Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Slup, moja wypowiedź o młodzieży była ironiczna. Sądzę, że telewizja publiczna musi popracować nad przekonywaniem tych bardziej doświadczonych członków społeczeństwa.

Ależ zdaję sobie sprawę, iż trzeba być niesamowicie inteligentnym i mądrym by rządzić takim krajem. To nie oznacza, że Kaczyński byłby skłonny uwierzyć w Twoje dobre chęci. Znikąd przychodzi bardzo mądry Slup, mówi, że chce zostać członkiem najważniejszej partii. Na jakiej podstawie mają Ci uwierzyć, że Ty jesteś całym sercem i duszą za tą partią? Interesuje mnie, jak to zamierzasz zrobić. Oczywiście wiem, że sobie żartujesz i nie zapiszesz się tam.


A jaka jest obecna "baza" według Ciebie? Chociaż z tego, co wiem, to faktycznie pewne poprawki w Świętej Konstytucji są konieczne.

Dodano po 5 minutach 37 sekundach:
A bo ja napisałam, że jesteś mądrzejszy od sporej części członków. Może nie jesteś najmądrzejszy, ale nie byłbyś najgłupszy. Trochę więcej wiary w siebie. Poza tym jesteś młody, masz podobno mniej niż 30 lat, także nawet jak teraz nie wiesz wszystkiego, to masz czas by się nauczyć.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Oczywiście moje kryteria nie dają się oddzielić (przynajmniej niecałkowicie) od moich poglądów.
1) Erozja stosunków społecznych, napełnienie ciemnego ludu dumą z własnej ciemnoty, wrogość wobec elit.

To, co mnie najmocniej łączy z konserwatystami (może oprócz zdecydowanej nieufności do rewolucji) to uznanie dla roli elit: osób dobrze wykształconych, pełniących kluczowe zawody typu lekarze. Ludzie nie są równi intelektualnie i nigdy nie będą, osoby bystre powinny podważać autorytety, gdy zauważą powód, i podchodzić lekko nieufnie do utartych schematów. Natomiast osoby mało rozgarnięte najlepsze co mogą zrobić, to słuchać mądrzejszych, postępować w zgodzie z pewnymi ogólnymi wzorcami cywilizacyjnymi, bo w ich przypadku z samodzielnego myślenia wyjdzie tylko złe 5g, płaska Ziemia i krwiożercze GMO, a nie cokolwiek o nieujemnej wartości, a jeszcze tym „myśleniem" mogą sobie zaszkodzić.

Co robią odpowiedzialne partie w sytuacji, gdy elity i kody kulturowe cywilizacji zdają się (przynajmniej w ich ocenie) zawodzić? Na pewno nie wylewają dziecka z kąpielą (ale też nie ignorują problemu, jeśli on występuje, i zgadzam się, że pewna bierność wobec nie tak znów olbrzymich w kontekście europejskim nadużyć stworzyła grupę oszukanych i zapotrzebowanie na partię odnowy, partię oczyszczenia). Podejście PiS tutaj jest jasne: lekarze czy kandydaci na takowych „niech jadą" (), prawnicy to banda postpeerelowskich karierowiczów i oportunistycznych pasibrzuchów i najlepiej, gdy wkroczy mocny minister ze swoimi ludźmi, by ich wyręczyć, nauczyciele niech zarabiają jak pracownicy Biedronki, a jak się im coś nie podoba, to zawsze mogą pomóc pracować na roli, według słów ministra Ardanowskiego. Nie tylko zniechęcanie specjalistów czy kandydatów na takowych do pozostania w kraju, ale też tworzenie atmosfery skrajnej wobec nich nieufności; prosty człowiek, który nigdy nie zrozumie twierdzenia Stone'a-Weierstrassa i w sumie do niczego tego nie potrzebuje, zostaje pozbawiony tego drogowskazu w postaci elit, którym mógłby ufać i na aktórych mógłby się w pewnym ograniczonym zakresie wzorować.
Właściwie odkąd obserwuję politykę III RP, tylko Samoobrona postulowała porównywalny z PiS-em kurs na zwarcie z elitami i podbudowanie chamstwa, słuchających Martyniuka plebejuszy intelektualnych, jednakże po pierwsze nie dysponowała takimi środkami, po drugie znacznie krócej była obecna, więc nie zdążyła narobić porównywalnych szkód. W efekcie, jak to często w demokracji bywa, ogon zaczyna machać psem.


2) Eskalacja licytacji rozdawnictwa socjalnego.
Tutaj są właściwie dwa poziomy: z jednej strony po prostu mamy wdrożenie na niespotykaną wcześniej w RP skalę programów redystrybucji (program 500+, który notabene nie spełnił swoich założeń, trzynaste emerytury), które oceniam negatywnie z moralnego punktu widzenia i to z kilku powodów (podstawowa rzecz: ochrona zdrowia, szkolnictwo, komunikacja czy energetyka są w stanie fatalnym i wymagają inwestycji, a skorzystałoby na tym całe społeczeństwo, na co czas był przy korzystnych wskaźnikach w drugiej połowie ubiegłego dziesięciolecia, jednak nie byłoby to zauważalne w takim „oczywistym" stopniu i nie miałoby to formy tak bezpośredniej – jest to więc metoda kiełbasy wyborczej, co widać zwłaszcza po kłamstwach rządowych mediów, jakoby partie opozycyjne zamierzały te programy zlikwidować), z drugiej strony towarzyszący temu szerszy problem przesunięcia ciężaru ze wspierania tych, którzy pracują (poprzez ulgi podatkowe, podnoszenie kwoty wolnej od podatku, udogodnienia dla przedsiębiorców) na tych, którzy po prostu istnieją (i czynią szkodliwe rzeczy, jak rozród wśród osób gorzej sytuowanych – zamiast zachęcać je do zmiany tego stanu rzeczy, zachęca się je do polegania na Kapitanie Państwo). Moje serce liberała krwawi. Tutaj akurat SlD z wielkim rozumem i godnością człowieka za to, jak neoliberalną partią w zasadzie było. Ukłony.

W tej sprawie nawet Krzysztof Bosak mówi znacznie sensowniej (o zgrozo), ponieważ sugeruje, że lepsze byłoby przyznanie ulg podatkowych tym rodzicom, którzy pracują.

Chciałem dodać, że w państwie opartym na *liberalnej demokracji* licytacja na programy socjalne to droga jednokierunkowa, ludzie nie oddadzą świadczeń bez walki (i jak państwo – czyli zawsze podatników! – jeszcze jakoś ostatkami sił na to stać, to kończy się tym, co widziałem w Anglii dekadę temu, czyli m.in. nastoletnimi matkami, które celowo zaszły w ciążę, żeby dostać świadczenia i mieszkanie socjalne – a więc nieróbstwo jako filozofia życia, czyli upadek tego, co wartościowe w ludzkości). To powoduje, że te działania PiS oceniam jako dużo szkodliwsze niż


3) Zabiegi mające na celu tworzenie człowieka sowieckiego.
To kryterium i dwa następne opiszę w następnym odcinku, a tu dam tylko moją niezbyt ścisłą definicję człowieka sowieckiego.
Człowiek sowiecki myśli, że myśli samodzielnie, natomiast mówi nieświadomie (niczym jegomość niewiedzący, że mówi prozą) sloganami Jedynej Słusznej Partii. Człowiek sowiecki wie, jakie grupy to *wrogowie* i jego odruchem Pawłowa jest wyszydzanie ich, agresywne odzywki, prymitywne wyskoki. Człowiek sowiecki uznaje argumenta ad personam, ad traditionem, ad verecundiam za normalne elementy dyskusji, o ile on lub jego partia tego używa w celu zwalczania wroga ideologicznego. Człowiek sowiecki nie ma wątpliwości.

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=8s_LnU8mH-Q
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Zabawa w chowanego?
Nie oglądałem i nie chce mi się ponieważ bardziej interesuje mnie pedofilia dużo lepiej rozwinięta w kręgach Obamów Clintonów , celebrytów na najwyższych kręgach władzy, tam odbywają się orgie, krwawe ofiary połączone z kanibalizmem, kazirodztwem sadomaso nno wszystko , nie będę wymieniał nawet , a to co dzieje się w kościele to tylko okruchy co spadają z pańskich stołów, ponieważ w kościele szczególnie tym posoborowym znalazło się sporo mało odpowiedzialnych i umoczonych osobników, choćby współpracowników UB , Zalewski od kiedy grzmi aby zrobić w kościele lustrację i nie wychodzi nic z tego...

Pedofile kryją się w ruchach LGTB i nie tylko tam jest podział na zbiory o częściach wspólnych raczej nie pustych..., do kościoła podsyłają swoich agentów i zawsze ktoś jest umoczony, zresztą na naszym terenie ostatnio afera z zatoką kultury , która tyle wspólnego miała z kulturą co wypowiedzi Hubota lub Dreamera z matematyką...Cały postępacki świat się oburzył jak Trump wygrał wybory a Clintonka kryjąca pedofilstwo przegrała...
Niestety w Kościele działa mafia lawedowa , która z kościołem nie ma nic wspólnego, jest ona źródłem wynaturzeń...I stąd się to bierze...,
Ale źródło problemu jest gdzie indziej ...A teraz pomyślcie kto był gościem na wyspie Epsteina i co się tam działo... tę kanalię ktoś z litości zabił...

A teraz krótki rys historyczny , sex sakralny istnieje już od tysięcy lat w świątyniach ku czci bóstw demonicznych, sex sakralny jest bardzo mocno połączony z pedofilią , która dość mocno była rozwinięta w szkołach platońskich i u pitagorejczyków, nakierowana przeważnie na młodych chłopców...
Wszystkie misteria eulezyjskie, cały orficyzm, itd... jest zaczynem tego co potem pełnymi garściami brali kabaliści i praktykowali to samo,
kabaliści to pochodna greckich wynaturzeń...Kabaliści natomiast wnikali w struktury władzy już w średniowieczu , spiskowali przeciwko władzy ,
oczywiście sporo osób ze szczytów władzy bardzo chętnie dołączali do nich spiskując i niszcząc ustalony porządek, rodziły się różne tajne stowarzyszenia zakon syjonu, różokrzyżowcy potem z nich wyrosła masoneria , na tym gruncie powstawały ruchy niby wolnościowe pod czerwonymi sztandarami rewolucji...
Zawsze i wszędzie tam gdzie dochodzą do głosu kabaliści i ich pochodne(róż... , masoneria, socjaliści) połączone jest to w dalszym ciągu z sexem sakralnym, dzieciobójstwem , pedofilią i homoseksualizmem...Tak zawsze było na najwyższych szczeblach, a niższe kręgi bardzo mocno związane były
ze środowiskami kryminogennymi...Bo najłatwiej było kaperować przestępców i złodzieji idąc w marszu na bastiony cywilizacji...
No i oczywiście współczesny neomarksizm to hybryda tego 19 - wiecznego to liberalizm , modernizm ,etc... Ponieważ historia się powtarza w dalszym ciągu sex sakralny , pedofilia rozwija się w sposób praktycznie jawny współcześnie...
W związku z tym nie przeżywam filmów Siekielskiego bo tam jest tylko odprysk tego potwornego mechanizmu..., który w tych samych kręgach istnieje od tysięcy lat...
Ostatnio zmieniony 28 maja 2020, o 09:27 przez arek1357, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Niepokonana pisze: 27 maja 2020, o 22:11 masz podobno mniej niż 30 lat
Nie wiem, skąd czerpiesz takie informacje. Są one nieprawdziwe.
Premislav pisze: 27 maja 2020, o 22:59 1) Erozja stosunków społecznych, napełnienie ciemnego ludu dumą z własnej ciemnoty, wrogość wobec elit.
Z jednej strony krytykujesz używanie sloganów, a już sam ten nagłówek i dalsze części Twojej wypowiedzi zdają się być pełne rozmaitych sloganów - głównie tych związanych z opozycyjną propagandą (chciałem napisać narracją, ale nazywajmy rzeczy po imieniu). Karkołomnym wydaje mi się następujący argument (nie twierdzę, że jest zgodny z Twoją intencją).

Robotnik, rolnik lub kucharka powinni słuchać się elit, więc, gdy nauczyciele lub lekarze domagają się podwyżek, to ich postulaty powinny być przez robotników, rolników i kucharki popierane (oczywiście kosztem zwiększonego opodatkowania robotników, rolników itd.).

Krytyka lekarzy i nauczycieli ze strony mediów rządowych pojawiła się w kontekście postulatów płacowych tych grup zawodowych. Media publiczne nie podważały merytorycznych kompetencji lekarzy i w ograniczonym stopniu podważały kompetencje nauczycieli (jeśli w ogóle podważały, co należałoby sprawdzić). Propaganda rządowa wykorzystywała tutaj głównie następujące argumenty (oba merytoryczne): nauczyciele pracują zazwyczaj w bardzo niepełnym wymiarze godzin, lekarze rezydenci zarabiają wcale nie gorzej od innych osób zaczynających karierę po studiach i jednocześnie ich pensje po uzyskaniu specjalizacji stają się dużo wyższe. Podane przez Ciebie przykłady rządowej propagandy są szczególnie napastliwe, ale mają dokładnie ten finansowy wydźwięk.

Stronnictwo rządzące krytycznie odnosi się natomiast do jakości "kasty" sędziowskiej (używam określenia podanego przez członkinię owej grupy) oraz części prawników. Obecna władza uważa, że elity sędziowskie podlegały selekcji negatywnej. Biorąc pod uwagę fakt, że dostęp do zawodów prawnych był reglamentowany na różnych poziomach kariery i panował w nich (w niedalekiej przeszłości) skrajny nepotyzm, jest to opinia w dużej mierze uzasadniona. W związku z tym zmiany strukturalne nie będą miały wpływu na poprawę sytuacji. Zresztą elit sędziowskich, czyli sędziów zajmujących najwyższe stanowiska w wymiarze sprawiedliwości, naprawdę nie sposób jest bronić.
TVP info pisze: W TK panował niepisany zwyczaj, że zamiast wykorzystywać przysługujące urlopy, sędziowie umawiali się na „wakacje trybunalskie”, czyli miesiąc, albo dwa miesiące czasu wolnego, który formalnie nie był nigdzie rozliczany. W ten sposób np. były prezes TK, Andrzej Rzepliński przez kilka lat zebrał środków z tytułu ekwiwalentu urlopowego w wysokości 150 tysięcy złotych – co ujawnił portal tvp.info.
Skoro sędziowie tego szczebla, o tytule naukowym profesora uciekali się do tego rodzaju żałosnych metod nabijania sobie prywatnej kieszeni pieniędzmi publicznymi, to sytuacja jest tragiczna.
Ukryta treść:    


Rządowa krytyka dotyczy głównie elity sędziów czyli tych, którzy zasiadają w TK i SN, są prezesami sądów lub zasiadają w sądach wojewódzkich.

Nie uważam też, by dało się wykazać jakikolwiek związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy rządową krytyką elity sędziów a przekonaniami ludzi o złym 5g, płaską Ziemią i krwiożerczym GMO. Są to pewne trendy obecne zarówno w Polsce jak i w bardziej rozwiniętych państwach zachodnich.
Premislav pisze: 27 maja 2020, o 22:59 2) Eskalacja licytacji rozdawnictwa socjalnego.
Programy typu 500+ funkcjonują w większości krajów UE. Skutkiem w Polsce jest radykalne zmniejszenie poziomu ubóstwa, co przyznają nawet najbardziej zajadli przeciwnicy obecnej władzy. Nie jest to zresztą najpoważniejszy zarzut, jaki można wysunąć wobec polityki fiskalnej (jest nim moim zdaniem obniżenie wieku emerytalnego). Oszczędności tracą co najmniej 2% siły nabywczej rocznie, ale dzięki temu koszty rozmaitych programów redystrybucyjnych są coraz mniejszym obciążeniem dla budżetu. To jest dopiero nowoczesna redystrybucja na miarę "Kapitału XXI wieku", której nie powstydziłby się A.Zandberg (o ile lewica czyta w ogóle książki, którymi się zachwyca popijając latte na ul. Poznańskiej w Warszawie).

Poza tym rząd obniżył najniższą stawkę podatkową PIT (90% podatników płaci tylko tę stawkę) i zlikwidował podatek dochodowy dla osób do 26 roku życia. To ostatnie oznacza, że osoba, która po ukończeniu szkoły średniej zaczyna pracę, ma 7-8 lat wolności od tego rodzaju obciążeń.
Premislav pisze: 27 maja 2020, o 22:59 3) Zabiegi mające na celu tworzenie człowieka sowieckiego.
To kryterium i dwa następne opiszę w następnym odcinku, a tu dam tylko moją niezbyt ścisłą definicję człowieka sowieckiego.
Człowiek sowiecki myśli, że myśli samodzielnie, natomiast mówi nieświadomie (niczym jegomość niewiedzący, że mówi prozą) sloganami Jedynej Słusznej Partii. Człowiek sowiecki wie, jakie grupy to *wrogowie* i jego odruchem Pawłowa jest wyszydzanie ich, agresywne odzywki, prymitywne wyskoki. Człowiek sowiecki uznaje argumenta ad personam, ad traditionem, ad verecundiam za normalne elementy dyskusji, o ile on lub jego partia tego używa w celu zwalczania wroga ideologicznego. Człowiek sowiecki nie ma wątpliwości.

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=8s_LnU8mH-Q
Zacytuję socjotechnika Nowoczesnej, który doradzał do niedawna Biedroniowi.
Jakub Bierzyński pisze: Zarządzanie takimi kryzysami komunikacyjnymi nie polega na tym, żeby przekonywać naszych przeciwników. My musimy dać naszym zwolennikom odpowiedni język opisu sytuacji. To oni muszą być w stanie samemu sobie powiedzieć, co tak naprawdę się stało - i zarazem muszą być przygotowani do rozmowy z ludźmi. Później prowadziliśmy badania społeczne. Pewna pani powiedziała nam tak: „wróciłam do pracy w pierwszych dniach stycznia. A przecież wszyscy w firmie wiedzieli, że ja głosowałam na Nowoczesną, że jestem za Ryszardem, ja pierwszy raz w życiu się tak mocno opowiedziałam po czyjejkolwiek stronie w polityce! I nagle on pojechał do tej Portugalii. I co ja miałam im wszystkim powiedzieć? Oni się ze mnie po prostu śmiali.” Nie daliśmy naszym zwolennikom żadnego argumentu. Mało tego, zwolennicy Nowoczesnej mówili nam tak: „Niechby się on tam spotkał choćby z jakimś burmistrzem Madery, z kimkolwiek! Żeby o tym się dało mówić w jakimkolwiek innym języku niż kpina”. Umówmy się - czy nam się to podoba, czy nie, to prawdomówność nie jest immanentną cechą polityka. Ale już siła - tak.
Całość wywiadu

Kod: Zaznacz cały

https://plus.polskatimes.pl/jakub-bierzynski-doradzalem-petru-bo-bylem-przekonany-ze-musimy-stworzyc-nowa-sile-polityczna/ar/12460568
. Szyderstwa z suwerena, moherowych beretów, sugestie, że 500+ zniechęca najmniej wykształcone kobiety przed wspaniałą karierą kasjerki w biedronce itp. czyli narracja opozycyjna są dokładnie tym samym zjawiskiem, które opisujesz.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=0NQK1deGeEg


Bardzo mądry wiersz podlinkował Premislav , może nie jest to najwyższych lotów twórczość , ale oddaja prawdę i mówi jak jest , ot cała prawda o eurokołchozie...

Dodano po 3 minutach 30 sekundach:
Nowoczesna to projekt służb specjalnych wymierzona przeciw Polsce...Nigdy nie zagłosuję na pacynki...animowane przez starych komuchów...i przez niemieckie partie...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Slup pisze:Karkołomnym wydaje mi się następujący argument (nie twierdzę, że jest zgodny z Twoją intencją).

Robotnik, rolnik lub kucharka powinni słuchać się elit, więc, gdy nauczyciele lub lekarze domagają się podwyżek, to ich postulaty powinny być przez robotników, rolników i kucharki popierane (oczywiście kosztem zwiększonego opodatkowania robotników, rolników itd.).
:D :D :D
Slup pisze: Media publiczne nie podważały merytorycznych kompetencji lekarzy i w ograniczonym stopniu podważały kompetencje nauczycieli (jeśli w ogóle podważały, co należałoby sprawdzić).
Z podważaniem kompetencji lekarzy się nie spotkałem, za to z jawnymi o nich kłamstwami – jak najbardziej, por. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25420359,protest-rezydentow-dr-katarzyna-pikulska-wytacza-proces-tvp.html
Slup pisze:Biorąc pod uwagę fakt, że dostęp do zawodów prawnych był reglamentowany na różnych poziomach kariery i panował w nich (w niedalekiej przeszłości) skrajny nepotyzm, jest to opinia w dużej mierze uzasadniona.
Mógłbym się gdzieś zapoznać z szerszym omówieniem tego zjawiska? Oczywiście bowiem nie stwierdzasz tego na podstawie tego, co „się mówiło", nie posądziłbym Cię o to.
Slup pisze:Jest jeszcze jedna znamienna cecha mediów publicznych i ich propagandy. One zazwyczaj podają prawdziwe informacje. Nie można im zarzucić kłamstwa. Można natomiast im zarzucić manipulację przy doborze i komentarzu materiałów. Takie są moje wrażenia po wczorajszym obejrzeniu dziennika reżimowego, więc zastrzegam, że mogę się mylić.
To może za mała próba, żeby o czymś takim wyrokować. No ale nie oglądałeś pewnie chociażby dokumentu TVP „Inwazja". Dziwnym trafem posypały się pozwy po wyemitowaniu tego dzieła. Polecam.
Inny ciekawy przypadek tutaj: https://www.rp.pl/WOSP/190119866-Animacja-o-WOSP-w-TVP-Info-Pada-zarzut-antysemityzmu.html
To są metody hitlerowskie sprzed nocy kryształowej i nie jest to żaden atak, lecz dość stonowana diagnoza. Piszę to w zasadzie bez emocji, serio.
A tutaj kłamstwo jak najbardziej dosłowne:

Kod: Zaznacz cały

https://twitter.com/euinpl/status/1238550009328603136
Slup pisze:Programy typu 500+ funkcjonują w większości krajów UE.
Co nie dowodzi ich słuszności. Mamy tutaj argument z powszechności, czyli łże-argument.
Slup pisze:Skutkiem w Polsce jest radykalne zmniejszenie poziomu ubóstwa, co przyznają nawet najbardziej zajadli przeciwnicy obecnej władzy.
Świetnie, tylko głównym celem tego programu nie było zmniejszenie poziomu ubóstwa, lecz zatrzymanie trendu ujemnego przyrostu naturalnego, i to się nie udało:
https://dziennikzachodni.pl/program-500-plus-nie-pomogl-dzietnosc-w-polsce-spada-to-najwiekszy-dol-demograficzny-od-czasow-ii-wojny/ar/c6-14731412

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/500-plus-a-dzietnosc-nowe-urodzenia-a-rzadowy-program/0vd3p2d

https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/500-plus-nie-zwiekszylo-dzietnosci-w-Polsce-przyrost-naturalny-spada,196864,14.html
O tym pisałem jako o niezrealizowanym celu.
Slup pisze:sugestie, że 500+ zniechęca najmniej wykształcone kobiety przed wspaniałą karierą kasjerki w biedronce
Lepiej pracować w Biedronce, aniżeli być utrzymywanym przez męża i podatników, bądź samych podatników nawet (jeśli do 500+ dołożymy inne świadczenia). Oczywiście gdyby takowe kobiety były utrzymywane przez samego męża, a nie podatników, to nie uważałbym tego (z kilku powodów) za mądrą drogę życia, ale nie miałbym żadnej potrzeby dyskutowania tego.
Wywiad kiepski (choć z pewnych względów ciekawy), natomiast zwraca uwagę stanięcie w prawdzie w kwestii Trybunału Konstytucyjnego, czyli zwrócenie uwagi, że naruszanie reguł zaczęła PO (przy czym nie usprawiedliwia to manipulacji pisowskich, ale daje im pewien kontekst).


Zresztą szkoda mojego czasu. Jesteś inteligentniejszy, sprawniejszy retorycznie, mógłbyś mi *udowodnić*, że czarne jest białe i nie byłbym w stanie tego dowodu-niedowodu podważyć. Moja opinia jest taka, że (co wynika z naszych skrajnie różnych poglądów na tę sferę) urzekła Cię polityka redystrybucyjna PiS i w związku z tym będziesz bronić takich elementów działania ugrupowania, których nie da się uznać za neutralne moralnie, na przeróżne sposoby.

Na koniec zestawiam cechy faszyzmu i sprawdzam, jak się one mają do działań PiS.
szowinizm + (tutaj lekkie, lepsze byłoby stopniowanie odpowiedzi jak w 8values na przykład)
etatyzm +
militaryzm -
imperializm -
totalitaryzm - (jeszcze ;))
antykapitalizm +
antykomunizm +
korporacjonizm +
populizm +
kolektywizm +
opozycja do politycznego i ekonomicznego liberalizmu +

Podsumowując, PiS nie jest partią faszystowską, natomiast jest partią autorytarną, ugrupowaniem wodzowskim, używającym retoryki antykomunistycznej, jak i antykapitalistycznej, skrajnie populistycznym i przejawiającym niekiedy szowinizm (choćby retoryka wyborcza Kaczyńskiego z 2015 roku, którą, wstyd przyznać, w dużej mierze wówczas popierałem). Z obecnych czasów oczywiście najbliżej Kaczyńskiemu do Orbana, natomiast z wcześniejszych można jeszcze wymienić Salazara.

Dodano po 24 minutach 39 sekundach:
A nie, jednak nie podsumowanie, miałem przecież (ech, a naprawdę już nie chcę) kontynuować dziś wymienianie kryteriów:

3. Działania zmierzające ku stworzeniu człowieka sowieckiego.
4. Eskalacja języka nienawiści w polityce.
5. Osłabianie międzynarodowej pozycji Polski i podważanie jej wiarygodności.
6. Służenie tej szkodliwej organizacji, Kościołowi katolickiemu, zarówno w wymiarze materialnym, jak i symbolicznym, a tutaj nie oprę się przed podaniem przykładów:
https://oko.press/panstwowa-ziemia-dla-kosciola/
https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,22942668,kosciol-kupi-od-katowic-dzialke-warta-milion-zlotych-zaplaci.html
https://www.radiomaryja.pl/informacje/j-kaczynski-poza-kosciolem-jest-tylko-nihilizm-ktory-wszystko-niszczy/
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1926932,1,edukacja-seksualna-przestepstwem-grozny-projekt.read
7. Populizm prawny.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Z podważaniem kompetencji lekarzy się nie spotkałem, za to z jawnymi o nich kłamstwami – jak najbardziej, por.
Wykorzystywanie przeciwko komukolwiek zdjęć na portalach społecznościowych jest bardzo nieeleganckie (często jednak do tego dochodzi, dlatego lepiej nie upubliczniać takich zdjęć). Rzeczywiście jedno ze zdjęć jest z Kurdystanu, gdzie ta pani udzielała pomocy humanitarnej. Jakaś część jest jednak z wyjazdów wakacyjnych (w stroju kąpielowym i przy drogich samochodach). Myślę, że to akurat nie tyle jawne kłamstwo, co raczej kwestia pomyłki. Oczywiście powództwo cywilne jest jak najbardziej sensowne i raczej ta pani powinna sprawę wygrać, chociaż myślę, że TVP będzie chciało ugody.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Mógłbym się gdzieś zapoznać z szerszym omówieniem tego zjawiska? Oczywiście bowiem nie stwierdzasz tego na podstawie tego, co „się mówiło", nie posądziłbym Cię o to.
gazeta.pl pisze: W niektórych okręgach blisko 70 proc. przyjętych na aplikację adwokacką to dzieci lub wnuki adwokatów. Podobnie jest na aplikacji radcowskiej. Korporacje prawnicze robią wszystko, by ten stan utrzymać.
Mam w najbliższym otoczeniu osobę, która znała i przebywała w środowisku sędziów w pewnym mieście wojewódzkim w połowie lat 90-tych. Znam więc sytuację, co najmniej w tym jednym mieście. Oczywiście nikt nie przeprowadzał żadnych badań statystycznych, które uprawomocniłyby tę tezę w jakimś szerszym zakresie. Można ją wydedukować ze skumulowanych świadectw osobistych, danych o liczbie przyjętych na aplikacje osób, które pochodziły z rodzin prawniczych, ogólnego (niskiego) poziomu kultury w naszej części świata, struktury rekrutacji do tych zawodów itd.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 To może za mała próba, żeby o czymś takim wyrokować.
Masz rację, że za mała.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Co nie dowodzi ich słuszności. Mamy tutaj argument z powszechności, czyli łże-argument.
Nie. Dowodzi jednak, że są one pewnym standardem w UE.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41
Slup pisze:Skutkiem w Polsce jest radykalne zmniejszenie poziomu ubóstwa, co przyznają nawet najbardziej zajadli przeciwnicy obecnej władzy.
Świetnie, tylko głównym celem tego programu nie było zmniejszenie poziomu ubóstwa, lecz zatrzymanie trendu ujemnego przyrostu naturalnego, i to się nie udało:
[...]
O tym pisałem jako o niezrealizowanym celu.
Masz rację, że nie udało się zatrzymać ujemnego przyrostu, ale dlaczego uważasz, że to było głównym celem? Cele były wielorakie: korzyść polityczna, chęć pokazania Polakom, że można wygospodarować odpowiednie środki (w co nie wierzył Rostowski, który 8 lat był ministrem finansów poprzedniej ekipy), zwiększenie przyrostu naturalnego (to akurat trochę zadziałało, ale nie na tyle, by zapewnić zastępowalność), zmniejszenie biedy.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Lepiej pracować w Biedronce, aniżeli być utrzymywanym przez męża i podatników, bądź samych podatników nawet (jeśli do 500+ dołożymy inne świadczenia). Oczywiście gdyby takowe kobiety były utrzymywane przez samego męża, a nie podatników, to nie uważałbym tego (z kilku powodów) za mądrą drogę życia, ale nie miałbym żadnej potrzeby dyskutowania tego.
Zgadzam się, że niezależność finansowa jest bardzo istotna i powinno się ludzi do niej zachęcać. Moim zdaniem lepiej jednak zostać w domu i skupić się na wychowywaniu dzieci (szczególnie, gdy są one małe) niż pracować w biedronce, o ile oczywiście ktoś ma taką możliwość wyboru. Nie mam na to żadnych dowodów, ale wydaje mi się, że obecność matki przy dzieciach, gdy są one małe, jest dla nich bardzo korzystna - chyba, że ta matka to Katarzyna Waśniewska.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Zresztą szkoda mojego czasu. Jesteś inteligentniejszy, sprawniejszy retorycznie, mógłbyś mi *udowodnić*, że czarne jest białe i nie byłbym w stanie tego dowodu-niedowodu podważyć.
Daj spokój!
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Moja opinia jest taka, że (co wynika z naszych skrajnie różnych poglądów na tę sferę) urzekła Cię polityka redystrybucyjna PiS i w związku z tym będziesz bronić takich elementów działania ugrupowania, których nie da się uznać za neutralne moralnie, na przeróżne sposoby.
To jest duża część prawdy. Są jeszcze inne przyczyny. Mam bardzo dużą niechęć do tych, którzy uważają siebie za postępową, nowoczesną elitę. Zauważyłem, że ci, którzy siebie tak nazywają, mają często bardzo płytkie, uproszczone rozumienie rzeczywistości oraz uwielbiają wychodzić poza zakres swoich kompetencji (czasem są to jednak osoby kompetentne na jakimś polu), co w połączeniu ze skłonnością tych jednostek do elitarności budzi mój najwyższy wstręt. Sprawia mi przyjemność fakt, że płytkość i arogancja tych "elit" jest obnażana, wyszydzana i sprowadzana na ziemię. Podejrzewam, że u wielu osób decydują czynniki tego rodzaju. Ludzie zwyczajnie nie lubią osób przemądrzałych i narcystycznych.
Fakt pisze: Na pytanie, czy przyjąłby wyzwanie debaty z Andrzejem Dudą w języku angielskim, Trzaskowski odpowiedział: Nie wiem, czy byłbym tak okrutny. Szanowni państwo, to jest rzecz ważna, Moi doradcy polityczni zawsze mówią mi jedno, moi przyjaciele mówią mi jedno, moja żona mówi mi jedno, nigdy się nie popisuj. W związku z tym ja się nie będę popisywał.
:D
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Premislav, nie poddawaj się, zmiażdż (oczywiście rozmową) Slupa. Nie chcemy, żeby to forum stało się pisowskie. Mogę Cię wesprzeć emocjonalnie w tej dyskusji, bo przecież nie merytorycznie.
Ja myślę, że Slup chce sprawdzić, czy da się jakoś udowodnić, że PiS jest dobrą partią.
Slup pisze: 28 maja 2020, o 14:09
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Co nie dowodzi ich słuszności. Mamy tutaj argument z powszechności, czyli łże-argument.
Nie. Dowodzi jednak, że są one pewnym standardem w UE.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41
Slup pisze:Skutkiem w Polsce jest radykalne zmniejszenie poziomu ubóstwa, co przyznają nawet najbardziej zajadli przeciwnicy obecnej władzy.
Świetnie, tylko głównym celem tego programu nie było zmniejszenie poziomu ubóstwa, lecz zatrzymanie trendu ujemnego przyrostu naturalnego, i to się nie udało:
[...]
O tym pisałem jako o niezrealizowanym celu.
Masz rację, że nie udało się zatrzymać ujemnego przyrostu, ale dlaczego uważasz, że to było głównym celem? Cele były wielorakie: korzyść polityczna, chęć pokazania Polakom, że można wygospodarować odpowiednie środki (w co nie wierzył Rostowski, który 8 lat był ministrem finansów poprzedniej ekipy), zwiększenie przyrostu naturalnego (to akurat trochę zadziałało, ale nie na tyle, by zapewnić zastępowalność), zmniejszenie biedy.
Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Lepiej pracować w Biedronce, aniżeli być utrzymywanym przez męża i podatników, bądź samych podatników nawet (jeśli do 500+ dołożymy inne świadczenia). Oczywiście gdyby takowe kobiety były utrzymywane przez samego męża, a nie podatników, to nie uważałbym tego (z kilku powodów) za mądrą drogę życia, ale nie miałbym żadnej potrzeby dyskutowania tego.
Zgadzam się, że niezależność finansowa jest bardzo istotna i powinno się ludzi do niej zachęcać. Moim zdaniem lepiej jednak zostać w domu i skupić się na wychowywaniu dzieci (szczególnie, gdy są one małe) niż pracować w biedronce, o ile oczywiście ktoś ma taką możliwość wyboru. Nie mam na to żadnych dowodów, ale wydaje mi się, że obecność matki przy dzieciach, gdy są one małe, jest dla nich bardzo korzystna - chyba, że ta matka to Katarzyna Waśniewska.


Premislav pisze: 28 maja 2020, o 11:41 Moja opinia jest taka, że (co wynika z naszych skrajnie różnych poglądów na tę sferę) urzekła Cię polityka redystrybucyjna PiS i w związku z tym będziesz bronić takich elementów działania ugrupowania, których nie da się uznać za neutralne moralnie, na przeróżne sposoby.
To jest duża część prawdy. Są jeszcze inne przyczyny. Mam bardzo dużą niechęć do tych, którzy uważają siebie za postępową, nowoczesną elitę. Zauważyłem, że ci, którzy siebie tak nazywają, mają często bardzo płytkie, uproszczone rozumienie rzeczywistości oraz uwielbiają wychodzić poza zakres swoich kompetencji (czasem są to jednak osoby kompetentne na jakimś polu), co w połączeniu ze skłonnością tych jednostek do elitarności budzi mój najwyższy wstręt. Sprawia mi przyjemność fakt, że płytkość i arogancja tych "elit" jest obnażana, wyszydzana i sprowadzana na ziemię. Podejrzewam, że u wielu osób decydują czynniki tego rodzaju. Ludzie zwyczajnie nie lubią osób przemądrzałych i narcystycznych.
Mamy zalety i nie do końca zrealizowane cele programu 500+. A jakie są wady? Bo z Waszych wypowiedzi nie jestem w stanie wyczytać jakichś konkretnych wad.

Pytanie skąd się bierze bieda. Może jesteśmy w stanie znaleźć konkretne przyczyny i sobie z nimi poradzić? Bo jeżeli nie, to zmniejszenie biedy jest słusznym celem. Jeżeli jednak tak, to może lepiej postawić na sprawniejsze rozwiązanie?

Dlaczego uważasz standardy UE za istotne? Tylko po to by się w UE utrzymać, czy są również lepsze powody?

A powiedz proszę coś więcej o tych elitach, podaj konkretne przykłady. Mogę sobie wyobrazić, o co Ci chodzi, ale nie czytam Ci w myślach.
Awatar użytkownika
Psiaczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: 22 lis 2010, o 09:53
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska, Warmia, Olsztyn :)
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 475 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Psiaczek »

Niepokonana pisze: 28 maja 2020, o 15:01 Pytanie skąd się bierze bieda. Może jesteśmy w stanie znaleźć konkretne przyczyny i sobie z nimi poradzić?
Powodów jest kilka , ale głównym jak mówiła moja śp.babcia "Każdy ma ręce do siebie, a nie od siebie ". Człowiek jako gatunek jest wrednym samolubnym s...synem, niezależnie od tego czy przyjąć chrześcijańskie wyjaśnienie o grzechu pierworodnym czy jakieś inne :)
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Psiaczek pisze: 28 maja 2020, o 15:07
Powodów jest kilka , ale głównym jak mówiła moja śp.babcia "Każdy ma ręce do siebie, a nie od siebie ". Człowiek jako gatunek jest wrednym samolubnym s...synem, niezależnie od tego czy przyjąć chrześcijańskie wyjaśnienie o grzechu pierworodnym czy jakieś inne :)
Nic z tego nie rozumiem, ale ok :)
krl
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: 10 lis 2009, o 22:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 135 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: krl »

Slup pisze: 28 maja 2020, o 14:09 Masz rację, że nie udało się zatrzymać ujemnego przyrostu, ale dlaczego uważasz, że to było głównym celem? Cele były wielorakie: korzyść polityczna, chęć pokazania Polakom, że można wygospodarować odpowiednie środki (w co nie wierzył Rostowski, który 8 lat był ministrem finansów poprzedniej ekipy), zwiększenie przyrostu naturalnego (to akurat trochę zadziałało, ale nie na tyle, by zapewnić zastępowalność), zmniejszenie biedy.
Uporządkujmy fakty. Głównym oficjalnie deklarowanym celem programu 500+ (w kampanii wyborczej 2015) było zwiększenie liczby urodzeń, odwrócenie negatywnego trendu demograficznego. PiS wyraźnie to podkreślał i tłumaczył, że właśnie dlatego dodatek 500 zł. nie zależy od dochodu. Przy okazji dodatek ten ograniczył biedę, co było pozytywnym skutkiem ubocznym (nie celem). Skoro główny cel nie został osiągnięty, PiS chwali się tymi efektami ubocznymi.
Efekt pronatalistyczny wystąpił tylko chwilowo.
Inne cele wyliczone przez Slupa (korzyść polityczna itd.) to cele pośrednie.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

krl związek "oficjalnie deklarowany" w tej sytuacji istotnie modyfikuje znaczenie tego wyrażenia. Nie sprawdzałem, jaki był oficjalny deklarowany w programie cel, ale oczywiście wierzę, że było tak, jak napisałeś.
Awatar użytkownika
Psiaczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: 22 lis 2010, o 09:53
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska, Warmia, Olsztyn :)
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 475 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Psiaczek »

Niepokonana , chodziło mi o to że chrześcijanin powie że człowiek jest wrednym s...synem bo został wygnany z raju, a ateista powie że dobór naturalny Darwina go takim uczynił , ale tak czy siak jest podły i samolubny ;)
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Aaa dobra już rozumiem. Ja jestem bardziej za wersją ateistów.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Ja jestem bardziej za wersją ateistów
Czyli durni
ODPOWIEDZ