Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

krl
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: 10 lis 2009, o 22:39
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław
Pomógł: 135 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: krl »

No cóż, mnie poglądy Petersona zdecydowanie się nie podobają. To cwaniak. Za główną misję uczelni uważa on uczenie cwaniactwa: elokwencji i umiejętności przekonywania innych do własnych poglądów, niezależnie od tego, jakie one są. Po prostu cynicznego ciągnięcia sukna we własną stronę.
Charakterystyczne, że w swej emocjonalnej i krzykliwej (co już nastawia mnie negatywnie) wypowiedzi nie wspomina w ogóle o nabywaniu wiedzy, mądrości na uczelni. Oraz kształceniu poglądów moralnych. Liczy się tylko pusta przebojowość (socjotechnika, spin-doktorzy).
Przy okazji: nie jest prawdą, że studenci na uczelniach z Ivy League są tacy wspaniali, lepsi od studentów z innych uczelni (w tym z Polski). Wybitni studenci zdarzają się w wielu uczelniach spoza Ivy League. Przeciętnie zaś ci z Ivy League nie są lepsi od tych skądinąd. To, co nadaje znaczenie studiom w wybranych elitarnych uczelniach w bogatych krajach Zachodu to nawiązywanie kontaktów z dziećmi elit finansowych, elit władzy, które tamże studiują (za pieniądze swoich rodziców, bo ich na to stać). Takie kontakty umożliwiają sprzedanie się później za odpowiednio wysoką cenę i wejście do tychże elit. Nie ma to związku z kwalifikacjami intelektualnymi absolwentów.
Moje obrzydzenie jego wypowiedzią jest ugruntowane, gdy lekką ręką rozgrzesza fakt akumulacji nieprawdopodobnego bogactwa w rękach górnego 1% (czy raczej 0,1%) społeczeństwa. To nieprawdopodobne zakłamanie. I obiecuje wstęp do tego elitarnego klubu (na starość) wszystkim, którzy będą umieli odpowiednio krzyczeć (tak jak on). Ta apologia obecnej formy kapitalizmu w USA budzi mój wstręt.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Dzięki za danie mi nadziei, że mogę być intelektualna w Polskim uniwerku. Jeżeli mnie przyjmą po skończeniu liceum, bo swoje wyniki z matury czarno widzę.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Ale tu Niepokonana zadawała pytanie o jego poglądy polityczne, a nie o jego poglądy na kwestię uniwersytetów. Peterson mówił o tym, jak szerokie możliwości otwierają uniwersytety odnosząc się do Ivy League, a nie do średniego czy nawet dobrego poziomu, i tego się tyczyła moja uwaga. W Polsce nawet wybitny naukowiec może najwyżej klepać biedę i użerać się z mało wnoszącą dydaktyką póki nie zrobi habilitacji, jeśli rzeczywiście chce się w miarę możliwości skoncentrować na pracy naukowej, a nie rozpraszać na te czy inne możliwości zgarnięcia kasy, było tym kiedyś wywiad z Pilipczukiem. No, ewentualnie rzucić całkiem karierę naukową.
I nie ma znaczenia realny poziom naukowy Ivy League w porównaniu z poziomem np. UW, UJ czy UWr, bo na tym się elitarność nie kończy, choć jest to jeden z komponentów.
Co do tekstu o 1%, szkoda słów. Znów nierówności społeczne jako problem do rozwiązania (pewnie redystrybucją w stylu ostatnio popularnych pomysłów prezentowanych przez Sandersa, bo wyższy podatek dochodowy przecież tu nie zadziała, to raczej podatek od bogacenia się niż od bogactwa, więc od pewnego poziomu jego wzrost raczej zmniejsza mobilność społeczną), a nie naturalna kolej rzeczy. Najwybitniejsi (medaliści IMO akurat do nich się zaliczają) mają możliwość dołączenia do grona studentów *elitarnych uczelni Zachodu*, a skoro tak, to nie ma co załamywać rąk, gdy nie korzystają z tego, być może mają inne priorytety. No i czerwony bełkot wiecznie żywy jak idee Lenina. W krajach zachodnich nie ma *naprawdę* przymierających głodem intelektualistów (w kwestii wywiadu z Pilipczukiem to była z mojej strony lekka hiperbolizacja), ba, nawet pracownicy Biedro nie przymierają głodem, a jeśli tak i jeśli motywacje wskazane przez Petersona wydają się obrzydliwe, to z drugiej strony skąd oburzenie tym, że jedni mają więcej od innych, niekoniecznie z powodu wyższych kompetencji? Nie mówię tutaj, że finansowanie polskiej edukacji jest OK, ale też i nie padł tu zarzut tej natury, tylko takiej, że ktoś ma dużo więcej, nie umiejąc tak znowu istotnie więcej i to jest nie fair.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Premislav pisze: 10 lut 2020, o 17:08 Ale tu Niepokonana zadawała pytanie o jego poglądy polityczne, a nie o jego poglądy na kwestię uniwersytetów. Peterson mówił o tym, jak szerokie możliwości otwierają uniwersytety odnosząc się do Ivy League, a nie do średniego czy nawet dobrego poziomu, i tego się tyczyła moja uwaga. W Polsce nawet wybitny naukowiec może najwyżej klepać biedę i użerać się z mało wnoszącą dydaktyką póki nie zrobi habilitacji, jeśli rzeczywiście chce się w miarę możliwości skoncentrować na pracy naukowej, a nie rozpraszać na te czy inne możliwości zgarnięcia kasy, było tym kiedyś wywiad z Pilipczukiem. No, ewentualnie rzucić całkiem karierę naukową.
I nie ma znaczenia realny poziom naukowy Ivy League w porównaniu z poziomem np. UW, UJ czy UWr, bo na tym się elitarność nie kończy, choć jest to jeden z komponentów.
Co do tekstu o 1%, szkoda słów. Znów nierówności społeczne jako problem do rozwiązania (pewnie redystrybucją w stylu ostatnio popularnych pomysłów prezentowanych przez Sandersa, bo wyższy podatek dochodowy przecież tu nie zadziała, to raczej podatek od bogacenia się niż od bogactwa, więc od pewnego poziomu jego wzrost raczej zmniejsza mobilność społeczną), a nie naturalna kolej rzeczy. Najwybitniejsi (medaliści IMO akurat do nich się zaliczają) mają możliwość dołączenia do grona studentów *elitarnych uczelni Zachodu*, a skoro tak, to nie ma co załamywać rąk, gdy nie korzystają z tego, być może mają inne priorytety. No i czerwony bełkot wiecznie żywy jak idee Lenina. W krajach zachodnich nie ma *naprawdę* przymierających głodem intelektualistów (w kwestii wywiadu z Pilipczukiem to była z mojej strony lekka hiperbolizacja), ba, nawet pracownicy Biedro nie przymierają głodem, a jeśli tak i jeśli motywacje wskazane przez Petersona wydają się obrzydliwe, to z drugiej strony skąd oburzenie tym, że jedni mają więcej od innych, niekoniecznie z powodu wyższych kompetencji? Nie mówię tutaj, że finansowanie polskiej edukacji jest OK, ale też i nie padł tu zarzut tej natury, tylko takiej, że ktoś ma dużo więcej, nie umiejąc tak znowu istotnie więcej i to jest nie fair.
A byłbyś tak miły i dał link do tego wywiadu? I czego brakuje polskim uczelniom?
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Na szybko znalazłem to, zdaje mi się, że czytałem też jakiś dłuższy wywiad, w którym w podobnym tonie się wypowiadał:

Kod: Zaznacz cały

https://warszawa.naszemiasto.pl/marcin-pilipczuk-problemy-pelnoetatowego-naukowca-sa/ar/c10-3219925


Polskim uczelniom brakuje środków finansowych i przez to zdolni ludzie często rezygnują z kariery naukowej, no chyba że są idealistami. Ludzie są też zbyt zasiedziali, nie jeżdżą po świecie, za mało współpracują z zagranicznymi luminarzami nauki, a system ćwiczeń jest do bani (przeważnie) i prowadzi do tracenia czasu zarówno prowadzących, jak i studentów. Tu na forum tez pojawił się wątek, w którym poruszono takie zagadnienia, zdaje się, że miał hipotezę Riemanna w tytule, ale nie miał z nią wiele wspólnego.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Ej, ale to jest nie spoko. Dlaczego nikt tego nie naprawi.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Jeśli chodzi o ten brak mobilności, to nie takie proste, a jeśli chodzi o dofinansowanie polskiej nauki, to nie ma z czego, ponieważ za dużo idzie dla dzieciorobów, co jest tragedią jakąś okrutną. Już zdecydowanie wolałbym po prostu program redystrybucji dedykowany najuboższym, przy czym gdyby się okazało, że ja się łapię, to nie chciałbym pobierać tych pieniędzy.

Oto stulecia wartości krzewionych przez katolicyzm:

Kod: Zaznacz cały

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23936282,ksiadz-z-wielaczy-podgladal-dziewczynki-w-wc-i-przymierzalniach.html
Ostatnio zmieniony 10 lut 2020, o 18:37 przez Premislav, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Nieprawda, ten ksiądz to luteranin. Żartuję.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 793
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 156 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

krl po Twojej relacji odnoszę wrażenie, że słuchałeś innej wypowiedzi Petersona niż ja. Jedyne, co się zgadza, to jego emocjonalny sposób wypowiedzi, który może kogoś drażnić, i niemądre odnoszenie się do problemu nierówności. Podam może jeden cytat.
You transform youselves into something that's articulated, sensible and grounded in history, and knowledgable, and wise.
Przy czym słowo articulate w języku angielskim nie ma dobrego odpowiednika w języku polskim (tłumaczone jest na elokwenty), ale oznacza umiejętność płynnego, spójnego i klarownego wyrażania własnych myśli, co samo w sobie jest ważną i cenną umiejętnością. Podobnych fragmentów jest w jego wypowiedzi więcej. Sugestia, że Peterson jest propagatorem sofistyki jest moim zdaniem całkowicie nietrafiona.

Peterson nie jest wolny od wad. Jego brak zrozumienia dla kwestii nierówności ekonomicznych jest faktycznie dosyć poważnym problemem. Nie podoba mi się też jego krytyka marksizmu, która wynika z całkowitej nieznajomości tematu, co w dosyć jasny sposób pokazała debata z Žižkiem. Wynikało z niej, że jedyne co Peterson z Marksa przeczytał, to Manifest Komunistyczny.
Ukryta treść:    
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Ja krytykuję tylko socjalizm i bycie głupim lewakiem. No i Boga, ale jego nie ma, więc się nie liczy.
Awatar użytkownika
Psiaczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: 22 lis 2010, o 09:53
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska, Warmia, Olsztyn :)
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 475 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Psiaczek »

Bycie głupim lewakiem to raczej normalny stan, bycie mądrym lewakiem to jest skrajny cynizm :P
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Jakkolwiek drażnią mnie niektóre pomysły Razem, to jednak biorą się one przynajmniej w założeniu z troski o najbiedniejszych, często najmniej zaradnych, czyli ze szlachetnych moralnie pobudek wywodzą rozwiązania, które budzą moją niechęć, tj. przymusowe transfery socjalne. Natomiast ten tekst o jednym procencie to jest poziom bolszewicki. Retoryka w stylu rozkułaczania wchodzi na pełnej pani wątpliwego prowadzenia. To smutne, że profesor nauk matematycznych mógł napisać coś takiego. Idę popłakać nad tym.

Uściślijmy tutaj, że lobbing monopolistów (oligopolistów?) w amerykańskiej polityce i w ogóle kontakty na styku państwa i wielkiego biznesu w USA to poważny problem i na razie nie widać na horyzoncie rozsądnego rozwiązania, a przynajmniej ja się z nim nie spotkałem (oczywiście wspomniany postulat propagowany przez Sandersa skończyłby się katastrofą). Natomiast wypowiedź krl to zwyczajna mowa nienawiści. Nie mówię, żeby usuwać takie rzeczy, ale zwyczajnie chciałem mocno zaznaczyć, że przydałby się tu porządny ostracyzm. Współczuję, nie jest łatwo żyć, nienawidząc…
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1548
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 337 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Właśnie! Kapitalizm w Stanach nie zadziała, "gdyż ponieważ" mafia. Im silniejsza staje się mafia, tym bardziej skłonna jest korumpować i chociażby taka Cosa Nostra to korumpowała na potęgę. Tak, wiem, ona już upadła, ale Stany mają bardzo dużo innych mafii. To ma w nazwie kapitalizm, ale to nie jest kapitalizm.
W ogóle ja nie rozumiem, dlaczego my wszyscy mamy być wyrównywani. Poza tym ludzie zaczęli się bogacić dopiero od niedawna. Dopiero od niedawna wszyscy ludzie w zachodniej kulturze mają mniej więcej równe prawa. Czyli oczywistym jest, że biali mężczyźni nadal są bogaci, bo mieli najwięcej czasu.

Bardzo dobrze to podsumowałeś, Psiaczku. Wiesz, czemu lewacy są głupi? Bo są hipokrytami. "My jesteśmy ofiarami, bo..." i jak mówię, że mam dokładnie tę samą historię, to jej nie uznają, bo nie. Bo mnie nie lubią. Tolerancja dla wszystkich, ale nie dla wszystkich. No i jeszcze głupie teksty w stylu "jak powiesz na randce, że jesteś konserwatywny, to już nie masz dziewczyny". Takie ocenianie konserwatywnych zbiorowo. I jak mówią, że nie lubią kapitalizmu, bo jest zły, to nie uwzględniają w równaniu mafii i wychodzą im bzdury.

Dodano po 14 minutach 43 sekundach:
Slup, pragnę zauważyć, że tobie też zdarza się wypowiadać na tematy, o których nie masz bladego pojęcia i powinieneś przynajmniej dowiedzieć się trochę. Ale nie chcę o tym rozmawiać.
Awatar użytkownika
Psiaczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: 22 lis 2010, o 09:53
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Polska, Warmia, Olsztyn :)
Podziękował: 1 raz
Pomógł: 475 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Psiaczek »

Był taki jeden , Bucharin się nazywał i mówił tak:

"Proletariacki przymus we wszystkich formach, poczynając od rozstrzelania, jest metodą kształtowania człowieka komunistycznego z materiału ludzkiego epoki kapitalistycznej"

No i go rozstrzelali w 1938 8-)
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Premislav pisze: 10 lut 2020, o 14:45 No i jak Ci się podobał postmodern neo-marxism na końcu, kmarciniak1? :)
Peterson często robi tak że mówi o jakimkolwiek temacie i nagle znikąd wtrąca, że wszystkiemu winny jest postmodernizm i marksizm więc mnie to nie zdziwiło acz rozbawiło xd
Ale już mądrzejsi ode mnie ludzie rozprawili się z tymi jego bajaniami więc linkuje:
ODPOWIEDZ