Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

[arek1357]

od głupot, które wypisujesz, areczku.

Udowodnij

Dodano po 3 godzinach 52 minutach 33 sekundach:
Zawsze coś piszesz a potem nie potwierdzasz tego niczym bo jesteś cieniutka jak nie wiem...

[Premislav]

Kod: Zaznacz cały

https://www.sfkp.pl/

Cóż za przednia beka. xDDDD Czekam na Stowarzyszenie Katolickich Filozofów Nauki (może dropnie kolejny dowód na istnienie Jahwe z metodologii nauki i mój śmiech rozlegnie się aż we Wrocławiu?) i Stowarzyszenie Kierowców Przeciwko Transportowi Samochodowemu (skoro przejechali dorożką Pierre'a Curie, to może teraz czas na przejazd po innym Galu, tylko znad Odry?).
Ludzie z tego stowarzyszenia orzekli, że niedobór modlitw do bogini-matki Miriam oraz ta wstrętna antykoncepcja spowodowały, że nie mamy 200 milionów Polaków. No nie wiem, z dekadę temu miałem taki ciekawy przedmiot, jak demografia i to chyba troszkę tak nie działa, hmmm. Niby bycie hardym katolikiem nie implikuje dramatycznego poziomu wiedzy ogólnej w połączeniu z nieprzeciętnym zacietrzewieniem, jednak korelacja wydaje się silna.

[arek1357]

bo jesteś cieniutka jak nie wiem...

Lecz może się mylę i jesteś gruba jak beka...

Czekam na Stowarzyszenie Katolickich Filozofów Nauki (może dropnie kolejny dowód na istnienie Jahwe z metodologii nauki i mój śmiech rozlegnie się aż we Wrocławiu?)

Jesteś na równi pochyłej do zejścia na dno...

[Premislav]

Jesteś na równi pochyłej do zejścia na dno...

Masz rację, spotkamy się tam (może powitasz mnie gulaszem z personalnych przytyków i zupą z ignorancji w materii doktryny katolickiej, którą się odznaczasz?), raczej nic Ci z mojej strony nie grozi, wszak przyjąłem przypominającą dawkę śmiercionki, mam też niedawny test na ZBoWiD-19 z wynikiem negatywnym. A tak na poważnie, to dlaczego wierzysz, że akurat Jahwe istnieje? No nie przeczę, być może jest tam sobie jakaś siła wyższa (a być może nie). Czemu ma być akurat taka, jak opisuje to doktryna pewnej monoteistycznej religii? Konkrety.

[arek1357]

Czemu ma być akurat taka, jak opisuje to doktryna pewnej monoteistycznej religii? Konkrety.

Odpowiedź jest bardzo prosta bo jedynie ta doktryna do czegoś prowadzi coś stworzyła i jest prawdziwa, przykro mi że nie widzisz prawdy w niej jest bardzo jaskrawa... Ale jest napisane.:
"Macie oczy a nie widzicie, ,macie uszy a nie słyszycie, macie rozum a nie rozumiecie" do takich należysz i nie tylko Ty więc w tym kotle będziesz miał towarzystwo więc powinieneś się cieszyć jedyne pocieszenie nie będziesz sam...

Dodano po 3 minutach 44 sekundach:
Jakbyś dobrze wszystko przeanalizował stwierdziłbyś sam, że doktryna Jahwe jest jedynie prawdziwa bo jest ona niesprzeczna z naturą i prawem naturalnym choćby... Jest to doktryna doskonała...

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
Może za dużo słuchasz O. Szustaka, który namieszał ci swoimi teoryjkami w głowie...

Dodano po 2 minutach 44 sekundach:
Słuchaj Bańki jest bardzo spójny w swoich wypowiedziach...Otworzy ci oczy na prawdę...

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=YP1JvibhkZ8

[Premislav]

Odpowiedź jest bardzo prosta bo jedynie ta doktryna do czegoś prowadzi coś stworzyła i jest prawdziwa

To nieprawda, że tylko ta doktryna do czegoś prowadzi (np. doktryna sunnicka, przynajmniej w wydaniu wahabickim, zakazuje podatku dochodowego, więc z pewnością do czegoś prowadzi ), to nieprawda, że tylko ta doktryna coś stworzyła (taka - jak może zauważyłeś, niespecjalnie przeze mnie wielbiona - doktryna marksistowska stworzyła bardzo wiele rzeczy, jak np. teoria walki klas). Właściwie jeśli stworzenie czegoś to rozwinięcie jakiejkolwiek koncepcji filozoficznej czy naukowej, to praktycznie każda doktryna coś stworzyła. A ostatnia część wygląda tak: to jest prawdziwe, bo jest prawdziwe. No nie powiem, żem pod wrażeniem.

Macie fallusa, a nie ruchacie, bo zarabiacie 3k na rękę i wyglądacie jak Quasimodo. xDDDDDD Tak też napisano.

[arek1357]

doktryna marksistowska stworzyła bardzo wiele rzeczy,

Tak Stalin , Mao, Pol Pot, James Jones i Świątynia Zagłady, Hitler, Rewolucja bolszewicka, Szkoła Frankfurcka...

Trzeba więcej?

Doktryna katolicka stworzyła najlepszą cywilizację, którą zasymilował cały świat i oparł się na jej koncepcji w sposób lepszy lub gorszy...
Nic do tej pory ją nie przebiło...

Dodano po 4 minutach 45 sekundach:
Polecam:

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=vU88lEqSWF4

Komunizm jest tylko karykaturą chrześcijaństwa...

Operują wszak tymi samymi pojęciami: wspólnota, dobro wspólne, bracia, siostry= towarzysze,... ustrój utopijny tu królestwo Boże tu komuna podobieństw od groma, prawie jak krzyż Krucyfiks i krzyż odwrócony ot coś takiego...(Izomorfizm)

[Premislav]

Jakbyś dobrze wszystko przeanalizował stwierdziłbyś sam, że doktryna Jahwe jest jedynie prawdziwa bo jest ona niesprzeczna z naturą i prawem naturalnym choćby... Jest to doktryna doskonała...

Co rozumiesz przez prawo naturalne? To pojęcie jest bardzo nieścisłe i podatne na nadinterpretacje, manipulacje oraz gilotynę Hume'a.

Jeśli chodzi o niesprzeczność z naturą, to tak różnie bywa, np. Pius XII pierwotnie jednoznacznie odrzucał ewolucjonizm (zmienił zdanie w późniejszej części pontyfikatu, por. np. encyklika Humani generis), a Jan Paweł II ex cathedra gadał głupoty z punktu widzenia tak seksuologii, jak i miejscami doktryny katolickiej nt. małżeństwa. Ponadto, co nawet ważniejsze, chciałem zauważyć, że niesprzeczność z naturą jeszcze nic wielkiego nie znaczy, możemy mieć i kontinuum teorii niesprzecznych z naturą (czy ileś tam, nie bijcie, nie byłem dobry z teorii mnogości), gdyż mogą one zwyczajnie nie dotykać tematów tyczących się natury czy przynajmniej jej poznawalnej części.

Doktryna katolicka stworzyła najlepszą cywilizację

Za daleko idące stwierdzenie. Była jedną z podstaw (subiektywnie - ja tak oceniam) najlepszej cywilizacji, obok kultury grecko-rzymskiej. Z tym mogę się zgodzić. Ale czy nie wiesz z lekcji matematyki, że z fałszywych założeń można wywnioskować coś prawdziwego (fałszywego zresztą też)?

którą zasymilował cały świat

Nie wiem, może masz jakieś szczególne rozumienie słowa zasymilował, ale wedle mojej definicji - oj nie. W jaki sposób i w jakim rozumieniu Chiny przyjęły tę kulturę? Japonia też raczej przechwyciła i przystosowała zdobycze technologiczne, a nie włączyła pewne głębokie koncepcje społeczeństwa w swój krwiobieg.

[arek1357]

Pius XII pierwotnie jednoznacznie odrzucał ewolucjonizm

Bardzo słusznie bo ewolucja to stek bzdur...

[Premislav]

Stek to Twój stary wcina na kolację w Jeff's, nie masz zielonego pojęcia o ewolucji, co już niejednokrotnie pokazałeś w tym wątku. Na takim poziomie nie będę rozmawiał i życzę Ci miłej nocy.

[arek1357]

W jaki sposób i w jakim rozumieniu Chiny przyjęły tę kulturę?

Choćby datowania cały świat przejął datowanie od narodzenia Chrystusa, noszenie garniturów co niewątpliwie pochodzi od Europy...
Zasady międzyludzkie bardziej europejskie niż Chińskie...

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:

nie masz zielonego pojęcia o ewolucji

Mam pojęcie o czczej paplaninie na temat ewolucji ale nic takiego nie było w historii jak ewolucja i o tym mam pojęcie...

A steki to wtedy wcinali ale z dinozaura...

Równolegle z dinozaurami żyli ludzie i wpieprzali steki z diplodoka...

Dodano po 32 minutach 23 sekundach:
A najlepszym dowodem na nieistnienie ewolucji jest istnienie epoki Megalitycznej tej przed epoką Starożytną, co dowodzi, że liniową teorię rozwoju ludzkości trzeba zastąpić liniową teorią zwijania cywilizacji. Każdy historyk nabiera wody w usta jak jest mowa o czasach megalitycznych ...

Dodano po 13 godzinach 8 minutach 7 sekundach:
Lubię jasne i logiczne przekazy trzymające się kupy spójne z nauką przed soborową kościoła z Biblią i tradycją. Te nowo modernistyczne dywagacje Franciszka Fratelli tutti nic wspólnego nie ma z tradycyjną nauką Kościoła to bełkot modernistyczno-marksistowski który wprowadza Franciszek o wspólnocie, dialogu z panteistami, społeczeństwie bez granic, taka nowomowa taki bełkot społeczny nie mający z kościołem wiele wspólnego...

O taki cytat:

Snujmy marzenia jako jedna ludzkość, jako wędrowcy stworzeni z tego samego ludzkiego ciała, jako dzieci tej samej ziemi, która wszystkich nas gości, każdego z bogactwem jego wiary czy jego przekonań, każdego z jego własnym głosem, wszystkich jako braci!

To ma być zdanie Katolickiego Papieża? - prawie jak przepisany tekst z jakiegoś wiecu o zabarwieniu narkotyczno-hipisowskim lub innej subkultury antyspołecznej. Nauka katolicka nie opierała się nigdy na marzeniach... Wszyscy są bracia dobre skądś to znamy...
A przekonania innych lub ich brak są tak samo dobre jak przekonania tych co mają solidne oparcie na katolicyźmie... (Według Franciszka)

A tu mamy przykład postu opartego na własnych przekonaniach matematyczno-logicznych oooo:

Re: Czas_do_swiat (Post by AiDi #5637480)

[Premislav]

To ma być zdanie Katolickiego Papieża?

Tak. O wiele to bliższe poglądom pierwszych chrześcijan aniżeli (dla odmiany bardziej wyrafinowane intelektualnie - no ale Bergoglio nie jest wybitnym intelektualistą, a i ta wypowiedź to nie jakaś uczona wykładnia teologicznych niuansów, nie to ma na celu) wywody Ratzingera. Pobrzmiewa w tym najwyższe uznanie dla niezbywalnej godności istoty ludzkiej. A wszyscy są bracia dobre skądś to znamy (no jeśli chodzi Ci o hymn UE na przykład) wymaga krótkiego komentarza. To nie tak, że takie hasło pojawiło się u europejskich fajnistów i papież je przywłaszczył, żeby być na czasie i zrobić How do you do, fellow kids?. Taki pogląd bierze się właśnie z chrześcijaństwa (to jak to było na przykład z przykazaniem miłości?) i stąd trafił do fajnistów. Mimo mojego antyklerykalizmu i antyteizmu uważam, że za dążenia uniwersalistyczne i za pewne ufundowanie zrębów praw człowieka należy chrześcijaństwo docenić.


Na koniec krótki wierszyk:
Twoja stara liczy oka na rosole z diplodoka
a wieczorem czyta Giaura, gryząc kotlet z brontozaura.
Stary Twój zaś ciężko wzdycha, krojąc pasztet z deinonycha,
czasem też oddaje gazy, z allozaura zjadłszy zrazy.

[arek1357]

O wiele to bliższe poglądom pierwszych chrześcijan aniżeli (dla odmiany bardziej wyrafinowane intelektualnie - no ale Bergoglio nie jest wybitnym intelektualistą, a i ta wypowiedź to nie jakaś uczona wykładnia teologicznych niuansów, nie to ma na celu)

Ależ nie chodzi mi o otoczkę intelektualną bynajmniej nie kumasz mi chodzi o sam przekaz a przekaz to jakbym czytał jakiś marksistowsko leninowsko- hipisowski przekaz, który z doktryną katolicką ma zero wspólnego... oooooo a tym bardziej z pierwszymi chrześcijanami masz tu przykład Piotra:

A pewien człowiek, imieniem Ananiasz, ze swoją żoną Safirą, sprzedał swą posiadłość;

2 I za wiedzą swojej żony odłożył sobie część pieniędzy, a pewną część przyniósł i złożył u stóp apostołów.

3 Lecz Piotr powiedział: Ananiaszu, dlaczego szatan tak napełnił twoje serce, abyś okłamał Ducha Świętego i odłożył sobie część pieniędzy za ziemię?

4 Czy to, co miałeś, nie było twoje? A to, co otrzymałeś za sprzedaż, czy nie pozostawało w twojej mocy? Dlaczego dopuściłeś to do swego serca? Nie okłamałeś ludzi, lecz Boga.

5 Ananiasz zaś, usłyszawszy te słowa, padł nieżywy. I wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli.

6 Młodsi wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali.

7 A po około trzech godzinach weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało.

8 I zapytał ją Piotr: Powiedz mi, czy za tyle sprzedaliście ziemię? A ona odpowiedziała: Tak, za tyle.

9 Wtedy Piotr powiedział do niej: Dlaczego się ze sobą zmówiliście, aby wystawić na próbę Ducha Pańskiego? Oto są przed drzwiami ci, którzy pogrzebali twego męża, i ciebie wyniosą.

10 I natychmiast padła nieżywa u jego stóp. A gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pogrzebali obok męża.

11 I wielki strach ogarnął cały kościół i wszystkich, którzy to słyszeli.

Ten cytat jest moim ulubionym

Trzeci byłby Franciszek do wyniesienia za herezje...

Dodano po 5 minutach 16 sekundach:
Drugi tekst z dziejów to epizod o Szymonie Magu na pewno przewyższał intelektualnie Piotra, ale ponieważ prawda stała po stronie Apostołów to Paweł i Piotr go pozamiatali... To też moja ulubiona historia...

Dodano po 12 minutach 9 sekundach:
Ulubiony mój cytat z apokryfów pojedynek Szymona Maga z Piotrem:

Neron spodziewający się specyficznego pojedynku cudotwórców zasiadł na tronie by asystować w popisie niczym w walce gladiatorów. Podanie głosi, iż święty Piotr uchronił się przed rozszarpaniem przez rozwścieczone psy nasłane nań przez Maga, ukazując im kawałek poświęconego chleba, a następnie uczynił kilka spektakularnych cudów wskrzeszenia umarłych. Upokorzony brakiem powodzenia Szymon Mag zaproponował wówczas, że powtórzy doświadczenie Ikara. Chciał rzucić się z wyżyn Kapitolu w dół, twierdząc, iż na jego wezwanie aniołowie uniosą go do Ojca niebieskiego. Po skoku z wysokiej wieży przez jakiś czas Szymon Mag mocą demonów utrzymywał się rzeczywiście w powietrzu, podczas gdy święty Piotr modlił się żarliwie. Wówczas demony wypuściły Maga, a ten upadając z wysokości poniósł straszliwą śmierć, która miała być przestrogą przeciw pysze heretyków i grzechowi symonii czyli świętokupstwa (pochodzącej od imienia Szymona praktyce sprzedawania i kupowania godności kościelnych).

Na pewno Franciszek dążyłby z Szymonem do dialogu i pojednania w duchu ekumenizmu...

Tak to wyglądało u pierwszych chrześcijan...


Jaki stąd wniosek, że bycie katolikiem to nie jest bycie miękkim i mdłym i nijakim tylko mieć ducha Szaolin (少林寺) w sobie...

Nawet więcej mnich z Szaolin zada śmiertelny cios ręką katolik zabije jednym spojrzeniem jak Piotr Ananiasza i jego żonę...

Dodano po 39 minutach 2 sekundach:
A tak wyglądał dialog Św. Mikołaja z Ariuszem:

Św. Mikołaj, obecny na soborze biskup Miry, postanowił rozprawić się z bluźniercą – podszedł do niego i uderzył w twarz.

Piękny przykład ekumenizmu wśród pierwszych chrześcijan...

Św. Mikołaj pewnie Franciszkowi założyłby podwójnego nelsona i cios wibrującej pięści

[krl]

Nawet więcej mnich z Szaolin zada śmiertelny cios ręką katolik zabije jednym spojrzeniem jak Piotr Ananiasza i jego żonę...

Bardzo interesująca interpretacja Pisma: to Piotr zabił Ananiasza i jego żonę. Spojrzeniem. Jak bazyliszek... Ech, gdy będę w kościele muszę uważać na katolików. Niby religia miłości, ale ja sobie daruję miłość bazyliszka.

[arek1357]

Sorry ale giną ci , którzy na to zasługują np. straszna śmierć Judasza warto zauważyć, Judasz spadł ze skały z wnętrznościami na wierzchu się rozbił...

Jego upadek był zaiste wielki... Tak kończą innowiercy i sprzedawczyki. Resztę poczytaj w Piekle Dantego ...

Dodano po 1 minucie 52 sekundach:
Chcę tylko wykazać zasadność kary śmierci a nie Franciszkowe miszenie cista i klepanie po plecach...(Sam jak ktoś mnie za dużo poklepuje po plecach to robię się bardzo agresywny niestety)...