Oj Przemku nie doceniasz Pachamamy, bo Franciszek również zdaje się być oczarowany tym bożkiem. Tak więc jeszcze trochę i Do Pachamamy będą wzdychać polscy wierni. Osobiście polecałbym naszym hierarchom aby utożsamić Pachamamę z Matką Boską Zielną. Ale w sumie wiadomo, że mają oni duże doświadczenie w chowaniu niezliczonej ilości bożków pod płaszczykiem tego nibymonoteizmu także sądzę, że sami poradzą sobie z tą sprawą celująco. A tak przy okazji to nieustannie mnie dziwi, że katolicy potrafią wyśmiewać taki hinduizm "bo wiecie modlą się do różnych bożków, a jeden to ma nawet głowę słonia".
Lecz Ci sami katolicy nie mają problemu aby rozróżniać Matkę Boską tylko ze względu na miejsce w którym się rzekomo objawiła. No i mieć w samochodzie obrazek ze św. Krzysztofem( czy to nie jest myślenie magiczne, którym katolicy powinni pogardzać?) Ojciec Szustak kiedyś powiedział, że on ma nawet swojego patrona do którego modli się gdy brakuję mu miejsca parkingowego... Moim zdaniem to jest naprawdę sprawa smaku, w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia ale widocznie katolikom ich własna hipokryzja nie przeszkadza.