Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Uważam, że jej wartość jest porównywalna z astrologią. Przy czym to nie jest aż tak krytyczne stwierdzenie, jak się może wydawać, bo astrologia miała pewną wartość, a mianowicie zwróciła uwagę na ruchy ciał niebieskich i zapoczątkowała ich staranną obserwację. Analogicznie psychoanaliza położyła nacisk na podświadomość. Poza tym zgadzam się z Wolniewiczem, że psychoanaliza jako zjawisko społeczne ma szkodliwy charakter. Przy czym jeśli chodzi o praktykę terapeutyczną, to istnieją empiryczne dowody na poparcie tej tezy przedstawiane przez dr. Witkowskiego w jego wykładach i publikacjach. Wolniewicz (i Witkowski zresztą też) jednak uważa, że psychoanaliza jest też szkodliwa jako pewna teoria, której oddziaływanie nie ogranicza się do gabinetów terapeutycznych. Z tym też się zgadzam, chociaż nie jest to poparte aż tak silnymi dowodami.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 8 sie 2020, o 21:39 Przy czym jeśli chodzi o praktykę terapeutyczną, to istnieją empiryczne dowody na poparcie tej tezy przedstawiane przez dr. Witkowskiego w jego wykładach i publikacjach. Wolniewicz (i Witkowski zresztą też) jednak uważa, że psychoanaliza jest też szkodliwa jako pewna teoria, której oddziaływanie nie ogranicza się do gabinetów terapeutycznych. Z tym też się zgadzam, chociaż nie jest to poparte aż tak silnymi dowodami.
A no właśnie czy ten Witkowski aby ma rację? Po szybkim googlowanku znajduje artykuł naukowy który ma bardzo dużo cytowań, który zbiera różne metaanalizy dotyczące skuteczności różnych rodzajów psychoterapii


No i z tego artykułu wyraźnie widać, że psychoterapia dynamiczna ma całkiem pozytywne rezultaty podobnie z innymi rodzajami psychoterapii

A też biorąc dorobek psychoanalizy jako wkład do nauk humanistycznych też ciężko mi go odrzucić bo nawet współcześnie na lewicy są filozofowie którzy gęsto z tego korzystają( Slavoj Żiżek chociażby). Oczywiście taki poziom zacietrzewienia w psychoanalitycznym szukaniu traum w dzieciństwie jaki prezentował jeden z gości w linkowanym przeze mnie materiale TVP Kultura to już raczej powoduje moje rozbawienie niż poważną refleksję ale tak w ogólności to nie mam jakiegoś wyraźnego zdania w temacie zasadności korzystania z dorobku psychoanalizy
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Odpowiedź Witkowskiego na temat tego, że nie wspomina w swojej książce o badaniach Shedlera.
Witkowski pisze: Nie pisałem też o badaniach, które pokazują, że ludzie, którzy systematycznie się modlą, są zdrowsi, dłużej żyją i czują się bardziej szczęśliwi. Takich badań jest bardzo dużo, żadne z nich nie świadczy jednak o istnieniu jakiegokolwiek boga, który wysłuchuje próśb tych wszystkich ludzi. To, że jakieś działanie (rytuał) jest efektywny, wcale nie oznacza, że założenia, które za nim stoją są prawdziwe.
Muszę się z tym zgodzić. Np. w starożytnym Egipcie istniały rytuały, które były wykonywane przez kapłanów podczas zasiewów i miały służyć zwiększeniu plonów. Ceremonie były bardzo długie i składały się rozmaitych gestów, tańców, odniesień do bogów. Z punktu widzenia współczesnej wiedzy rolniczej pewne elementy tych rytuałów miały pozytywny wpływ na uzyskiwany plon. Większość jednak wraz z ich uzasadnieniem teoretycznym (odwołanie się do bogów, antropomorfizacja natury) była pozbawiona jakiejkolwiek racji i zbędna. To typowa sytuacja dla przednaukowego stanu wiedzy na jakiś temat. Tak właśnie wyglądała tzw. nauka babilońska. Tak też wyglądają astrologia, alchemia itd. Wiele takich zjawisk opisuje Claude Lévi-Strauss u plemion pierwotnych w związku z ich rozmaitymi zwyczajami.
kmarciniak1 pisze: 9 sie 2020, o 08:41 A też biorąc dorobek psychoanalizy jako wkład do nauk humanistycznych też ciężko mi go odrzucić bo nawet współcześnie na lewicy są filozofowie którzy gęsto z tego korzystają( Slavoj Żiżek chociażby).
Psychoanaliza jako pewna metaobserwacja, który wykrywa i kładzie nacisk na podświadomość, jest wartościowa. Z punktu widzenia nauk humanistycznych naturalnie masz rację. Czytałem np. książkę Freuda "Mojżesz i Monoteizm" i jest to moim zdaniem wartościowa rzecz. Natomiast nie będę głębiej wnikał w temat relacji psychoanalizy i filozofii, bo się na niej nie znam.
Jeśli chodzi o Żiżka, to moim zdaniem istnieją filozofowie poważni i filozofowie celebryci. Uważam przy tym, że filozofów celebrytów warto słuchać, choćby dlatego, że często urządzają spektakl swoimi barwnymi wypowiedziami. Poza tym cieszę się, że Żiżek napisał krótką książeczkę o Lacanie i jestem wdzięczny Wydawnictwu Krytyki Politycznej, że ją wydało. Na filozofii kontynentalnej nie znam się za bardzo (marksizmu nie włączam do nurtu kontynentalnego), ale moje wrażenie jest takie, że jest w dużej mierze szarlatanerią skupioną na tym, by wytworzyć w opinii publicznej wrażenie uczoności i intelektualizmu jej koryfeuszy. Możliwe też, że jest to kolejny przejaw mojej ignorancji.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Slup pisze:Nie masz do końca racji. Obawiam się, że mnie mogła zwieść ta ich nowoczesna polityka redystrybucyjna (co głównie wynikało z moich niedostatków w wiedzy ekonomicznej w 2015 roku). Oczywiście ja z tej redystrybucji nie korzystam, ale miałem nadzieję, że ona przyniesie pozytywne skutki dla tych grup społecznych, które zgodnie z zasadą Pareto, wykonują najbardziej potrzebne z punktu widzenia ogółu prace. Teraz zaczynam brać pod uwagę, że ta polityka może mieć fatalne, długoterminowe skutki głównie dla tych grup. Niestety poza błędami moralnymi istnieją też błędy intelektualne.

Nie widzę takiego ugrupowania, które byłoby w stanie zapewnić właściwą politykę ekonomiczną.
Ojej, a skąd taka wolta? Polecisz jakieś książki i artykuły w temacie, które skłoniły Cię do zmiany zdania?

NB ja taką partię widzę, Lewica. Osoba, która zarabia 7k na rękę to cholerny krezus i należy dowalić jej większymi podatkami. Ponadto zrównoważenie budżetu, który może zostać nadszarpnięty ambitnymi programami transformacji energetycznej etc. osiągniemy, licząc jednorazowe oszczędności (np. rezygnacja z budowy tego portu lotniczego) jako stały wpływ do kasy. A, no i nie zapomnijmy o groszowych – w kontekście budżetu – oszczędnościach z likwidacji Funduszu Kościelnego. Duży mózg czas, 2019. :mrgreen:

Aczkolwiek ja w ubiegłym roku oddałem głos w wyborach do sejmu właśnie na Lewicę (no do senatu na starowinkę Borys-Damięcką z KO, bo alternatywą była pani Jaruzelska, której poglądy są idealnie po przekątnej moich, choć ją samą szanuję), na którą tak często utyskiwałem na tym forum. Jak dla mnie gospodarczo wszyscy (prócz częściowo PSL/Koalicji Polskiej z dobrowolnym ZUS-em dla przedsiębiorców; acz PSL-owi nie ufam z innych względów) proponowali syf, więc wybrałem ugrupowanie, do którego mi najbliżej w sferach obyczajowych.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Premislav pisze: 9 sie 2020, o 10:46 Ojej, a skąd taka wolta? Polecisz jakieś książki i artykuły w temacie, które skłoniły Cię do zmiany zdania?
Właściwie to mogę polecić książkę "Ekonomia w jednej lekcji" Henry'ego Hazlitta, która moim zdaniem powinna służyć za podręcznik licealny do podstaw przedsiębiorczości. Nawet jeśli jakieś argumenty tej książki zostaną obalone, to jest ona dobrym punktem wyjścia do dyskusji i nauki ekonomii.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 9 sie 2020, o 10:38 Na filozofii kontynentalnej nie znam się za bardzo (marksizmu nie włączam do nurtu kontynentalnego), ale moje wrażenie jest takie, że jest w dużej mierze szarlatanerią skupioną na tym, by wytworzyć w opinii publicznej wrażenie uczoności i intelektualizmu jej koryfeuszy. Możliwe też, że jest to kolejny przejaw mojej ignorancji.
Znaczy ja się z tym jak najbardziej zgadzam. Tylko powiedziałbym szerzej, że ogólnie filozofia jest w większości szarlatanerią która ma tylko wytwarzać wrażenie uczoności. A podział na analityczną i kontynentalną jest moim zdaniem tutaj bez znaczenia bo w obu tych szerokich nurtach większość pisanych prac to kompletny bullshit. A już w szczególności każda praca teologiczna która wspiera jakąś konkretną religię jest z definicji wręcz nienaukowa i nie niesie ze sobą żadnej wartości poznawczej a tylko pozwala na głębsze okopanie się w dogmatach danej wiary. Nie znaczy to oczywiście, że większość filozofów w historii nie wniosła nic ciekawego do naszej wiedzy. Bo najprawdopodobniej zdecydowana większość tych nazwisk które jakoś przetrwały próbę czasu zrobiła to z jakiegoś powodu. Ale ich zasługą są raczej jakieś drobne refleksje bądź też skierowanie uwagi na jakiś niezbadany aspekt rzeczywistości a nie całościowe wytłumaczenie świata spójnym systemem filozoficznym.

PS
A w temacie ostatnich wydarzeń związanych z LGBT, linkuję tylko mądry artykuł bo szkoda strzępić ryja cały czas o tym samym.

Kod: Zaznacz cały

https://magazynkontakt.pl/nie-chodzi-o-wasze-obrazone-uczucia-list-otwarty-do-katolikow-z-nawy-glownej/?fbclid=IwAR1rCRZkvh-sMSER2m6d9vi624VZ9kQkhOAuPMxBMlxXB_3HsRgBbtR_DE8
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

kmarciniak1 pisze: 9 sie 2020, o 17:28 A podział na analityczną i kontynentalną jest moim zdaniem tutaj bez znaczenia bo w obu tych szerokich nurtach większość pisanych prac to kompletny bullshit.
Nie zgadzam się, ale chyba nie ma sensu tego dyskutować. W każdym razie jest późno, a ja miałem zamiar trochę jeszcze poczytać.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Sorry za zwłokę, ale wątek, w którym padło to pytanie, został zamknięty, i zapomniałem o sprawie.
cmnstrnbnn pisze: Mógłbym poprosić o przykład poniżającej rzeczy, którą każą wykonywać policjanci w USA? Bo temat ten brzmi interesująco
A bardzo proszę:

Kod: Zaznacz cały

https://en.wikipedia.org/wiki/Shooting_of_Daniel_Shaver

W szczególności do obejrzenia:

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=VBUUx0jUKxc&bpctr=1597245104

Nadużycia policji w USA to temat-rzeka (acz niewątpliwie w jakimś stopniu są one związane też ze znacznie szerszym dostępem do broni, który czyni interwencje bardziej ryzykownymi i przez to podbija adrenalinę). Ja tam nie płaczę nad policją tłuczoną w Stanach, kto sieje wiatr, zbiera burzę, a obywatele mają prawo bronić swoich fundamentalnych praw (nie dziwię się, że czują się, jakby ich prawu do życia zagrażał państwowy aparat przemocy). Przy czym nie nazwałbym się stricte anarchistą, po prostu przestrzeganie prawa uważam za mniej istotne niż wolność.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

A tymczasem w czasach koronawirusa rządzący uznali, że warto przyznać sobie sowitą podwyżkę. Według wyliczeń OKO,press byłoby to około 4500 netto podwyżki dla posła. W pierwszym czytaniu praktycznie jednogłośnie posłowie wszystkich partii byli za. Wyjątek stanowi po kilku parlamentarzystów Konfederacji, partii Razem, PSL(ci od Kukiza) oraz Koalicji Obywatelskiej(w tym ulubiona posłanka Slupa Klaudia Jachira).
O ile koniunkturalność głównego trzonu PO nie dziwi to już głosowanie posłów SLD i Wiosny trochę mnie smuci.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Jachira jak zazwyczaj z rozumem i godnością człowieka. Jedyne, co mnie cieszy w tych propozycjach, to przyznanie pensji Pierwszej Damie. Dotychczas to była mogiła: brak możliwości pracy zawodowej przez 5-10 lat, brak pensji, czyli jeśli w związku się wcześniej psuło (lub zaczęło psuć w czasie prezydentury), to po prezydenturze już się kobiecina nie odetnie i nie uniezależni, chyba że miała odłożoną sumę lub np. jakieś nieruchomości.
W ogóle dla mnie instytucja Pierwszej Damy jest dość archaiczna, ale jestem realistą i wiem, że nie wyrzucą tego do kosza, więc lepiej zmodyfikować sytuację w stronę zmniejszenia zależności finansowej. Chociaż wolałbym, żeby Pierwsza Dama miała jakieś jasno sprecyzowane obowiązki, a nie tylko „to, co zwyczajowe".
Oczywiście wolałbym podnieść pensję nauczycieli i pracowników naukowych, zamiast polityków (aczkolwiek to z drugiej strony nie jest realna alternatywa, gdyż nakłady, jakie są do tego potrzebne, trudno porównać). Natomiast jakkolwiek takie zarobki (te powiększone) nie wydają mi się szokujące, uważam, że wizerunkowo jest to kiepski ruch, gdyż z uwagi na pandemię niektórzy stracili pracę, inni musieli ograniczyć działalność (niektórzy nawet zamknąć), a tutaj gremium, które nie cieszy się i tak wysokim zaufaniem społecznym, przyznaje sobie podwyżkę w okresie tego kryzysu. Zatem w zasadzie dobry ruch Pis-u, właśnie dlatego, że zły ruch PiS-u. Wszystko, co nie jest bardzo szkodliwe dla obywateli (te sumy nie są aż tak duże), a co zarazem nie poprawia wizerunku rządzących, to coś, co mnie ucieszy. Szkoda tylko, że większość opozycji była „za", nie da się podsycać narracji o ludziach kierujących się własnymi interesami i kierujących się interesem narodu, zostaje jedynie podpałka dla konfederackiego ogniska na pikniku „PiS, PO – jedno zło".

Dodano po 4 minutach 37 sekundach:
W zasadzie to, że Slup nie lubi Jachiry, to może nie jest dowód jej cnót, ale zawsze już jakaś heureza (pamiętając to, że Pobożność i Socjal to podobno całkiem sensowna partia). Gimboateistka, nie gnie się w ukłonach przed arcygłupią ideą „szacunku do cudzych uczuć", neoliberałka, utrudnia działanie państwowemu aparatowi przemocy. Lista zalet po prostu.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Premislav pisze: 14 sie 2020, o 20:02 W zasadzie to, że Slup nie lubi Jachiry, to może nie jest dowód jej cnót, ale zawsze już jakaś heureza (pamiętając to, że Pobożność i Socjal to podobno całkiem sensowna partia).
:)
Premislav pisze: 14 sie 2020, o 20:02 Gimboateistka, nie gnie się w ukłonach przed arcygłupią ideą „szacunku do cudzych uczuć", neoliberałka, utrudnia działanie państwowemu aparatowi przemocy. Lista zalet po prostu.
Wszelkie gimbo-cośtam to dla mnie obciach. Wiem, co mówię, bo sam byłem (i pewnie niestety nadal jestem) gimbo-x, gdzie x przebiega spory podzbiór uniwersum. Natomiast gimboxy mają jedną zaletę - często charakteryzują się uczciwością, brakiem hipokryzji i idealizmem. Myślę, że to należy pani Jachirze przyznać. A jak głosowała Kinga Gajewska? Może też zostanę miło zaskoczony?
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Slup pisze:Wszelkie gimbo-cośtam to dla mnie obciach.
Może to kwestia tego, że w mojej bańce inaczej się definiuje gimboateizm. Już wyjaśniam: nie ma nic dobrego w uderzaniu w zorganizowane religie za pomocą fałszywych argumentów (typu „Kościół zabił 100 milionów kobiet"), takie podejście tępiłem kilka lat temu i tępię nadal (np. jak ktoś ze znajomych udostępni na FB post o wymowie antyklerykalnej z przekłamaniami historycznymi, to te przekłamania prostuję w miarę możliwości, które ogranicza moja skromna wiedza). Gimboateizm rozumiany jako „atakowanie" religii za pomocą własnej ignorancji (np. nieznajomością katechizmu, błędnym rozumieniem sloganu religia to opium dla mas, który powstał w wyniku nie najzręczniejszego tłumaczenia, odwołaniami do filmu Zeitgeist) dla mnie też jest obciachem. Chodzi o coś innego.
Nie zamierzam szanować czyichś poglądów tylko dlatego, że w przeciwnym razie ktoś się poczuje urażony (i nie oczekuję bezwarunkowego szacunku do moich poglądów, rzecz jasna). Nie będę skłaniać głowy z szacunkiem przed zbiorowymi fatamorganami w rodzaju chrześcijaństwa czy islamu, otwarcie krytykuję religie, niekiedy też wyśmiewam. Takiej osobie natychmiast pewni religianci (a nawet niektórzy poprawni politycznie ateiści) przypiszą miano „gimboateisty". Rzecz w tym, by wynieść lekcję ze zmiany odcienia znaczeniowego symbolu krzyża przez chrześcijan i przyjąć miano gimboateisty, po czym stosować je w charakterze zalety (nonkonformizm, odwaga odrzucenia autorytetów, gdy dojrzy się taką potrzebę, kształtowanie w miarę możliwości własnego systemu moralnego zamiast bezrefleksyjnego przyjmowania zastanego, czyli opartego na religii, walka z nieproporcjonalnym wyróżnieniem religii w polskim prawie).
W moim przypadku gimboateizm wziął się też trochę z pewnego znudzenia powielającymi się schematami dyskusji, Jak ktoś ma po raz setny odpowiadać, czemu bez wiary w bóstwo może istnieć moralność, to w końcu go coś trafia i odpowiada „ahoy mnie obchodzi zdanie Twojego Pustynnego Demona". „Krytyka ateizmu" jako ogółu, na dużym poziomie ogólności (a nie np. krytyka potknięć nowych ateistów, spośród których niektórzy zdają się przejawiać podejście zbliżone do scjentyzmu lub, co gorsza, sugerować, że z samych faktów mogą wynikać sądy etyczne) przebiegająca podobnymi ścieżkami (też zdroworozsądkowymi – w negatywnym sensie – wywodami nawiązującymi do argumentu z pierwszej przyczyny, który zawiera błąd przestawienia kwantyfikatorów i otrzymuje o wiele więcej uwagi niż zasługuje) nie jest czymś, co mobilizowałoby mnie do bardziej kulturalnej wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 794
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Premislav pisze: 15 sie 2020, o 08:31 zbiorowymi fatamorganami w rodzaju chrześcijaństwa czy islamu
O ile jestem w stanie się zgodzić, że systemy religijne są z pewnego punktu widzenia (przy pewnej interpretacji) fałszywe i szkodliwe, to myślę, że to stwierdzenie jest przykładem tego samego typu postępowania, do którego odnosisz się negatywnie w wypowiedzi zacytowanej niżej (pomijam fragment w nawiasie).
Premislav pisze: 15 sie 2020, o 08:31 „Krytyka ateizmu" jako ogółu, na dużym poziomie ogólności nie jest czymś, co mobilizowałoby mnie do bardziej kulturalnej wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

kmarciniak1 pisze: 14 sie 2020, o 16:03 A tymczasem w czasach koronawirusa rządzący uznali, że warto przyznać sobie sowitą podwyżkę. Według wyliczeń OKO,press byłoby to około 4500 netto podwyżki dla posła. W pierwszym czytaniu praktycznie jednogłośnie posłowie wszystkich partii byli za. Wyjątek stanowi po kilku parlamentarzystów Konfederacji, partii Razem, PSL(ci od Kukiza) oraz Koalicji Obywatelskiej(w tym ulubiona posłanka Slupa Klaudia Jachira).
O ile koniunkturalność głównego trzonu PO nie dziwi to już głosowanie posłów SLD i Wiosny trochę mnie smuci.
Aaa, to wyjaśnia tę akcję z LGBTQ+ i wieszaniem flag, siedzeniem w oknie i przesadzonymi aresztami.
Ja myślę, że ludzie się nie dowiedzą o tych podwyżkach, bo zostały one doskonale zagłuszone. Ja się nie dziwię, że nie głosowali przecież. Gdyby ktoś mnie zapytał "ej Niepokonana, chcesz pieniądze?" to bym się nie zastanawiała, czy lubię darczyńcę czy nie. Myślę, że posłowie pomyśleli podobnie. Oczywiście nie tyczy się to kapitalistycznej Konfederacji.

Premislav
, mówisz, że zaletą Jachiry jest to, że Slup jej nie lubi? XD Eh, męska przyjaźń jest ciężka do zrozumienia.
Ten Pustynny Demon ofiaruje możliwość spowiedzi, więc znika (przynajmniej częściowo) motywacja do bycia dobrym człowiekiem.
A umiałbyś wymienić takie przykładowe ścieżki krytykowania ateizmu? Ja jako agnostyczna ateistka nie widzę wad a ateizmie poza tym, że jest on nazbyt wygodny. Nie muszę chodzić do kościoła, nie muszę się nad sobą zastanawiać zbyt długo. Chociaż to nie uzasadnia narzucenia sobie wiary.
Moralność chrześcijańska moim zdaniem nie jest wcale taka najlepsza. To, co mówi Bóg, jest święte i zawsze ma rację, nawet jeżeli fakty temu przeczą. Taki arbiter bardziej przeszkadza aniżeli pomaga. Możemy tylko analizować jego słowa i domyślać się, o co mu chodzi, ale nie możemy z nim dyskutować. Czy nie lepsze byłoby porównywanie ateizmu do jakiejś innej religii, w której bóg jest potężny, ale nie idealny?
Masz rację, że powinno się dyskutować prawdziwymi faktami a nie zmyślonymi.
Wracając do meritum, to jakie są słabości ateizmu, które można potencjalnie atakować?

Slup, miło że przypomniałeś o tym bardzo śmiesznym wątku. XD Bardzo spodobało mi się, jak "panowie władza" zareagowali. Stanowczo i konkretnie.
"A my fizycy uznajemy tęczę continuum-kolorową, a nie 7-kolorową."
AU
AU
rainbow_heart(curved).png (326 Bajtów) Przejrzano 130 razy
🌈 ❤️
Myślę, że Kera może zastąpić Areczka, dopóki Areczek nie wróci z wakacji, ale oczywiście jest to marne zastąpienie.
Dlaczego tamta dyskusja wygląda śmiesznie? Bo widać kontrast pomiędzy poziomami dyskusji. To wygląda jakby newbie poziom 5 próbował pokonać grupę pro będących na poziomie 80 i zastanawiał się, dlaczego nie padają. Ale może faktycznie mnie można zbyt łatwo rozbawić.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Slup pisze:O ile jestem w stanie się zgodzić, że systemy religijne są z pewnego punktu widzenia (przy pewnej interpretacji) fałszywe i szkodliwe, to myślę, że to stwierdzenie jest przykładem tego samego typu postępowania, do którego odnosisz się negatywnie w wypowiedzi zacytowanej niżej (pomijam fragment w nawiasie).
Nie zgodzę się. Widzę odpowiedniość między krytyką ateizmu na bardzo ogólnym poziomie a krytyką teizmu na bardzo ogólnym poziomie (przy czym w zasadzie nie mam żadnych argumentów np. przeciwko deistom). Jestem przeciwny zorganizowanym religiom, ponieważ oddzielają one człowieka od procesu rozważania problemu etycznego, zwalniają go niejako z odpowiedzialności za wybory moralne (bo wystarczy stosować się do reguł), a poza tym starają się narzucić innym (w tym niewierzącym) swoją wizję świata i moralności (zwykle reakcyjną i odpowiednią do społeczeństwa sprzed kilkuset lat – ale gdyby była progresywna, co ewolucyjnie nie miałoby wytłumaczenia, to też nie byłoby dobrze). Nie jest w moim odczuciu czymś złym (IMHO to neutralne), że ludzie mają tendencję do wierzeń w wyższe byty etc. (ostatnio nieźle mnie wkurzył jeden scjentysta na ateistycznej, typowo niewiedzący nawet, że można udowodnić nieistnienie, który stwierdził z grubsza, że każdy przejaw nieracjonalności jest tak samo szkodliwy). Natomiast zły jest w moim odczuciu katolicyzm, złe jest prawosławie, zły jest islam sunnicki czy szyicki etc.

Dodano po 16 minutach 56 sekundach:
Niepokonana pisze:Premislav, mówisz, że zaletą Jachiry jest to, że Slup jej nie lubi? XD
No nie całkiem; mówię, że znając inne zapatrywania Slupa w kwestiach politycznych (w jaskrawy sposób niezgodne z moimi), można przypuszczać, iż jeśli on nie przepada za jakimś politykiem, to ja go uznam za sensowną osobę. Taki żarcik (tak naprawdę to niezupełnie działa, np. Hitler).
Niepokonana pisze:A umiałbyś wymienić takie przykładowe ścieżki krytykowania ateizmu?
Ateizmu jako monolitu – nie. Podobnie nie potrafię sformułować ogólnej ścieżki krytyki teizmu, która nie wydawałaby mi się skrajnie naiwna (za to już z krytyką zorganizowanych, zinstytucjonalizowanych religii, bez wnikania, czy to buddyzm mahajana, czy katolicyzm, nie mam problemu).
Można łatwo krytykować np. nurt zwany nowym ateizmem na przykład za:
– naiwną postawę materialistyczną, która kazałaby przekreślić też większość dorobku filozofii i matematyki;
– krytykowanie religii bez dobrego zapoznania się z nią (ten argument najlepiej zbijać, koncentrując się na krytyce społecznego wymiaru religii, wówczas nikt nie może oczekiwać doktoratu z teologii i biblistyki jako wymogu udziału w dyskusji);
– postulowanie, że z faktów mogą wynikać sądy etyczne (czymś takim przywalił Sam Harris, o ile dobrze pamiętam);
– stawianie bardzo mocnych tez co do tego, jak wyglądałby świat bez kultów religijnych;
– scjentyzm, bałwochwalczy kult nauki (często biorący się z powierzchownej wiedzy – na przykład utrzymywanie, że jeśli nie dowiedziono istnienia czegoś na podstawie metodologii nauk ścisłych, to należy przyjąć, że tego nie ma), przypisywanie nauce kompetencji, których ona nie ma i nie może mieć (ale to się łączy z punktem o pozornym wyprowadzaniu sądów etycznych z samych faktów jako takich.

Dodano po 19 minutach 58 sekundach:
Zresztą nie nazwałbym Slupa swoim przyjacielem (nigdy nie miałem przyjaciół i przypuszczam nawet, że mój charakter to wyklucza). Natomiast na pewno poznanie go było ciekawym zdarzeniem i bardziej mnie wzbogaciło niż rozwalenie kolejnej nierówności na rozpisanie ze średnich.
ODPOWIEDZ