Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Te filozofie nie mówią wcale jak żyć opisują tylko to co każdy widzi za pomocą subiektywnych wizji na określony temat, zarówno każdy co mi mówi że opiera się na doświadczeniu lub oglądowi rzeczywistości czy przemianach, czy eterze czy liczbach wcale do mnie nie przemawia , bo tak naprawdę nic wiele nie wnosi nowego tylko to samo przetwarza na swój sposób.
Przykład o co mi biega:

\(\displaystyle{ 5=2+3}\)
\(\displaystyle{ 5=1+4}\)
\(\displaystyle{ 5=2 \cdot 2,5}\)

i tak naprawdę ja tu niczego nowego nie wniosłem za każdym razem to samo tylko w innym przybraniu.

Mój kolega Zenek twierdzi że świat jest jak beczka z piwem drugi twierdzi że jest jak worek liści,
i takie domorosłe filozofie powstają jak grzyby po deszczu nic nie wnosząc nowego.
A jak przeczytasz np.: Stary Testament wiesz o wiele więcej niż po takich filozofkach...
Świat staje się łatwiejszy w zrozumieniu, nie komplikujmy życia...

Zawsze pijmy ze źródeł...

polecam gorąco:

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=S98-BIpzZuk
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Czy to prank? Stary Testament, z całym szacunkiem (a tak naprawdę to chyba bez szacunku, i trudno), to w dużej mierze poronione bajki dla żydowskich pogan (chociaż np. Księga Psalmów jest przepiękna) i nie zamierzam za tę opinię przepraszać, ma miejscami dużą wartość literacką, ale nie broni się jako wzór postępowania zupełnie, za taką moralność, jak tam prezentowana, to ja w zasadzie podziękuję, bo sam potrafię na własny użytek zmajstrować lepszą (nie chodzi mi o Dekalog, akurat siedem spośród dziesięciu przykazań traktowałbym jako część swego rodzaju prawa naturalnego; mam na myśli choćby występujące w Starym Testamencie różnice w stosunkach członek Narodu Wybranego-inny członek Narodu Wybranego w porównaniu ze stosunkami członka Narodu Wybranego z niewiernym). Ja dużo bardziej szanuję Nowy Testament, niestety „chrześcijaństwo" dużej liczby osób, z którymi się zetknąłem (nie twierdzę w żaden sposób, iż jest to reprezentatywna próbka), to taki judaizm z pewnymi dodatkowymi rytuałami, które wiążą się z osobą Chrystusa (ale nie żeby była u tych osób refleksja na temat znaczenia). A przecież nauczanie Jezusa wnosiło rewolucyjny przekaz odnośnie postępowania w relacjach międzyludzkich, niestety jak się okazuje, wiele osób do tego nigdy mentalnie nie dorosło.


O, jak chcesz coś filozoficznego, to też się znajdzie, chociażby Księga Koheleta, ale osobie, która uważa starotestamentowe rozwiązania za naukę ścieżki życia, mogę powiedzieć tylko tyle: martwisz mnie.
I może mogłem być uprzejmiejszy, ale jeśli obrażasz mojego wielkiego rodaka, Karla Poppera,wielką osobę, i tak wyjątkową i ważną, poprzez zestawienie z ludźmi mądrzącymi się po paru głębszych, jak tysiące innych, to postanowiłem się nie powstrzymywać.-- 18 lis 2017, o 02:29 --I w ogóle nie wiem, co to za pogląd, że aby jakaś idea była wartościowa, to musi nam mówić, jak żyć - trudno mi wyrazić, jak bardzo się z tym nie zgadzam. Jeśli to było na poważnie, to chyba zbytnio różnimy się zestawem aksjomatów, żeby prowadzić sensowną dyskusję - a może szkoda.
PS Podobieństwo fragmentu o Popperze do tzw. pasty papieskiej jest oczywiście czystym przypadkiem. :>
MadJack
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 5 razy
Pomógł: 35 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: MadJack »

Nie popadajmy znowu w taką paranoję w sprawie ST. Wiele nieporozumień bierze się z tego, że ludzie myślą, iż opisywane w nim postaci i wydarzenia to wzorce postępowań, a przecież niekoniecznie tak jest. Drugim źródłem nieporozumień jest to, że o niektóre rzeczy warto się dopytać biblistów, zanim stwierdzi się, że na pewno ten tekst dobrze się rozumie - w końcu Biblia to niełatwy tekst.
A Popper bardzo w porządku, kto nie szanuje, ten powinien kwestionować swoje rozum i godnośc człowieka.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

MadJack pisze:Wiele nieporozumień bierze się z tego, że ludzie myślą, iż opisywane w nim postaci i wydarzenia to wzorce postępowań, a przecież niekoniecznie tak jest.
Niewątpliwie niektórzy tak myślą, ja nie (Dębica), ale tak czy inaczej zacny chochoł. Ludzie ludźmi, jak postępował starotestamentowy Bóg? A może to wszystko jedna wielka metafora? Albo lepiej: kiedy Bóg postępuje godziwie, to to nie była metafora, kiedy niegodziwie - to już metaforą jest w sposób oczywisty. Mając Stary Testament z całym dobrodziejstwem inwentarza, stoimy przed takimi oto możliwościami:
-Bóg ze Starego Testamentu nie jest tym z Nowego Testamentu;
-Bóg nie jest nieskończenie dobry i miłosierny;
-Natura Boga (o ile o takiej można mówić) nie ma cechy stałości;
-Duża część ksiąg Starego Testamentu, przynajmniej w takim kształcie jak je znamy, nie może należeć do pism objawionych.

Co najmniej jedna z powyższych możliwości musi być w moim rozumieniu prawdziwa, oczywiście może mi coś umykać. A że Biblia to niełatwy tekst - to się oczywiście zgadzam. Najlepiej to się nauczyć hebrajskiego, aramejskiego i greki koine czy jak ona się zwała (nie sprawdzałem), bo już na poziomie tłumaczenia polski-angielski widzę, jak rozmywają się niektóre niuanse znaczeniowe (i nie jest to raczej wina złego tłumaczenia, tylko nieprzystawalności języków), to co dopiero w tym wypadku (oczywiście znajomość tych języków to dalece nie cała potrzebna wiedza). Ja biblistów nie znam, niestety.
MadJack
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 5 razy
Pomógł: 35 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: MadJack »

Nie wiem, dlaczego uważasz to za chochoł, kiedy to nawet niekoniecznie skierowane było do Ciebie. Ciężko, żeby było, bo na razie rzuciłeś samymi ogólnikami, z którymi nie da się dyskutować, bo nie są żadną konkretną tezą.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

W sumie może rzeczywiście niezasadnie uznałem, że odnosisz się do mojej wypowiedzi, a niewykluczone, że chciałeś po prostu ogólnie naświetlić pewne źródła nieporozumień w tego typu dyskusjach.
MadJack
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: 21 lis 2010, o 22:23
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 5 razy
Pomógł: 35 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: MadJack »

Dokładnie tak było.
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

No to przepraszam.

W zasadzie uwaga arka1357 odnośnie Starego Testamentu znów mnie sprowokowała do nawiedzenia tych obszarów, w które miałem się nie zapuszczać. Przerabiałem to już i dziesięć lat temu i szczerze nie bardzo mam ochotę bronić konkretnych tez (oczywiście można to uznać za mój brak sił i nieudolne jego tuszowanie, nie mam z tym w ogóle problemu), bo wiem, jak to wygląda.
Teza, dowody: cytat 1, cytat 2, cytat 3, cytat 4. Odpowiedź: ale cytat 1 jest wyrwany z kontekstu, cytat 2 to metafora, cytat 3 - nie patrzysz na to w odpowiednim kontekście historycznym (do mnie, do dwukrotnego laureata kuratoryjnego z histy - to żart, por.

Kod: Zaznacz cały

https://www.youtube.com/watch?v=GFt8BYpzsdc
), cytat 4 to też metafora. Dziękuję, postoję, jak ktoś będzie kreatywnie używał umysłu, to tak wszystko może wyjaśnić (nie twierdzę tu absolutnie, że nie ma w Biblii metafor, chodzi mi o pewien styl argumentowania: gdy coś nie pasuje do naszego obrazu, to uznajemy to za metaforę).

Dlatego właśnie porzuciłem nauki humanistyczne dla matematyki, z której zawsze byłem znacznie słabszy: w matematyce piękne jest to, że nie ma miejsca na subiektywne opinie i interpretacyjne esy floresy.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

w matematyce piękne jest to, że nie ma miejsca na subiektywne opinie i interpretacyjne esy floresy
Tego się trzymam i tak jest i dlatego powinieneś uznawać prawdy objawione w Starym i Nowym Testamencie one są jak dogmat tego się trzymajmy kluczem do zrozumienia Świata jest Księga Rodzaju.
Studiuj ją mądrze to się przekonasz...I czytaj ze zrozumieniem i łącz fakty w jedną całość......
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Tego się trzymam i tak jest i dlatego powinieneś uznawać prawdy objawione w Starym i Nowym Testamencie
Nie widzę takiego wynikania. Ty przyjmujesz to jako dogmat i dobrze, ja nie przyjmuję i nie wiem, czemu powinienem. Właśnie tym się różni matematyka od np. Biblii: nie są możliwe różne interpretacje twierdzenia matematycznego. No to moja stara zabawa jak wyżej: przyjmuję jako aksjomat to, że Bóg jest nieskończenie dobry i miłosierny, czytam sobie Stary Testament, no i często gęsto mamy sprzeczność z aksjomatem (chyba że Bóg nie zawsze był dobry i miłosierny, co też zakrawa na herezję - wyżej wspomniana możliwość braku stałości natury Boga).
No tak, ja nie czytam ze zrozumieniem i nie łączę faktów. Gdybym czytał ze zrozumieniem, to już bym wierzył. Dziękuję za taką rozmowę.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Bóg jest nieskończenie dobry i miłosierny, czytam sobie Stary Testament, no i często gęsto mamy sprzeczność z aksjomatem
gdzie np...
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

W Księdze Wyjścia czytamy:
Mojżesz powiedział: ”Tak mówi Pan: O północy przejdę przez Egipt.
I pomrą wszyscy pierworodni w ziemi egipskiej od pierworodnego syna faraona,
który siedzi na swym tronie, aż do pierworodnego niewolnicy, która jest
zajęta przy żarnach, i wszelkie pierworodne bydła.
Wtedy w całej ziemi egipskiej będzie wielkie narzekanie, jakiego nie było
nigdy i jakiego już nie będzie.
U Izraelitów nawet pies nie zaszczeka ani na ludzi, ani na bydło, abyście
poznali, że Pan uczynił różnicę między Egipcjanami a Izraelitami.
Wtedy przyjdą wszyscy słudzy twoi do mnie i oddadzą mi pokłon, i powiedzą:
Wyjdź ty i cały lud twój, który idzie za tobą. I potem wyjdą”.


Jest to odpowiedzialność zbiorowa, wyjątkowe świństwo. Oczywiście to tylko metafora.
Awatar użytkownika
arek1357
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5749
Rejestracja: 6 gru 2006, o 09:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: blisko
Podziękował: 131 razy
Pomógł: 526 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: arek1357 »

Musiał to Bóg zrobić ze względu na zatwardziałość władcy inaczej by się nie ugiął,
wiara nie polega tylko na omdlewaniu z miłości i maślanych oczach przed obrazkiem ale na walce i obronie wiary i przekonań . Często Izraelici krwawo rozprawiają się z ludami ościennymi np Filistynami Moabitami, itd... ale właśnie dlatego, że ludy te czciły demony pod postacią Baala lub Izydy lub Marduka,
i wielu innych oddawali ludzi w ofierze miasta państwa w swym rozpasaniu wyglądały jak Sodoma i Gomora gdzie nawet kilku sprawiedliwych nie było, niestety panoszył się grzech sodomii wszędzie i Bóg na to nie dawał przyzwolenia Izrael był niczym bicz Boży na zdeprawowane ludy...

A myślisz, że czemu Bóg zesłał potop ponieważ wtedy było jeszcze gorzej rasa ludzka była zainfekowana nasieniem diabła żyły wtedy olbrzymy, bestie i hybrydy, gdyby nie potop rasa ludzka by zginęła.
To możesz sobie wyobrazi co się działo jak oglądałeś obcego tam te stwory jak zaraza niszczyły ludzi,
i za potopu było podobnie chyba musiały wyginąć bestie...
Także potop zaistniał nie dlatego że np. Jaś bił kijem Kasię a tata po pijanemu bił rodzinę a ludzie byli niegrzeczni tak to się tłumaczy a potem winę zwala na Boga że zły...

Prawdopodobnie tylko rodzina Noego nie była zainfekowana.
a4karo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22211
Rejestracja: 15 maja 2011, o 20:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 38 razy
Pomógł: 3755 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: a4karo »

arek1357 pisze:Musiał to Bóg zrobić ze względu na zatwardziałość władcy inaczej by się nie ugiął,
wiara nie polega tylko na omdlewaniu z miłości i maślanych oczach przed obrazkiem ale na walce i obronie wiary i przekonań . Często Izraelici krwawo rozprawiają się z ludami ościennymi np Filistynami Moabitami, itd... ale właśnie dlatego, że ludy te czciły demony pod postacią Baala lub Izydy lub Marduka,
Masz coś przeciwko islamskim terrorystom?
Awatar użytkownika
Premislav
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15687
Rejestracja: 17 sie 2012, o 13:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 196 razy
Pomógł: 5221 razy

Re: Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

Post autor: Premislav »

Musiał to Bóg zrobić ze względu na zatwardziałość władcy inaczej by się nie ugiął
Bóg nic nie musiał, chyba że sam twierdzisz, iż nie jest wszechmogący (a przynajmniej nie był).

Przykro mi czytać takie rzeczy. Według mnie buddyści czczą demony, jutro idę ich zabijać.
Naprawdę chyba lepiej będzie, gdy pozostaniemy przy pisaniu o matematyce.
ODPOWIEDZ