Readlista

marshal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1179
Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: krk
Pomógł: 9 razy

Readlista

Post autor: marshal »

Ziom Ziomisław pisze: "Imie Róży" Eco
omfg
jestes pewien ze czytales te ksiazke?
Awatar użytkownika
Ziom Ziomisław
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 12 sty 2006, o 21:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: I LO Inowrocław
Pomógł: 20 razy

Readlista

Post autor: Ziom Ziomisław »

Ups. Dzięki za zwrocenie uwagi marshal już poprawiam. A co do samej książki to czytałem.
marshal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1179
Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: krk
Pomógł: 9 razy

Readlista

Post autor: marshal »

a widziales ekranizacje?
Awatar użytkownika
Ziom Ziomisław
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 12 sty 2006, o 21:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: I LO Inowrocław
Pomógł: 20 razy

Readlista

Post autor: Ziom Ziomisław »

Tak, ale książka moim skromnym zdaniem dużo lepsza. W filmie za bardzo spłycili niektóre wątki, brakowało też porzadnych dysput filozoficznych, a co najgorsze wprowadzono happy enda - zabicie Gui przez wieśniaków moim zdaniem było pewną przesadą, a podczas pożegnania Adso z "dzieweczką" to brakowało już tylko flagi amerykańskiej na tle zachodzącego słońca do totalnego kiczu. Ale ogólnie film całkiem dobry, nie tak jak książka, ale ujdzie...
marshal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1179
Rejestracja: 21 cze 2004, o 00:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: krk
Pomógł: 9 razy

Readlista

Post autor: marshal »

wlasnie bylem ciekaw opinii
tez sadze, ze film troszke gorszy niz ksiazka (szczerze mowiac nie trafilem jeszcze na film, ktory bylby lepszy od ksiazki)
ja zaluje, ze tak splaszczyli tlo historyczne, ale...
i tak sadze, ze jest to jedna z najlepszych ekranizacji jakie kiedykolwiek popelniono
Awatar użytkownika
robert179
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 469
Rejestracja: 24 lip 2005, o 16:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Podziękował: 111 razy
Pomógł: 13 razy

Readlista

Post autor: robert179 »

Jedną z lepszych ekranizacji(oczywiście w moim mniemaniu), jest kompania braci. Film tak naprawde jest audio wizualnym dopełnieniem książki, pokazując to czego Stephen Ambrose nie mógł oddać w swoim dziele. Najlepszym tego przykładem jest jeden z odcinków, w którym głównym bohaterem jest młody sanitariusz. Jego oczami widzimi to co działo się w styczniu 1945 pod Bastogne w Belgi. W tedy to żołnierzą amerykański brakowało: lekarstw, ciepłej odzieży i jedzenia. Wielu z nich załamywało się widokiem śmierci swoich "braci", do tego dochodziły jeszcze: zimno i tęsknota za domem.
Myśle , że David Leland świetnie przekazał to co chciał przekazać autor książki. Naprawde, mistrzostwo świata.
ODPOWIEDZ