "nierealistycznym myśleniem", istnieje tylko bezpośrednie poznanie bytu. DNA czy Galaktyka w Andromedzie, czy Kwazar 781, struktura atomu wodoru, ewolucja organizmów nie są dane bezpośrednio a zatem są niebytem, są "sprzeczne w aspekcie filozofii". Ani Arystoteles ani św. Tomasz z Akwinu takich debilizmów nie głosili. To jest własny wytwór agentury SB z Lublina. Zdaje się, że ogłupianie społeczeństwa było podstawą zgody na założenie KUL. Cel został zrealizowany.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Bez obrazy Slup, ale czasami naginasz pewne fakty, to nie znaczy, że Cię nie lubię, ale czasem mnie to denerwuje.
No cieszę się, że się zgadzamy.
Dobrze Slup, a czy metafizyka jest w jakiś sposób nielogiczna? Czy da się udowodnić, że metafizyka jest bez sensu? Z cytatu wynika, że jest po prostu nikomu niepotrzebna.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Chamstwo 1
W pierwszym linku chodzi o funkcję `\{\}` - część ułamkowa. Przytoczmy post 3 z 26.07
Niepokonana: dostajesz wskazówki (albo odpowiedź - jak od P) to może zrób coś z tym sama, a nie czekaj na gotowca.

Piszesz, że nie znasz funkcji `\{x\}`. Dostałaś jej nazwę (część całkowita). Może powinnaś przynajmniej sprawdzić co to jest?

Czy po tych wszystkich postach nie dopuszczasz możliwości, że autor zadania nie przeanalizował go do końca i wydawało mu się łatwe. Tak się zdarza.
Czy przeczytałaś ciekawy post janusza47, który powstał w odpowiedzi na Twoje pytanie?
Rozumiem, że tym chamstwem była sugestia żebyś coś sama zrobiła.

No to wrócmy parę kroków wstecz, żeby pokazać całą manipulację:
Mój post z 24.07 godz 20.
Kontrprzykład do pierwszego stwierdzenia:
Niech
\(\displaystyle{ f(x)=\{x\}, g(x)=\{\sqrt2x\} }\), (`\{x\}` to część ułamkowa).
Minęła prawie doba. 25.07 o 17:35 piszesz:
Panowie, ja proszę o pomoc w rozwiązaniu, a nie o jakieś przykłady. Nie rozumiem w ogóle, o co Panom chodzi, co te przykłady mają mi pokazać. Nie znam funkcji `\{x\}`. Nic już nie rozumiem.
Znalezienie definicji tej funkcji zajmuje średnio rozgarniętemu licealiście kilka minut. Ty ograniczyłaś się do stwierdzenia, że tej funkcji nie znasz. Kupa roboty, szacun.

Chamstwo 2

W ósmym poście na tej stronie chamstwa było dużo więcej:
No właśnie, gdybyś uczyła się sama dla siebie, to byś przeanalizowała podany przeze mnie przykład i stwierdziła, że napisałem bzdurę. Po prostu przeczytałaś tekst i nie zadałaś sobie trudu z jego zrozumieniem.

Dokładnie to samo z funkcją ułamkową.
No właśnie. Napisałaś kiedy, ale nie pofatygowałaś się aby zrobić kolejny krok - zastanowić się czym będzie ta liczba. Gdybyś to zrobiła, to
`NWW` zobaczyłabyś automatycznie.
Jeżeli doda się do tego, że do tej pory nie przedstawiłaś na forum ani jednego rachunku (za wyjątkiem dwulinijkowej uwagi o sumach okresów), no to wniosek należy wyciągnąć taki, że nic nie zrobiłas oprócz stwierdzenia że nie rozumiesz. Pracowitaś bardzo.


Chamstwo 3
Napisałem "irytujesz brakiem myślenia"

Do tej pory znasz następujące fakty:
Okresem sumy funkcji o naturalnych okresach `k` i `l` jest liczba `NWW(k,l)`
Znasz przykłady funkcji o okresach naturalnych których suma jest okresowa, ale nie ma okresu podstawowego
Znasz przykłady funkcji o okresach naturalnych których suma jest okresowa, ale jej oks podstawowy jest mniejszy niż `NWW(k,l)`.

I mając to wszystko na talerzu (to wszystko zostało napisane, nikt Ci nie kazał nic liczyć) produkujesz taki tekst
Proszę Pana, jak Pan zaczął robić te dygresje, to się pogubiłam. Wróćmy na właściwe tory. Skoro suma `x_1` jest podzielna przez `x_2`
i vice versa, to to musi być wspólna wielokrotność. Okres podstawowy jest najmniejszą z tych wspólnych wielokrotności.
Robimy to zadanie trzecią dobę, ale oczywiście myśleć nad zadaniem mają wszyscy, tylko nie ty.

Chamstwo 4
Tak, tu byłem nieprzyjemny, bo napisałęm " Ci już Premislav jak znaleźć ten okres, ja napisałem jak zabrać się za dowód, a panna siedzi w kącie i czeka żeby ją popchnąć do innego kąta?"

No ale jak wcześniej napisałem, że jeżeli `x_1,x_2` są okresami `f,g` odpowiednio, oraz istnieją `k,l` takie, że `y=kx_1=lx_2`, to `y` jest okresem `h=f+ag`, bo
`h(x+y)=f(x+y)+ag(x+y)=f(x+kx_1)+ag(x+kx_2)=...`, a Ty nawet nie raczyłaś spróbować czegoś z tym zrobić, no to jaki wniosek mogę wyciągnąć?


Jakoś mnie Twoje pieszczoty słowne nie bawią. Nie wiem dlaczego...
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Oczywiście, mogę sobie wyguglować każdą funkcję, ale zrozumienie to już nie taka prosta sprawa.
Bez obrazy, ale słaby z ciebie nauczyciel, skoro nie rozumiesz, że jeżeli ktoś nie rozumie w ogóle, to powiedzenie jednej wskazówki od czapy za wiele nie da. Nie wiem, swoich studentom też tak tłumaczyłeś nowe dla nich tematy?

Dodano po 2 minutach 20 sekundach:
Próbować próbowałam, ale serio nie umiałam, więc nic mi nie wyszło.
Szczerze nie wiem, po co ta dyskusja. I tak ci nie zależy na moim szacunku.

Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Dobra, lubię sobie porozmawiać, kontynuujmy.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Zacznijmy od tego:
Oczywiście, mogę sobie wyguglować każdą funkcję, ale zrozumienie to już nie taka prosta sprawa.
Sęk w tym, że od móc do zrobić droga w Twoim przypadku daleka. Wyguglałaś tę funkcję ZANIM napisałaś swój post 25 lipca?

Myślę, że nie ma o czym dyskutować. OK. Jestem niemiły. Jestem organicznie uczulony na przejawy głupoty i arogancji.
Wydaje mi się, że jeżeli spędzam to czas po to, żeby cos wytłumaczyć albo w czymś pomóc, to mogę oczekiwać od drugiej strony, żeby była przynajmniej zainteresowana tematem, żeby znała fakty o których byłą mowa i żeby znała podstawowe definicje. Jeżeli zas widzę, że druga strona ignoruje wszystkie otrzymane informacje (patrz chamstwo 3) i nie chce wyciągnąć elementarnych wniosków z podanych faktów - nie mówię tu o zrozumieniu nowych koncepcji - to mam do czynienia z głupotą lub arogancją.

Jeżeli widzisz prawa Kirchhoffa i piszesz, że jakieś tam są, ale masz je w nosie, bo ich nie rozumiesz, to to jest głupota. A jeśli do tego piszesz, że fizyczka jest głupia, bo cię nie nauczyła, to to jest arogancja. Na tej samej zasadzie wszyscy, których nie rozumiesz będą głupi.

Jeżeli wreszcie piszesz 'ty, ciebie' to stawiasz się w jednym rzędzie z arkiem1357, który wielkie litery rezerwuje tylko dla swoich. A to, moim zdaniem, powód do wstydu.

Jeżeli wreszcie w stosunku do innych osób używasz określeń, których oni sobie nie życzą, to znaczy, że ... moje określenie Twoich działań jako smarkate było jak najbardziej na miejscu.
Jan Kraszewski
Administrator
Administrator
Posty: 34285
Rejestracja: 20 mar 2006, o 21:54
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Pomógł: 5203 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Jan Kraszewski »

Niepokonana pisze: 14 gru 2020, o 23:44 Oczywiście, mogę sobie wyguglować każdą funkcję, ale zrozumienie to już nie taka prosta sprawa.
Bez obrazy, ale słaby z ciebie nauczyciel, skoro nie rozumiesz, że jeżeli ktoś nie rozumie w ogóle, to powiedzenie jednej wskazówki od czapy za wiele nie da. Nie wiem, swoich studentom też tak tłumaczyłeś nowe dla nich tematy?
Widzisz, prezentujesz dość typową uczniowską postawę, że nauczyciel powinien Cię nauczyć. a4karo uczy studentów, a na studiach taką postawę zwalcza się - student uczy się sam, a wykładowca jest po to, żeby mu w tym pomagać. Bo zrozumienie bierze się z pracy własnej, a ta polega także (a może przede wszystkim) na podejmowaniu prób.

JK
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Niepokonana pisze: 14 gru 2020, o 23:44
Bez obrazy, ale słaby z ciebie nauczyciel, skoro nie rozumiesz, że jeżeli ktoś nie rozumie w ogóle, to powiedzenie jednej wskazówki od czapy za wiele nie da.
Zechciej policzyc ile czasu maglowaliśmy ten temat i ile wskazówek dostałaś. Zrób to samo w temacie o prądzie.
Głupota, czy manipulacja? Liczysz pewnie na to, że czytelnik pomyśli "no faktycznie, dał jedną wskazówkę od czapy i teraz się wyżywa na biedactwie".
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5748
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Jeżeli ktoś nie rozumie czym jest część całkowita lub ułamkowa powinien skończyć z matematyką na tym poziomie... i zająć się np. plewieniem...

Student który czeka aż mu manna spadnie z nieba niech sobie da spokój albo uczy się w trybie online... No chyba, że zostanie oświecony z góry...
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Jan Kraszewski pisze: 15 gru 2020, o 00:18 Widzisz, prezentujesz dość typową uczniowską postawę, że nauczyciel powinien Cię nauczyć. a4karo uczy studentów, a na studiach taką postawę zwalcza się - student uczy się sam, a wykładowca jest po to, żeby mu w tym pomagać. Bo zrozumienie bierze się z pracy własnej, a ta polega także (a może przede wszystkim) na podejmowaniu prób.

JK
Teraz mi to Pan doktor mówi? A z Panem doktorem nie miewam problemów, a przecież obaj panowie uczą na studiach. Dziwne, ale ok.

Dobrze, może przesadziłam z moją złością, chociaż nie rozumiem, dlaczego panowie wymagają ode mnie jak od studenta. Wiem, że mają mnie panowie za idiotkę. Oczywiście nie mówię o Areczku, bo jego opinia jest dla mnie śmieszna, cokolwiek by nie powiedział. Także trochę to według mnie bez sensu, ale ok.
No może i moja postawa była taka raczej średnia, no bo jak czegoś nie rozumiem, to nie piszę nic. A jak odpowiadałam późno to to było głównie dlatego, bo nie wiedziałam, co odpisać i dopiero po jakimś czasie odpisywałam, że nie wiem. Także w sumie źle zrobiłam.

Ale mi się po prostu zrobiło przykro, że a4karo był dla mnie niemiły, no bo ja naprawdę nie umiałam no i dlatego jestem zła. a4karo szczerze nie rozumiem, po co mi próbujesz pomóc po swojemu, skoro i tak mnie w ogóle nie lubisz. I czemu się przejmujesz, że ja cię nie szanuję, skoro w twojej opinii ja i tak niewiele znaczę? Moim zdaniem to bez sensu, dlatego się pytam.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Niepokonana pisze: 14 gru 2020, o 22:05 Bez obrazy Slup, ale czasami naginasz pewne fakty, to nie znaczy, że Cię nie lubię, ale czasem mnie to denerwuje.
No cieszę się, że się zgadzamy.
Nie zgadzamy się, ale nie musimy się zgadzać. Nie uważam, żebym naginał (świadomie) jakiekolwiek fakty i nadal uważam, że oskarżenie o chamstwo należy do bardzo ciężkich zarzutów i trzeba je ważyć. W przypadku a4karo jest ono niesłuszne. Nazywanie kogoś cyjankiem (czy manipulatorem) też raczej nie jest zbyt miłe ani kulturalne. Zarzucałaś mi już złe intencje, niedojrzałość i chamstwo. To samo z Premislavem i a4karo. Być może jeszcze komuś. Na Twój sposób prowadzenia dyskusji zwracał Ci uwagę Janusz Tracz. Nikt z nas nie użył wobec Ciebie inwektyw, jakie Ty stosujesz wobec nas. Zwróć też uwagę na fakt, że na forum niemal nie ma konfliktów między użytkownikami za wyjątkiem tych, w których Ty jesteś jedną ze stron. Możesz wyciągnąć z tego wnioski lub to zignorować. To w końcu Twoja sprawa, co robisz ze swoim życiem.
Niepokonana pisze: 15 gru 2020, o 12:02 Wiem, że mają mnie panowie za idiotkę.
Mam Cię za dosyć bystrą osobę i wątpię (chociaż mogę mówić tylko za siebie) w to, że a4karo lub Kraszewski oceniają Cię jako idiotkę.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Zupełnie nie interesuje mnie komu pomagam. Piszę tylko wtedy, gdy temat wydaje mi się interesujący, lub gdy zaintryguje mnie rozumowanie opisane w poście.

Mam w nosie, czy mnie szanujesz czy nie, ale jak piszesz na tym forum, to przestrzegaj zasad, które tu panują. Do tego się zobowiązałaś. I nie wierz za bardzo w anonimowość użytkowników Internetu (a tego forum w szczególności)
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Slup, przepraszam, nie wiedziałam, że Ty masz jakiekolwiek uczucia i że jest Ci przykro, jak jestem dla Ciebie niemiła. Już nie będę mówić, że jesteś manipulantem.

Oczywiście, że mają mnie za idiotkę. Wszystkie moje panie uważały, że jestem beznadziejna z matematyki, a one są zwykłymi magistrami. Nie chcę wiedzieć, co myślą o mnie panowie bardziej wykształceni.

No dobrze panie a4karo, ja Pana przepraszam, pomyślałam, że Pan się chciał nade mną znęcać i dlatego tak zareagowałam.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22210
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

Niepokonana pisze: 15 gru 2020, o 15:26 Slup, przepraszam, nie wiedziałam, że Ty masz jakiekolwiek uczucia .
Zastanawiam się jak bardzo złym, głupim i bezmyślnym człowiekiem trzeba być żeby napisać takie zdanie
ODPOWIEDZ