Preferencje muzyczne a zdolnosci matematyczne

blost · Post autor: **blost** » 4 kwie 2009, o 13:47

Witam
Mam takie drobne pytanie do ludzi na forum... wiem ze pewno wielu sie nie wypowie bo malo patrzy do Hyde Parku ale moze akurat. W kazdym razie chodzi o to jakiej muzyki sluchacie. Nie wiem dlaczego odnosze takie dziwne wrazenie ze wiekszosc ludzi którzy maja jakies w miare dobre zdolnosci do matmy czy tam ogolnie maja troszke wyzsze IQ slucha rocka blusa klasyki metalu jazzu... cos w tym chyba jest. W kazdym razie niezbyt czesto widze osobę która slucha techna lub hip hopu a potem grzecznie siada do ksiazeczki i czyta o calce w sensie riemanna.

mnij · Post autor: **mnij** » 4 kwie 2009, o 13:53

jaaa jestem tym ostatnim dzień po imprezie, rap na słuchawkach i robię zadanka. ale rzeczywiście jakoś mało osób które interesują się kulturą hip-hopu wykazuję preferencję matematyczne. i nie wiem czemu wydaję mi się że ten temat został zainspirowany moim...

blost · Post autor: **blost** » 4 kwie 2009, o 16:39

no troszke Twoim wlasnie...

oluch-na · Post autor: **oluch-na** » 13 kwie 2009, o 22:13

Interesujący temat

Ja znałam dobrego matematyka uwielbiającego techno. Sama preferuję rock i cięższe brzmienia

Undre · Post autor: **Undre** » 14 kwie 2009, o 00:21

blost pisze:Nie wiem dlaczego odnosze takie dziwne wrazenie ze wiekszosc ludzi którzy maja jakies w miare dobre zdolnosci do matmy czy tam ogolnie maja troszke wyzsze IQ slucha rocka blusa klasyki metalu jazzu... cos w tym chyba jest. W kazdym razie niezbyt czesto widze osobę która slucha techna lub hip hopu a potem grzecznie siada do ksiazeczki i czyta o calce w sensie riemanna.

Bzdura. Nie ma związku między jednym a drugim. Gusta to gusta, IQ to IQ, predyspozycje to predyspozycje.
Czy to wśród znajomych studiujących matmę, czy to ogólnie wśród znajomych o "wyższym IQ" (o ile istnieje jakikolwiek wiarygodny sposób mierzący inteligencję - dla mnie cyferki znane jako IQ to abstrakcja sama w sobie) - zauważam stosunkowo równy rozrzut pomiędzy gatunkami.
Za osobę z mega matematycznym umysłem siebie nie postrzegam, ale na studia ścisłe wystarczyło. Ostatnio zaś słucham zdecydowanie elektroniki wszelkiej maści, rock był dobry na liceum, teraz jakoś zdecydowanie mniej go dawkuję. Gust ewoluuje na przestrzeni czasu.

btw za osobę z mega humanistycznym umysłem też się nie uważam, jednak nie wydaje mi się poprawne stwierdzenie "słucham techna".

Pozdrawiam

Przemas O'Black · Post autor: **Przemas O'Black** » 14 kwie 2009, o 11:00

Wybieram się od października na studia matematyczne, ale moją największą pasją jest klasyczny heavy metal. Oprócz słuchania - obowiązkowo! - oryginalnych płyt bez używania słuchawek i wykonywania innych czynności w tym czasie, jestem częścią ośmioosobowej redakcji serwisu muzycznego Power of Metal. Matematykę bardziej traktuję jako pracę, która ma mi zagwarantować w przyszłości dochodowy zawód umożliwiający wspieranie zespołów poprzez m.in. chodzenie na koncerty i kupowanie ich płyt. Myślę, że zainteresowanie czy umiejętności matematyczne nie mają żadnego wpływu na gust muzyczny, ale prawdą jest jednocześnie, że często osoby bez wykształcenia, czy też z marnym wykształceniem nie mają wysokich wymagań co do słuchanej muzyki, zaś matematycy oczekują wysokiego poziomu od rzeczy, którymi się interesują. Stąd też większość matematyków interesujących się muzyką może preferować porządny rock, blues, jazz, klasykę czy też metal.

oluch-na · Post autor: **oluch-na** » 14 kwie 2009, o 22:30

Zgadzam się z Przemasem