Off-topic, czyli dyskusje na każdy temat

[pawlo392]

Napisałeś :

Natomiast są powody, by nie uznawać tego papieża za świętego[...]

.
Poczytam.

[bosa_Nike]

Czy te powody spełniają takie kryteria weryfikowalności, jakich żądano w tym wątku?

[Elayne]

pl.wikipedia.org/wiki/Krytyka_papieża_Jana_Pawła_II

„Nie znam większego grzechu niż uciskanie słabszych w imieniu Boga.”
Mahatma Gandhi

„Księża i prałaci, wy oczekujecie zbawienia tylko od złota, od kanonu i protokołów, a tych środków, których nie posiadacie, domagacie się od władzy ziemskiej; wy, którzyście powinni podźwignąć i zbawić ziemię, domagacie się od ziemi, żeby ona was podźwignęła i zbawiła. Nie mówcie, że ludy was opuszczają; to wy je opuściliście; one was szukają na posterunku waszym i tam was nie znajdują; one chcą się podźwignąć, a wy je w dół spychacie.”
Adam Mickiewicz, IV wykłady paryskie

[Premislav]

bosa_Nike, noo ładnie, naszego wielkiego rodaka, świętego papieża, który pozostał człowiekiem, a w dodatku był Polakiem, zestawiasz z austriackim malarzem Zgłaszam do prokuratury popełnienie przestębstwa

A tak na serio, to nie chce mi się szukać artykułów i podawać linków (zresztą większość źródeł można podważyć, bo historia to w dużej mierze literacki obraz dziejów, zniekształcony przez osobiste poglądy i sympatie/antypatie, a nie dzieje same w sobie), ja uważam, że jak najbardziej ten powód, który wskazałem, spełnia kryteria. No, chyba że wszystko co o tym wyczytałem to spisek (to nie szyderstwo, taką możliwość też dopuszczam, choć wątpię).
Niczego nie mam ochoty tu dowodzić, można śmiało napisać, że kłamię, mam urojenia, szukam uzasadnienia dla swojej irracjonalnej niechęci, jestem hipokrytą, wojującym ateistą, pedałem i cokolwiek innego.

[Elayne]

Z obecnych polskich hierarchów kościelnych na większą krytykę niż papież zasługuje Dziwisz. A jaki stosunek ma kościół w Polsce do historii można przekonać się chociażby przeglądając Poczet Arcybiskupów na oficjalnej stronie archidiecezji gnieźnieńskiej: - nawet tutaj nie potrafili niektórych wybielić.-- 12 lip 2017, o 05:44 --\Edycja
Non possumus!
Nie trzeba daleko sięgać by zobaczyć jak robaczywym drzewem jest kościół w Polsce: bohater seksskandali abp Juliusz Paetz koncelebrował mszę pomimo obowiązującego zakazu Stolicy Apostolskiej. Przypomnę tylko, że to za Papieża Polaka nałożono na niego zakaz udzielania sakramentów, święceń i bierzmowania, głoszenia kazań, konsekrowania kościołów i ołtarzy, przewodniczenia publicznym uroczystościom. W późniejszym czasie, doszedł zakaz uczestniczenia w publicznych uroczystościach.

„Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi?
Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce.
Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.”

[MadJack]

Premislav, ale JPII wyraźnie potępił przypadki pedofilii, za jego pontyfikatu zaczęły się też procedury mające zapobiegać takim przypadkom w przyszłości. Co miałby jeszcze zrobić, żebyś był usatysfakcjonowany? Osobiście ścinać księży-pedofili na Placu Św. Piotra?

[Premislav]

Tak, piękne (i nic nie zmieniające, co najwyżej poprawiające wizerunek) słowa (zresztą to była specjalność Jana Pawła II), ale z konkretami gorzej: choćby sprawa kardynała Groera, sprawa pośrednio wspomnianego ojca Marciala Maciela Degollado (długo zamiatane pod dywan). Jakoś Benedykt XVI potrafił zrobić coś konkretnego choćby w kwestii tego drugiego (nota bene, z tego co wyczytałem, to dopiero za Benedykta zaostrzono kary dla duchownych, którzy dopuścili się czynów pedofilnych). Możliwe, że jako iż Ratzinger pełnił wcześniej funkcję prefekta Kongregacji Nauki Wiary, ta sprawa była mu lepiej znana, ale wygląda na to, że JPII chronił swoich przyjaciół. Choć niewykluczone też, że prawdziwą władzę sprawowali Sodano, Dziwisz i paru innych wysoko postawionych kardynałów, a do schorowanego papieża docierały tylko echa.
Dobra, na tym kończę, co złego to ja.

[kerajs]

Przecież to śmiechu warte. Stwierdzenie tego typu:

że to Polski Papież Cię wk***ia

nie obraża absolutnie nikogo.

Nie. Samo użycie wulgaryzmu jest już obraźliwe. Zarówno dla osoby o której piszesz, jak i czytającego taki post.

I tak, wulgaryzm!=obraza.

No właśnie. I tłumaczenia że coś, kiedyś znaczyło to i tamto nie są żadnym usprawiedliwieniem.

[Premislav]

No to co do tego się nie zgodzimy. Może to kwestia różnicy pokoleń i wychowania, a może po prostu jestem chamem (oczywiście jedno drugiemu nie przeczy).
Tam jest !=, a nie =, w sumie mogłem napisać \(\displaystyle{ \neq}\), ale mi się nie chciało. Poza tym ja nie próbuję niczego usprawiedliwiać, tłumacząc, że coś kiedyś znaczyło to i tamto. Przecież nie zgłaszałem żadnych zastrzeżeń co do przyznanego mi ostrzeżenia (mogły, a może i nawet powinny być dwa).-- 13 lip 2017, o 07:14 --Idę z ziomalem na Kazimierzowskie,
zza bloku wyskoczyły nam...

[kerajs]

Fakt, ja ten wykrzyknik zupełnie inaczej zinterpretowałem.

Idę z ziomalem na Kazimierzowskie,...

Ależ się nudzisz.

[Premislav]

No skąd, mam Lód Dukaja i wogle (Vogele, jest taka firma).
To miało trafić do tematu "kawały", ale jednak jest trochę zbyt ciężkie na tę okazję:
Paderewski, premier Polski po I wojnie światowej dyskutował nad przyszłością swego kraju z prezydentem Wilsonem. "Jeśli nasze żądania nie zostaną wysłuchane przy stole konferencyjnym" - stwierdził Paderewski - "przewiduję poważne problemy w moim kraju. Nasi obywatele będą tym tak poirytowani, że wielu z nich wyjdzie na ulice i będzie masakrowało Żydów". Na to dictum Wilson zapytał: "A co się stanie, jeśli wasze żądania zostaną spełnione?". Paderewski: "Wówczas moi rodacy będą tak szczęśliwi, że kiedy się zupełnie upiją, wyjdą na ulice i będą masakrować Żydów".

[pawlo392]

Może trochę luźniejszy temat?
Jak tam wakacje? Nauka, odpoczynek czy praca?

[AiDi]

Teraz nauka i praca bo się dziecki i studenty do poprawek szykują. "Odpoczynku" i wyjazdów było tylko trochę. Ja to ogólnie nienawidzę podróżować i być poza miejscem zamieszkania. Moje dwa pierwsze w życiu loty samolotem sprzed dwóch tygodni były koszmarne - 2,5h opóźnienia w jedną stronę i 2h opóźnienia w drugą. Dziękuję, więcej nie chcę. Niech żyje Warszawa i moje mieszkanie.

[yorgin]

Nauki mało, gdy studentów pod sobą mało i nic do września się nie będzie działo (jest paru z poprawką).

Póki co pracy trochę jest, ale nie bardzo uciążliwej. Publikacje same się nie wyślą

Odpoczynek za horyzontem.

I jak typowy Polak, ponarzekajmy na gorąco i duchotę w gabinecie bez klimatyzacji

[Premislav]

Gorąco da się przeżyć, bo o to, drodzy państwo, na horyzoncie majaczy szansa na koniec dupokracji w Polsce. Optymalny system to dyktatura tego, kto ma rację.-- 21 lip 2017, o 03:09 --Ech, za słaby ten trolling. Chociaż moje zdanie odnośnie demokracji faktycznie jest negatywne...