Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

Cytując demotywatory. Jeżeli chrzest zmywa grzech pierworodny, to dlaczego dwóch ochrzczonych dorosłych zawsze robi dziecko, które ma ten grzech i trzeba je ochrzcić? Skoro grzech jest zmyty, to chyba nie powinien być dziedziczny?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Ale znajomość religii
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Niepokonana pisze: 18 cze 2022, o 01:51 Cytując demotywatory. Jeżeli chrzest zmywa grzech pierworodny, to dlaczego dwóch ochrzczonych dorosłych zawsze robi dziecko, które ma ten grzech i trzeba je ochrzcić? Skoro grzech jest zmyty, to chyba nie powinien być dziedziczny?
To po to właśnie robi się 2000 lat wydumanej filozofii chrześcijańskiej aby ignorować tak proste pytania. Ja na przykład lubię też pytanie: Po co Jezus umarł na krzyżu? Skoro Bóg jest wszechmogący to po prostu mógł ot tak odpuścić grzechy ludziom i dać im możliwość zbawienia, a nie obudowywać to w dziwny rytuał oparty na chwilowym cierpieniu fizycznym który z niewiadomego powodu urasta do rangi jakiegoś ostatecznego poświęcenia.
Awatar użytkownika
Niepokonana
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1546
Rejestracja: 4 sie 2019, o 11:12
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 335 razy
Pomógł: 20 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Niepokonana »

No wiesz, gdyby po prostu odpuścił ludziom grzechy, to byśmy mieli inflację, ale nie monetarną, tylko uczynkową - dodruk dobra i miłosierdzia. Ale to jest poważne pytanie, dlaczego grzech pierworodny jest dziedziczny, skoro nie jest dziedziczny?
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

2000 lat wydumanej filozofii chrześcijańskiej
k. Marciniak jak zwykle błysnął wiedzą na tematy religijne w sumie Niepokonana mądrze mu to wytłumaczyła błysnęła ale nawet tego nie planowała...
ale i tak wyrażam uznanie...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15685
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 195 razy
Pomógł: 5219 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Wszechmoc Boga to ekwiwokacja w wykonaniu chrześcijan, skoro Slup tłumaczył mi kiedyś, że to możliwość uczynienia przezeń wszystkiego, co niesprzeczne z ludzką wolną wolą i z jego naturą. Nie jest ona tożsama z potocznym rozumieniem wszechmocy. Jeśli człowiek odrzuca zbawienie poprzez swoje czyny i brak skruchy, to nie można go zbawić. Czy coś.

BTW Jarosław Kaczyński zrezygnował z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa, zastąpi go Błaszczak. No proszę, zaledwie 12 lat po rezygnacji z godności ludzkiej (tj. od rozpoczęcia kampanii defamacyjnej korzystającej z tragicznej śmierci własnego brata).
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Żebyś się zbawił musisz stosować się do tradycyjnej nauki katolickiej, oferuje skuteczne metody zbawienia...
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

kmarciniak1 pisze: 20 cze 2022, o 20:35 To po to właśnie robi się 2000 lat wydumanej filozofii chrześcijańskiej aby ignorować tak proste pytania. Ja na przykład lubię też pytanie: Po co Jezus umarł na krzyżu? Skoro Bóg jest wszechmogący to po prostu mógł ot tak odpuścić grzechy ludziom i dać im możliwość zbawienia, a nie obudowywać to w dziwny rytuał oparty na chwilowym cierpieniu fizycznym który z niewiadomego powodu urasta do rangi jakiegoś ostatecznego poświęcenia.
Masz na myśli raczej teologię chrześcijańską. O ile bowiem teologia chrześcijańska przyjmuje za punktu wyjścia treść chrześcijańskiego objawienia, o tyle pod pojęciem chrześcijańskiej filozofii zazwyczaj rozumie się filozofię uprawianą w jakimś związku z religią chrześcijańską. Są to jednak dwie zupełnie różne dziedziny, co stanowczo podkreślał np. Akwinata.
Premislav pisze: 21 cze 2022, o 11:29 Jeśli człowiek odrzuca zbawienie poprzez swoje czyny i brak skruchy, to nie można go zbawić. Czy coś.


Dokładnie. Ten pogląd teologiczny jest najbardziej realistyczny (w ramach teologii chrześcijańskiej) i zgodny ze zwykłym poczuciem sprawiedliwości i miłosierności.
Najgłębsza chyba intuicja na temat tego, czym jest piekło, została sformułowana już w czasach patrystycznych. Ogniem piekielnym byłaby — trudno się dziwić temu, że w Kościele rzadko kto tę myśl podejmuje — ta sama nieskończona miłość Boża, która jest szczęściem zbawionych. Quod erit iucunditas mentibus nitidis, hoc erit poena maculosis — mówił papież Leon Wielki. „To, co dla dusz jasnych będzie szczęściem, dla zbrukanych stanowić będzie karę”.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 21 cze 2022, o 15:12
Premislav pisze: 21 cze 2022, o 11:29 Jeśli człowiek odrzuca zbawienie poprzez swoje czyny i brak skruchy, to nie można go zbawić. Czy coś.


Dokładnie. Ten pogląd teologiczny jest najbardziej realistyczny (w ramach teologii chrześcijańskiej) i zgodny ze zwykłym poczuciem sprawiedliwości i miłosierności.
Ale ten pogląd niespecjalnie się trzyma katolickiej nauki, chociażby w kwestii tego co się dzieje z dziećmi i płodami, które zmarły przed tym gdy zostaly ochrzczone. Wydaje się, że gdyby przyjać ten realistyczny pogląd to takie dzieci i płody powinny trafiać do nieba. Lecz ku mojemu zaskoczeniu, ciężko znaleźć jakąś wiążącą wypowiedź któregoś z ostatnich papieży w tej kwestii. Co jednak z drugiej strony nie dziwi, biorąc pod uwagę, że kompas moralny papieża Franciszka nawet nie pozwala mu na poprawne zidentyfikowanie sprawców wojny na Ukrainie.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

kmarciniak1 pisze: 21 cze 2022, o 18:20 Wydaje się, że gdyby przyjać ten realistyczny pogląd to takie dzieci i płody powinny trafiać do nieba.
Dlaczego? Np. Akwinata uważa, że takie dzieci nie będą cierpieć, ale jednocześnie nie będą też widzieć Boga. Jest to najłagodniejsza forma braku łączności z Bogiem (czyli bycia w piekle).
św. Tomasz w Summie Teologicznej, Tertia Pars, Q101, A2 pisze: Powiadam więc tak: Każdy człowiek mający używanie wolnej woli ma w sobie jakąś możność osiągnięcia życia wiecznego. Może bowiem przygotować się na przyjęcie łaski, dzięki której wysłuży sobie życie wieczne. I jeśli tego zaniedbał, będzie doznawał największego bólu, jako że stracił to, co mogło stać się jego [szczęściem]. Otóż dzieci [nieochrzczone – przyp. slup] nigdy nie były w takim stanie, żeby mogły posiąść życie wieczne, bo ani ono nie należało się im z pierwiastków natury, jako że ono przekracza wszelką siłę natury [to sakrament chrztu podnosi "zwykłą" naturę ludzką do godności życia wiecznego – przyp. slup], ani też nie mogły mieć właściwych im uczynków, którymi by osiągnęły tak wielkie dobro [ta natura może zostać do tej godności wyniesiona poprzez odpowiednie uczynki – przyp. slup]. Toteż wcale nie będą boleć z powodu braku widzenia Boga. Owszem, cieszyć się będą z tego, że tak wielce korzystać będą z rzeczy pochodzących z dobroci Bożej i z doskonałości naturalnych.
To jest właśnie scholastyczna doktryna otchłani – najłagodniejszej części piekła.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 22 cze 2022, o 09:51
Dlaczego?
Bo nie mają żadnych zawinionych przez siebie złych uczynków w ujęciu katolickim. No ja wiem że oczywiście w teologii katolickiej istnieją nieprzebrane możliwości rozmydlania zagadnień filozoficznych do takiego stopnia że nikt już nie wie o co chodzi, bo zawsze można wygrzebać jakiegoś Ojca Kościoła który coś tam twierdził. A to że można też znaleźć innego ojca Kościoła który twierdził coś dokładnie odwrotnego zdaje się zupełnie nie przeszkadzać katolikom. Choć jednocześnie lubią też zarzucać innym relatywizm i nihilizm. A nawet uważają oni, że można oskarżać osoby niewierzące o pustkę moralną( np. jest to ciągły motyw Klubu Jagiellońskiego) gdy tak naprawdę ja nie widzę różnicy w poziomie umocowania moralności w różnych systemach.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

kmarciniak1 pisze: 22 cze 2022, o 12:16 Bo nie mają żadnych zawinionych przez siebie złych uczynków w ujęciu katolickim.
Dlatego też zdaniem Tomasza trafiają do otchłani – części piekła pozbawionej cierpienia, gdzie nie jest się w pełnej łączności z Bogiem, ale można odczuwać radość z przyrodzonych człowiekowi zdolności i dyspozycji.
To wykładnia, która miała status bliski oficjalnej do początku XXI wieku. Teraz została jeszcze dodatkowo złagodzona.
kmarciniak1 pisze: 22 cze 2022, o 12:16 No ja wiem że oczywiście w teologii katolickiej istnieją nieprzebrane możliwości rozmydlania zagadnień filozoficznych do takiego stopnia że nikt już nie wie o co chodzi, bo zawsze można wygrzebać jakiegoś Ojca Kościoła który coś tam twierdził. A to że można też znaleźć innego ojca Kościoła który twierdził coś dokładnie odwrotnego zdaje się zupełnie nie przeszkadzać katolikom. Choć jednocześnie lubią też zarzucać innym relatywizm i nihilizm. A nawet uważają oni, że można oskarżać osoby niewierzące o pustkę moralną( np. jest to ciągły motyw Klubu Jagiellońskiego)


Według mnie jest to nadmierna generalizacja. Jest przecież wielu katolików, którzy w taki sposób nie postępują. Ponadto zauważam, że ci, którzy są mniej zadufani, są lepiej poinformowani w kwestiach doktrynalnych i ich stosunek do własnej religijności wydaje się być bardziej pogłębiony.

W dyskusjach zbyt często zapominamy też o innych denominacjach chrześcijańskich. Np. arek1357 nie znajduje się w łączności z Rzymem, bo obraża obecną głowę Kościoła i podważa jej autorytet, wobec czego jest objęty automatyczną ekskomuniką.
kmarciniak1 pisze: 22 cze 2022, o 12:16 gdy tak naprawdę ja nie widzę różnicy w poziomie umocowania moralności w różnych systemach.
A ja widzę. Zresztą wystarczy przeczytać "Wykłady Lubelskie" Wojtyły, by się o tym przekonać porównując systemy Tomasza, Kanta i Schelera.
Awatar użytkownika
kmarciniak1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 809
Rejestracja: 14 lis 2014, o 19:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 48 razy
Pomógł: 183 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: kmarciniak1 »

Slup pisze: 22 cze 2022, o 13:13

Według mnie jest to nadmierna generalizacja. Jest przecież wielu katolików, którzy w taki sposób nie postępują. Ponadto zauważam, że ci, którzy są mniej zadufani, są lepiej poinformowani w kwestiach doktrynalnych i ich stosunek do własnej religijności wydaje się być bardziej pogłębiony.
Owszem istnieją katolicy którzy mają całkiem otwarte umysły. Są oni marginalną i nieznaczącą grupą w Kościele. Wśród hierarchii kościelnej i wpływowych osób świeckich ze środowiska katolickiego dominuje jednak nurt jedynie słusznej racji. Wystarczy nawet bardzo pobieżnie obserwować co się dzieje chociażby w polskim grajdołku w tej kwestii by to zauważyć.
Slup pisze: 22 cze 2022, o 13:13 A ja widzę. Zresztą wystarczy przeczytać "Wykłady Lubelskie" Wojtyły, by się o tym przekonać porównując systemy Tomasza, Kanta i Schelera.
Wykłady Wojtyły na jakikolwiek temat zdecydowanie zaliczają się do obozu jedynie słusznej racji więc są raczej mało wartościowe filozoficznie.
Awatar użytkownika
Slup
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 778
Rejestracja: 27 maja 2016, o 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 23 razy
Pomógł: 155 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Slup »

kmarciniak1 pisze: 22 cze 2022, o 15:34 Wykłady Wojtyły na jakikolwiek temat zdecydowanie zaliczają się do obozu jedynie słusznej racji więc są raczej mało wartościowe filozoficznie.
Mam inne zdanie w tej sprawie.

Niemniej rozumiem rozgoryczenie i rozczarowanie Kościołem Katolickim – szczególnie w Polsce.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5703
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 129 razy
Pomógł: 524 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

istnieją katolicy którzy mają całkiem otwarte umysły
Szczególnie na modernistyczne szambo np. szkoły frankfurckiej i posoborowia...

Jak za szeroko pootwieram drzwi i okna w domu to nalecą liście i gryzonie...
ODPOWIEDZ