Niestety nie masz racji. Prąd to przepływ ładunku, nie elektronów. Elektorony są tylko nośnikami ładunku, istnieją także inne nośniki ładuku, np. jony dodatnie, jony ujemne, dziury (+).Rogal pisze: Stoi to natomiast w sprzeczności z faktem, że przepływ prądu to elektrony i z założeniem, że elektrony mają ładunek ujemny.
Coś więc nie gra i jest to głupie, gdy się utrzymuje taki dziwny stan już tyle czasu.
Przyjęto, że kierunkiem prądu jest kierunek przepływu ładunku dodatniego, gdyż spodziewano się, że fizyczne nośniki ładunku w metalach będą nośnikami ładunku dodatniego - to, że wiele lat później okazało się, że są nimi ujemne elektrony, nie wprowadza tu żadnej sprzeczności - znaczy to tyle, że akurat w metalach tak zdefiniowany prąd płynie w kierunku przeciwnym, niż ruch nośników ładunku. Np. w niektórych półprzewodnikach, gdzie nośnikami są dziury, kierunek ruchu nośników i kierunek przepływu prądu są zgodne.
Elektrony, można powiedzieć, są najbardziej "powszechnymi" nośnikami ładunku, więc bardziej naturalnym mogłoby być ich "uprzywilejowanie" względem nośników ładunków dodatnich, jednak jest to tylko kwestia estetyki. Obecny stan rzeczy chyba jednak jest dobry, bo pobudza do poszukiwań wyjaśnienia tej pozornej sprzeczności