Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

arek1357 pisze: cały świat starożytny był zainfekowany z wyjątkiem Narodu Wybranego z którego miał wyjść Mesjasz
To ciekawe. Jak słusznie postulował ksiądz dr Oko, zajrzyjmy do źródeł, czyli w tym przypadku do Biblii (co więcej, to są zapewne ówczesne przepisy prawne!):
Jeżeli będzie się biło dwóch mężczyzn, a żona jednego z nich podejdzie, i chcąc wyzwolić męża od tego, który go bije, wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będziesz miał litości.

Niepotrzebne okrucieństwo i barbarzyństwo. Chyba nie będziesz z tym polemizował, mam nadzieję.

Gdy wejdziesz do winnicy bliźniego, możesz najeść się winogron do woli, lecz nie nazbierasz ich do naczynia.

Dopuszczenie kradzieży, jeśli wiąże się z potrzebą ciała (!). Jak to się ma do przykazania siódmego?

Teraz czas na mój ulubiony fragment, totalne zbydlęcenie (jak pamiętamy z przypowieści o synu marnotrawnym, można wnioskować, że prawo to się zdezaktualizowało, jaka szkoda).

Gdyby ktoś miał nieposłusznego i krnąbrnego syna, który nie słucha ani ojca, ani matki, a choć go karcili, to nadal ich nie słucha, wtedy ojciec i matka go pochwycą i zaprowadzą do starszych miasta, do bramy tej miejscowości, i powiedzą do starszych miasta:
„Nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszych upomnień, jest rozpustnikiem i pijakiem."
Wtedy wszyscy mieszkańcy miasta będą go kamienować, aż umrze. Tak usuniecie zło spośród was, a cały Izrael, słysząc o tym, zatrwoży się.


Wszystkie cytaty za Księgą Powtórzonego Prawa.

Poza tym nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale gdy Hiszpanie mordowali i wyzyskiwali m.in. Azteków i Inków, to tak samo jak ty uzasadniali, że mogą to robić. Bo przecież tacy Aztekowie to czcili bożki, składali ofiary z ludzi i w ogóle. Co ciekawe, inteligentniejsza część duchowieństwa, bywało, sprzeciwiała się takiemu rozumowaniu (przykład: Las Casas).
Nie wiem, czy na to wpadłeś, ale np. wspomniani egipscy pierworodni nie wymyślili różnych chorych zwyczajów, a wina nie przechodzi od przodków na potomstwo, z tym się chyba zgodzisz. Mógłbyś wprawdzie twierdzić, że ci ludzie byli już zainfekowani pewnymi negatywnymi trendami, ale święty Augustyn też był w młodości, i to nie znaczy, że nie mógł się zmienić.
Premislav uwierz że jak Twój pies będzie miał wściekliznę to go uśpisz...
Wścieklizna jest nieuleczalna, poglądy czy zwyczaje można zmieniać, a ludzi przekonywać, nawracać. Wracamy do wolnej woli: masz wolną wolę, ale jak wymyślisz coś niezgodnie z moimi planami, to nic nie powiem, tylko wyślę pewne plemię, żeby cię zabiło. Spoko rozumowanie, tylko że nie.

Bóg w Starym Testamencie jest okrutny i nie działa ani nie myśli logicznie, to jedna rzeczy, które mnie zniechęciły do chrześcijaństwa.
Swoją drogą w takich Chinach na przykład pewien władca kazał zabić syna swojego wroga i zrobić z jego ciała paszteciki, po czym podać uwięzionemu ojcu zgładzonego, i jakoś to nie było przyczynkiem do mordowania Chińczyków. Ale Ammonici i Moabici mieli mniej szczęścia.

-- 11 kwi 2018, o 11:55 --

A co do niedopuszczania ofiar z ludzi, można by przewertować Księgę Sędziów, nie poprzestawajmy na Księdze Powtórzonego Prawa. Sędzia Jefte. Znasz jego historię?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Ammonici i Moabici zainfekowani obcymi genami...

Aztekowie jak oglądałeś Apocalipto Gibsona naród totalnie zepsuty świetnie to Gibson pokazał...

Jasne niektóre prawa były może i okrutne jak nam się widzi dziś, ale dzięki takim drakońskim prawom
mógł zaistnieć Naród Wybrany, rozmiękczenie doprowadziłoby do infekcji...(totalna infekcja zaczęła się w niewoli babilońskiej).
Można się z niektórymi nie zgadzać jak najbardziej, ale przyszedł Nowy Testament i przykazania miłości, które zastąpiły drakońskie prawa. No bo jednak tak gdzie jest wojna są prawa bardziej okrutne, np.: sąd polowy, a jak jest pokój można prawo łagodzić, Nowy Testament...

Np za wojny krzyżowe nie będę nikogo przepraszał , jak chce niech robi to Bergolio...
Chrześcijaństwo na tych terenach powstało już od początku naszej ery, przyszli muzułmanie i zgnoili,
My tylko przyszliśmy bronić terenów do nas należących czyli do świata chrześcijańskiego.
Islam jest zainfekowany...
Swoją drogą w takich Chinach na przykład pewien władca kazał zabić syna swojego wroga i zrobić z jego ciała paszteciki, po czym podać uwięzionemu ojcu zgładzonego
Znam to z Tytusa Andronikusa...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Apocalypto jest akurat o Majach. Poza tym co to za argument, to nie jest film dokumentalny, na tej zasadzie można napisać (równie głupio) coś w stylu ale chrześcijańscy duchowni w średniowieczu byli potworami, oglądałeś „Imię Róży"?

Ja nie stawiałem tezy, że chrześcijaństwo jest złe, tylko taką, że Bóg ze Starego Testamentu to zbrodniarz.
Przytoczenie okrutnych praw nie wisiało sobie w powietrzu, tylko miało ukazać, że nieprawdą jest, jakoby Naród Wybrany stał jakoś szczególnie wyżej pod względem moralności od innych ludów. Trudno zatem wnioskować, że inne narody na Bliskim Wschodzie były skażone, a żydowski nie.
Np za wojny krzyżowe nie będę nikogo przepraszał
Hmm, a za IV krucjatę?

Zresztą w ogóle uważam, że nie ma powodu, żebyś przepraszał za cokolwiek w tym temacie, jeśli to uznamy za winę, to przecież win się nie dziedziczy. Papieże przepraszali w imieniu organizacji. Tylko taka sprawa: świat islamu w zasadzie w średniowieczu nie odczuł szczególnie wypraw krzyżowych, ci, którzy się o nie gniewają, to radykałowie, którzy je odgrzebali żeby mieć uzasadnienie dla aktów terroryzmu itd.
Oni przeprosiny mają akurat gdzieś.
Awatar użytkownika
mdd
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1897
Rejestracja: 14 kwie 2013, o 10:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 512 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: mdd »

Premislav pisze:A poza tym co to za nonsens, czy strata dziecka dla rodziców się o nie starających nie powoduje cierpienia? Nawet jeśli przyjmiemy, że koniecznie powinni oni zrozumieć, iż nie każdy ma prawo do potomstwa (jak i do innych rzeczy), to czy musi się to odbywać kosztem jakichś dodatkowych katuszy dziecka?
Nie musi, ale znajdź proszę inną receptę na durnotę "bohaterów zamieszania", przecież po tej całej "traumie", którą przeżyli, Pani Agnieszka mówi:
Agnieszka: Po tym wszystkim nie ma już we mnie nadziei. Na kolejną całą procedurę in vitro mnie nie stać.
Poza brakiem nadziei... jedynie brak środków finansowych przeszkadza Pani Agnieszce w poddaniu się kolejnemu zabiegowi in vitro. Jak widać zero nauki z historii. Tak niezrozumienie pierwotnych przyczyn cierpienia powoduje stopniowy upadek i oskarżanie innych o niepowodzenie w życiu.
Premislav pisze:Przypomnę coś:
Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia
(podkreślenie moje; nie ma przypadku w tym, że to fragment pieśni religijnej)
– napiszę bardzo niekulturalnie: tak po prostu nie jest (np. Holocaust czy palenie się żywcem przez staroobrzędowców w siedemnastowiecznej Rosji), weźcie się zastanówcie nad bezgraniczną głupotą pobrzmiewającą z tego zacytowanego zdania, zwolennicy takich chorych poglądów.
Nie przyszło Ci do głowy, że możesz mieć wypaczone i nieco zdemonizowane pojęcie o cierpieniu, a tym samym możesz źle odczytywać sens tego zdania? Chyba możesz to sobie wyobrazić?
Premislav pisze:„Odrobina szoku" tego rodzaju, bywało, zniszczyła niektórym ludziom psychikę. Ale co tam, widocznie to znaczy, że reprezentowali zbyt wątłe siły mentalne, ich problem…
Owszem, ale w tym wypadku pierwotnym źródłem cierpienia był nieudany zabieg in vitro, a zabieg in vitro wynikał z błędnego założenia, że każdy ma prawo do dziecka. Kto popełnia błędy, płaci. Jak się nie ma czym zapłacić, to trzeba poszukać sponsora. Czy przypadkiem nie powinno się pójść z reklamacją, do tego co wykonywał in vitro ?
Premislav pisze:Czyli można tak to podsumować: Chazan postąpił poprawnie, kłamstwo w imię doktryny - do zaakceptowania, ponieważ egzystencja nasza składa się w dużej mierze z cierpienia, więc co za różnica, jeśli będzie go więcej? No niestety tragedią jest takie myślenie.
Nie, nie można tego tak podsumować.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

mdd pisze:Nie musi, ale znajdź proszę inną receptę na durnotę "bohaterów zamieszania", ...
Na durnotę (a jej przejawem może być np. przekonanie, że wszystko się wszystkim należy) jedynym lekarstwem jest często śmierć. Nie znaczy to, że popieram zabijanie ludzi głupich. Poza tym czytasz wybiórczo, pani Agnieszka stwierdziła (choć trudno mi to zweryfikować, czy tak jest w istocie), że nie stać ich już przede wszystkim psychicznie na kolejną próbę.
Osobiście nie rozumiem tego całego prymitywnego nacisku na przekazanie swoich genów, przecież można przyjąć do wiadomości, że pewne wady fizyczne czy niepożądane kombinacje genetyczne to uniemożliwiają, i po prostu adoptować dziecko. Ale to już nie moja sprawa.
mdd pisze:Nie przyszło Ci do głowy, że możesz mieć wypaczone i nieco zdemonizowane pojęcie o cierpieniu, a tym samym możesz źle odczytywać sens tego zdania?
Nie przyszło Ci do głowy, że na początku tego wersu pieśni stoi słowo „każde"? Ja nie postuluję, że każde cierpienie jest bezsensowne, tylko obalam głupkowatą, prymitywną tezę, że każde cierpienie ma sens, która to teza nie pozostaje bez wpływu na poglądy reprezentowane przez niektóre osoby broniące Chazana. A do tego wystarczy wskazanie takich przypadków, w których nie ma (co najmniej jednego), i to właśnie uczyniłem.
A wypaczone pojęcie oczywiście mogę mieć. Możliwe nawet, że wszystkie moje poglądy są błędne.
Tylko, jeszcze powtórzę, bo chyba to pominięto, czym innym jest samodzielne wybieranie cierpienia w imię jakiegoś celu czy idei, a czym innym narzucanie go innym w imię obrony swoich dogmatów.
Tutaj mamy jasną sytuację: zwiększenie sumy cierpienia, przy braku jakichkolwiek korzyści w innych kwestiach.
mdd pisze:Owszem, ale w tym wypadku pierwotnym źródłem cierpienia był nieudany zabieg in vitro, a zabieg in vitro wynikał z błędnego założenia, że każdy ma prawo do dziecka. Kto popełnia błędy, płaci.
No tak, nie jest tak, że cała odpowiedzialność za bezsensowne cierpienie dziecka spada na Chazana. Za decyzję (ja nie oceniam, czy błędną) powinno się ponosić odpowiedzialność, tylko nie rozumiem, czemu przerwania ciąży nie rozpatrujesz w takiej kategorii; wbrew temu, co można było przeczytać na okładce pewnego pisma, aborcja nie jest normalna, to nie tragedia dla płodu i nic dla kobiety, a tragedia dla płodu i tragedia dla kobiety (piszę tak na podstawie przeczytanych relacji kobiet, które się na ten krok zdecydowały). A nieprzerywanie ciąży w tego typu wypadku niczego nie zapewni, poza wierności pustym dogmatom, zaś przyniesie szkody.
Z tego co wiem, nie ma żadnej gwarancji, że in vitro przyniesie zamierzony efekt. Nie widzę więc podstaw do zaskarżania osoby/osób odpowiedzialnych za wykonanie tego zabiegu in vitro, chyba że dałoby się udowodnić jakieś zaniedbania (a nie dostrzegam takiej możliwości; możliwe, że o czymś nie wiem). Ale mam wrażenie, że to napisałeś akurat nieco ironicznie, odnosząc się do „poszukiwania winnych" przez to małżeństwo (acz Chazan akurat winny najwyraźniej jest).
I branie słowa trauma w cudzysłów wydaje mi się naprawdę nieeleganckie w tym kontekście.
SlotaWoj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4211
Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków PL
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 758 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: SlotaWoj »

arek1357 pisze:Ammonici i Moabici zainfekowani obcymi genami...
Genetykę to Ty zostaw w spokoju. To jest „prawdziwa” nauka i jest weryfikowalna eksperymentalnie.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Naród Wybrany stał jakoś szczególnie wyżej pod względem moralności od innych ludów
Był wybrany aby mógł przyjść Jezus Chrystus w narodzie skażonym jego przyjście by było be sensu,
Apocalipto świetny film ...
Czy Majowie czy Aztekowie i tak byli zainfekowani...
To jest „prawdziwa” nauka i jest weryfikowalna eksperymentalnie.
Chyba przez takich uczonych jak Hawking...Tak mówią "uczeni" jak chcą ich sponsorzy masoni...
Ammonici i Moabici zainfekowani obcymi genami...
Tak genami diabelskimi dosłownie i nie w przenośni...

Wszak Jezus Chrystus nawet powiedział o faryzeuszach.: "Plemię żmijowe" i co myślicie, że to przenośnia,
to obcy z genami diabła...nawet na rycinach każdy obcy, czy Anunaki ma facjatę gadzią a więc żmijową jak mówił Chrystus , wszystko się zgadza..,.
SlotaWoj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4211
Rejestracja: 25 maja 2012, o 21:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków PL
Podziękował: 2 razy
Pomógł: 758 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: SlotaWoj »

arek1357 pisze:
To jest „prawdziwa” nauka i jest weryfikowalna eksperymentalnie.
Chyba przez takich uczonych jak Hawking...Tak mówią "uczeni" jak chcą ich sponsorzy masoni..
No tak. Jak czegoś nie rozumiesz, to to musi być masońskie lub lewackie.

Cóż, następny Guaranga się nam objawił.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

No właśnie, ech ta lewacka analiza stochastyczna, wszystko to spisek masonerii i Żydów.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: AiDi »

To że arkowy komputer działa i może swoje dyrdymały światu przelewać to też kwestia spisku, a nie nauki. Tylko gdzie się podział mój masoński przelew? Rachunki muszę opłacić, a tu cisza. Zaraz zacznę prawdę mówić i się skończy zabawa.

W ogóle śmiechnąć można, bo połowa dorobku naukowego Hawkinga to w sumie matematyka xD Czo te masony.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Za pomocą matematyki udowadnia głupoty, można na poważnie i dyrdymały opowiadać...

Ja się opieram na Biblii...

To bardzo rzetelny informator...
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: AiDi »

arek1357 pisze:Za pomocą matematyki udowadnia głupoty
Arku, to może przejdźmy do konkretów, co? Zakładam oczywiście, że publikacje Hawkinga znasz i rozumiesz, prawda? Bo inaczej byś przecież nie twierdził, że to głupoty. Jako osoba światła nie bierzesz cudzych opinii na wiarę, tylko sprawdzasz sam wykorzystując swoją rozległą wiedzę. Weźmy zatem na warsztat jedno z największych odkryć Hawkinga, czyli tzw. promieniowanie Hawkinga.

Kod: Zaznacz cały

https://www.brainmaster.com/software/pubs/physics/Hawking%20Particle%20Creation.pdf
Mógłbyś nam wszystkim tu powiedzieć co konkretnie jest głupotą? Ale bez ogólników, proszę o konkrety. Konkretne rozumowania, a nie pitu pitu.

O, albo coś bardziej współczesnego, . Co konkretnie jest głupotą? Która linijka?

[url=https://arxiv.org/pdf/1205.3807.pdf]Albo jeszcze coś nowszego![/url] Wypowiedz się na temat tej publikacji, w końcu znasz się na kosmologii kwantowej jak mało kto.

[url=https://arxiv.org/pdf/1701.08110.pdf]A może coś z teorii grup?[/url] W końcu lubisz ten temat.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5745
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 130 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Raz czytałem o ekspansji i kolapsie wszechświata wyprowadzonego w formie cykloidy,
od wielkiego wybuchu do kolapsu i osiągnięcia stanu nasycenia...
Wszystko pięknie wyprowadzone matematycznie niesprzeczne i taki model z 4D na 2D wykres cykloida tak w ogólnym skrócie, matematycznie teoryjka bez zarzutu ale obraz faktyczny - ciemnota...
Hubot też używał sinusoidy na poparcie swych tez...

W tych linkach od strony matematycznej jest ok ja tego nie krytykuję wszystko jest piękne,
ale mam wątpliwości czy to ma związek z rzeczywistością tylko tego mi brakuje tu.
Bo jeżeli do opisu elektronów trzeba np. przestrzeni Hilberta to nijak się dla mnie to nie ma do rzeczywistości skoro elektron to tylko mała kulka...

itd...

Żaden obiekt w kosmosie nie może być tensorem...bo nikt tego nie zaobserwował...

dla mnie to bardzo dobra matematyka ale bez chyba poparcia w kosmosie...
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2018, o 14:30 przez Jan Kraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa wiadomości: nie ma.
Awatar użytkownika
AiDi
Moderator
Moderator
Posty: 3843
Rejestracja: 25 maja 2009, o 22:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 45 razy
Pomógł: 702 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: AiDi »

Ja Cię pytam co od strony fizycznej jest głupotą w tych pracach. Chyba możesz się tym z nami podzielić co? Czy może przypadkiem ci, których opinią się sugerujesz zapomnieli o tym napisać?
arek1357 pisze: Bo jeżeli do opisu elektronów trzeba np. przestrzeni Hilberta to nijak się dla mnie to niema do rzeczywistości skoro elektron to tylko mała kulka...
Nijak się ma do rzeczywistości, ale jednak Twój komputer działa. Ciekawe. To, że elektron to nie jest mała kulka już przerabialiśmy swego czasu przez PW:
Ukryta treść:    
No i co z tego zostało w Twojej głowie? Z Tobą jest taki problem, że Ty kompletnie ignorujesz to co się do Ciebie pisze. Ani fizyka, ani żadna inna nauka empiryczna (co podkreślam, bo zapominasz) to nie jest wiedza tajemna. Każdy ma do niej dostęp i może przy odpowiednim nakładzie pracy sprawdzić wszystko samodzielnie. Nie jest niczym złym tej wiedzy nie posiadać, ale wtedy się po prostu na pewne tematy nie powinno wypowiadać. Twoja wiedza z fizyki jest bliska zeru, więc masz zerowe podstawy do pisania tego co piszesz. I świadomie, z premedytacją nie chcesz tych podstaw zdobyć. Świadomie chcesz być ignorantem, który gada głupoty na tematy o których nie ma pojęcia. Potwierdzasz tylko to, że fundamentalizm religijny i nauka w parze nie idą. Powtarzasz tylko antynaukowe brednie pisane przez anonimów w internecie. Manipulują Tobą, że aż boli. Wystarczy jeden anty-hawkingowy idiotyzm internetowego nieuka i Arek już z radością klaszcze.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5220 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Jak wysoką karę mogę zapłacić za napisanie na ścianie windy czegoś, co obraża największego Słowianina spośród papieży?
ODPOWIEDZ