Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

[Premislav]

A to widziałem, idpol jak zwykle żałosny i budujący mury zamiast je burzyć; warto też zauważyć, że sama autorka nie miała z tym żadnego problemu. Aczkolwiek nie bagatelizuję tego, bo po pierwsze uważam, że to, co w dorobku ludzkości najwartościowsze, często powstaje przez łączenie wątków z różnych kultur, a po drugie polityka tożsamości zaprowadzi nas do gett, a widać, do czego to prowadzi na przykładzie Francji czy USA.

A może coś z naszego podwórka? Jak tam, cieszysz się z takiego wsparcia ze strony dygnitarzy partii rządzącej?

Kod: Zaznacz cały

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8118103,waszczykowski-o-ataku-nozownika-na-pare-gejow-chlopakowi-z-szalikiem-widzewa-na-polesiu-tez-moze-sie-stac-krzywda.html

Proste: innych też biją i atakują, więc nie ma problemu. Rozumiem też, że analogia jest taka, iż Polska to kraj homofobiczny i geje nie powinni się trzymać za ręce, bo inaczej wpierdol.

Dodano po 8 minutach 30 sekundach:
O rany, okropnie dawno nic nie pisałem i powtórzenia mnie prześladują. Czytałem nawet sporo, ale jak widać, to nie zawsze pomaga.

[Slup]

Najbardziej w tej całej sytuacji przeraża mnie dyskryminacja osób niebinarnych. Poeto Rijneveld, któro zostało wybrano do przetłumaczenia wiersza przez autorkę, jest osobą niebinarną. To niestety nie jest pierwszy przypadek, gdy lewica wykazuje się brakiem elementarnej wrażliwości wobec osób niebinarnych, do których grupy należę – mimo że używam w odniesieniu do siebie rodzaju męskiego.

Ukryta treść:    

A tymczasem w Chinach prześladowania Ujgurów trwają w najlepsze.

[kmarciniak1]

A może coś z naszego podwórka? Jak tam, cieszysz się z takiego wsparcia ze strony dygnitarzy partii rządzącej?

No cóż nie spodziewam się po politykach Pisu zbyt wiele więc ziobro zaskoczenia. Obejrzałem jednak fragment tego wywiadu w radiu Zet i na szczęście Beata Lubecka dość ostro odnosiła się do Waszczykowskiego. A tak prywatnie to już od dawna boje się chodzić z chłopakiem za rękę po ulicy nawet w dużym mieście. Choć z różnych powodów zdarza mi się to czasem robić( najwydatniejszym powodem jest pewnie moja głupota i jakaś wiara w ludzkość)

Najbardziej w tej całej sytuacji przeraża mnie dyskryminacja osób niebinarnych. Poeto Rijneveld, któro zostało wybrano do przetłumaczenia wiersza przez autorkę, jest osobą niebinarną. To niestety nie jest pierwszy przypadek, gdy lewica wykazuje się brakiem elementarnej wrażliwości wobec osób niebinarnych, do których grupy należę – mimo że używam w odniesieniu do siebie rodzaju męskiego.

Widzę, że przyswoiłeś sobie podstawową zasadę współczesnego idpolu, że im bardziej jest się dyskryminowanym w kwestiach tożsamości, rasy i płci tym lepiej.Ot taka logika paradoksalna. Należy jednak pamiętać, że to nie odnosi się do tak banalnych przyczyn jak bieda czy klasa społeczna. Bycie biednym jest zdecydowanie passe. A propos biedy, chłopiec mieszkający z rodzicami w Teksasie w kamperze zamarzł w nocy śpiąc w swoim łóżku gdyż na dwa dni zaprzestano dostaw prądu. No a Ujgurzy... no cóż. W innych rejonach świata pojawia się za to amerykańska armia z tęczowymi flagami i znaczkiem black lives matter na samolotach która nadal z zapałem zaprowadza demokrację.

[Premislav]

Slup, albo sobie szydzisz (jeśli tak, to spoko, Twoja wola, może i ma to zapach konfederaty – był taki film z Alem Pacino, nakręcony na początku lat 90. – ale ja tam się nie oburzam), albo nie masz wyczucia w użyciu rodzaju nijakiego. Nie któro zostało wybrano, tylko które zostało wybrane.

PS Jan Paweł Drugi świetnie robił fugi.

Należy jednak pamiętać, że to nie odnosi się do tak banalnych przyczyn jak bieda czy klasa społeczna. Bycie biednym jest zdecydowanie passe.

Właśnie nie od dziś mnie dziwi, jak mało uwagi przy kreowaniu narracji przywileju poświęca się przywilejowi, który uważam za zdecydowanie najważniejszy, a mianowicie społeczno-ekonomicznemu. Hot take: osoba, która uważa, że bogata i niezależna kobieta z Warszawy jest mniej uprzywilejowana niż cisfacet robol z prowincji, w dużym stopniu zmarnowała pieniądze podatników poświęcone na jej edukację.

Dodano po 9 minutach 49 sekundach:

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=i6XX8KGXnLM

[Slup]

Slup, albo sobie szydzisz (jeśli tak, to spoko, Twoja wola, może i ma to zapach konfederaty – był taki film z Alem Pacino, nakręcony na początku lat 90. – ale ja tam się nie oburzam), albo nie masz wyczucia w użyciu rodzaju nijakiego. Nie któro zostało wybrano, tylko które zostało wybrane.

Chyba Dukaj w "Perfekcyjnej Niedoskonałości" używał takich form w odniesieniu pewnego typu ludzi, którzy porzucili swoje ciała, przenieśli swoją świadomość do internetu i przez to mogli przybierać postać dowolnej płci w zależności od potrzeb, co po pewnym czasie sprawiało, że tracili pierwotną tożsamość płciową. Możliwe jednak, że coś pokręciłem.

[Premislav]

Ja odnoszę się do standardu rodzaju nijakiego w języku polskim, ale może to tylko mój przesąd, że gdy się da, to lepiej wykorzystywać istniejące (jakkolwiek niepopularne) formy aniżeli tworzyć nowe (czyżby ujawniał się w tym mój wypierany na różne sposoby konserwatyzm?). W sumie nie wiedziałem o tym, o czym piszesz, gdyż nie czytałem Perfekcyjnej niedoskonałości. Polecasz? Lód Dukaja to jedna z najlepszych rzeczy, jakie czytałem (aczkolwiek dość męcząca), tego autora przypadły mi też do gustu Czarne oceany.

[kmarciniak1]

Ja tylko dodam, że tego typu dukaizmy jak pisal Slup są normalnie używane w życiu przez osoby niebinarne. Onu poszłu, zrobiłom, jadłom, któro zrobiło itd. Sprawa oczywiście bardzo niszowa ale osoby niebinarne raczej używają tego typu form niż typowego rodzaju nijakiego.

[Premislav]

Zaraz, przecież zrobiłom, jadłom to jest akurat zupełnie klasyczny rodzaj nijaki (faktem jest, że takie formy były bardzo rzadko używane).

Dodano po 3 minutach 37 sekundach:
Klasycznego dla polszczyzny rodzaju nijakiego używa pewna osoba niebinarna aktywna na jbwa, ale w sumie widzę jednak pewien argument za dukaizmami jak powyżej. Mianowicie można by uznać, że istniejący już rodzaj nijaki najczęściej przypisywany jest rzeczom (mówi się też tak niekiedy o dzieciach, ale niemal wyłącznie w trzeciej osobie), stąd można by sugerować, że użycie go przez osoby niebinarne znamionuje dehumanizację. Nie pomyślałem wcześniej o tym.

[Slup]

Ja odnoszę się do standardu rodzaju nijakiego w języku polskim, ale może to tylko mój przesąd, że gdy się da, to lepiej wykorzystywać istniejące (jakkolwiek niepopularne) formy aniżeli tworzyć nowe (czyżby ujawniał się w tym mój wypierany na różne sposoby konserwatyzm?).

Tak jak zauważyłeś wyżej, rodzaj nijaki odnosi się do przedmiotów. Sprawdziłem i Dukaj używa jeszcze innej formy.

Maximillian pytału się ze szczerą ciekawością. Przypuszczału, że przed przybyciem do Farstone poddału się silnemu formatowaniu, wycinając sobie z użytkowej pamięci wszelkie niekonieczne a kompromitujące dane. Maximillian samu więc już nie wiedziału, czego nie pamięta i czego nigdy nie pamiętału. Zapewne w rozmaitych pozacywilizacyjnych Plateau miału poukrywane metry i metry sferyczne pamięci wyciętej z rdzenia swego frenu — tego się po sobie spodziewału, nawet będąc tym, kim w owej chwili byłu. Nie wycięłu bowiem z siebie makiawelicznej podejrzliwości.

Na początku czytelnik jest zdezorientowany, ale dosyć szybko zaczyna nabierać podejrzeń, że najprawdopodobniej niektóre typy osób występujących w powieści są bezpłciowe. Ten zniekształcony rodzaj nijaki faktycznie służy zaznaczeniu, że są to osoby, a nie na przykład roboty z jakimś AI. Uważam, że to świetny zabieg ze strony autora i właściwie ułatwia wczucie się sposób pojmowania phoeebe'ów (co jest zniekształceniem skrótu od post human being).

W sumie nie wiedziałem o tym, o czym piszesz, gdyż nie czytałem Perfekcyjnej niedoskonałości. Polecasz? Lód Dukaja to jedna z najlepszych rzeczy, jakie czytałem (aczkolwiek dość męcząca), tego autora przypadły mi też do gustu Czarne oceany.

"Lód" jest według mnie lepszy niż "Perfekcyjna niedoskonałość", ale mi się podobały obie książki.

Nie szydzę z osób niebinarnych. Rozumiem te osoby i nawet się z nimi identyfikuję. To nie jest do końca żart z tą moją niebinarnością. Oczywiście silnie identyfikuje się też z moją płcią biologiczną, ale odróżniam ją jednak od swojej płci psychicznej.

[a4karo]

U Lema w Masce znajdziemy takie coś:

Ta wędrówka moja na wznak trwała czas niewiadomy, a w miarę jej postępów powiększałom się i rozpoznawałom siebie
(...)
i leżałom jeszcze bezwładne, choć zdolne już do własnego ruchu, lecz w pełni świadomości, że jeszcze nie czas i w tym zmartwiałym przechyle - bom spoczywało wtedy na skośni równi - ostatni prąd, wiatyk bez tchu, pocałunek nierozedrgany sprężył mnie

A za stwierdzenie

Tak jak zauważyłeś wyżej, rodzaj nijaki odnosi się do przedmiotów. Sprawdziłem i Dukaj używa jeszcze innej formy.

wszystkie dzieci powinny Was obłapiać lepkimi od cukru łapkami, a zwierzęta gryźć, kłuć, szarpać, drapać, kopać i co jeszcze tylko one tam potrafią.

[Slup]

A za stwierdzenie

Tak jak zauważyłeś wyżej, rodzaj nijaki odnosi się do przedmiotów. Sprawdziłem i Dukaj używa jeszcze innej formy.

wszystkie dzieci powinny Was obłapiać lepkimi od cukru łapkami, a zwierzęta gryźć, kłuć, szarpać, drapać, kopać i co jeszcze tylko one tam potrafią.

Bardzo możliwe.

Jednak myślę, że nie ma tutaj pomyłki. Dawny sposób myślenia o zwierzętach, małych dzieciach, niewolnikach i chłopach pańszczyźnianych niewiele różnił się od tego, jak pojmowano przedmioty. Stąd najpewniej w języku polskim słowo "dziecko" i nazwy zwierząt są rodzaju nijakiego. Kartezjusz uważał, że zwierzęta to skomplikowane maszyny zbudowane z tkanek. W szczególności uważał on, że nie ma jakościowej różnicy między psem a zegarem. Tak samo uważał Mettrie z tym, że on w przeciwieństwie do Kartezjusza rozciągał ten pogląd również na ludzi (dziś uważa tak wielu filozofów i naukowców). Czołowi przedstawiciele oświecenia np. Wolter uważali, że biali ze względu na wyższy stopień swojego rozwoju nie mogą mieć wspólnych przodków z czarnymi, co między innymi sprawiało (były też inne powody), że uznawał wiarę chrześcijańską za absurd. Podobnie rasistowskie z dzisiejszej perspektywy były przekonania Hume'a i Kanta. Zresztą wówczas były dobre empiryczne powody, by tak uważać. Nazizm i rasizm to doktryny modernistyczne mające swoje źródło w oświeceniowej racjonalności.

[arek1357]

Chciałem na początku mojej tu obecności powiedzieć dzień dobry, tego wymaga kultura...

A co do Slupa to proponuję Ci leczenie skoro nie potrafisz do końca określić swojej płciowości i skoro u ciebie jest dysonans między płcią biologiczną a psychiczną znaczy, że masz zaburzenia, lecz nie potrafię jak na razie wskazać lekarza, który mógłby Ci w tym momencie pomóc...

[Premislav]

To dość staromodne podejście: to, co nietypowe, rzadkie, niepodpadające pod klasyczne linneuszowskie w stylu szufladki, określamy jako zaburzenie czy chorobę. No i widać tu pewną naiwność z Twojej strony, Arku, ponieważ nie każde zaburzenie można leczyć.

NB ja nie uważam się za osobę niebinarną, ale chętnie pozbyłbym się płci biologicznej, a wraz z nią pewnych uciążliwych dla mnie dystraktorów (jak popęd płciowy). Czyli niejako dokładnie odwrotnie niż Slup. Aczkolwiek jeśli już, to wolę zdecydowanie ciało męskie od strony posiadacza (choć jest uśredniając brzydsze IMHO), miesiączki to musi być masakra, a niekiedy wiążą się z tym jeszcze dodatkowe atrakcje, jak endometrioza.

Dodano po 52 sekundach:
W ogóle zabawnie jest zaczynać dopisek w temacie niebinarności od „NB". xDDD Taki niezłośliwy żarcik wyszedł.

Nk jak się zabić, ale tylko na PW, ponieważ ktoś może mieć jakieś chwilowe załamanie i przez to zrobić coś głupiego. Ja natomiast na drodze chłodnej refleksji orzekam, iż nie chcę żyć.

[arek1357]

Podejście staromodne nie znaczy że złe może czas powrócić do korzeni i stać się normalnym...
Dla mnie staromodność nie jest wyznacznikiem fałszu lub pomyłki... wręcz odwrotnie...

W nowoczesnej konwencji wśród lewaków ma być:

\(\displaystyle{ 2+2=22}\)

Lecz są na tyle nieświadomi, że nie wiedzą że starają się używać tu symbolu:

\(\displaystyle{ \cup }\) w sposób bardzo nieudolny...

Dodano po 4 minutach 30 sekundach:
Jeszcze parę lat temu słowo niebinarny czy binarny w odniesieniu do płci nie było w użyciu... znowu mamy nowomowę ...

jestem staromodny i powtarzam:

"Mężczyzną i Kobietą" ich stworzył i to jest mój odnośnik...

Nie pisze , że niebinarną hermafrodytą i dziwolągiem ich stworzył ...

[Premislav]

Samo to, że staromodne, nie dowodzi, że jest błędne, ale to podejście akurat jest nienaukowe i jak najbardziej prowadzi do błędów (jak postrzeganie leworęczności w charakterze choroby w dawnych czasach).
Co do nowomowy, język się po prostu zmienia. Świetnie to widać, jak się poczyta materiał o potomkach Polaków w Paranie, ci spośród nich, którzy posługują się wariantem polszczyzny, mówią szalenie staromodnie z naszego punktu widzenia, bo po prostu język przekazywany im przez rodziców tak intensywnie nie ewoluował, jak polski w Polsce (inna rzecz, że nie wprowadzano też przepisów, nie było rad języka polskiego w Brazylii etc.). Raptem dwa lata temu tez uważałem słowo „niebinarny" w odniesieniu do tożsamości płciowej za lewacką nowomowę (oczywiście z Twojego punktu widzenia wtedy miałem rację, a teraz nie ).

Dodano po 1 minucie 36 sekundach:
W Biblii jest też napisane, żeby nie nosić ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici, nie jeść owoców morza i że należy zabijać „sodomitów" – to też uważasz za słuszne, bo jest w Twojej książce?


.