Test z trzech działów

[Niepokonana]

Witam
Bardzo proszę o pomoc. Będę mieć test z trzech działów: kinematyka+dynamika+praca,moc,energia. Chciałabym dostać 3, ale nie mam już czasu na całościową powtórkę. Jakie są najważniejsze wzory/wiadomości, które muszę powtórzyć?

Umiem (tak mi się wydaje):
Wzory na ruch przyśpieszony/opóźniony
Zasady dynamiki Newtona
Rzuty
Zasadę zachowania energii
Co to jest praca i moc.

Nie umiem:
Nie wiem, jak rozbijać siły na składowe, kiedy trzeba pomnożyć przez sinus a kiedy cosinus
Nieinercjalne układy odniesienia
Ruch po okręgu
Napisać równanie toru w rzucie ukośnym.

Generalnie to mam problem z tym, żeby dobrze rozbić jakąś siłę na składowe. Na przykład rozłożę i napiszę, że jest to składowa prostopadła ciężaru, ale nie wiem, ile ona wynosi.
Proszę o rady, co zrobić. Korepetycje odpadają, nie mam kiedy.

[korki_fizyka]

Jeżeli ten test jest jutro, to lepiej idź już spać. Nie jest to sarkazm tylko dobra rada. Umysł wypoczęty lepiej funkcjonuje, no chyba, że test jest przed 9 rano, wtedy za to nie ręczę.

[Niepokonana]

Nie, nie jest jutro. A powiesz mi, co zrobić? Mam parę dni, jak się tego nauczyć w miarę szybko i bezboleśnie?

[korki_fizyka]

To jest proste, jakkolwiek mogłaś to zrobić miesiąc, dwa miesiące temu..itd. to zajmie Ci tyle samo czasu co i te 2 miechy temu czyli masz szansę w te kilka dni. Jednak żeby uzyskać dobry rezultat i nie być zaskoczoną żadnym pytaniem na teście, to wymaga czasu na przećwiczenie tego, co się wcześniej opanuje. A żeby coś opanować w stopniu zapewniającym ocenę dostateczną trzeba: otworzyć podręcznik, zajrzeć np. do wikipedii, rozwiązać ileś tam zadań, zadać ieś tam pytań, sobie lub komuś=mistrzowi i dostać jeszcze na nie odpowiedzi, przeanalizować je itp. Mózg wymaga też czasu na ułożenie sobie nowych umiejętności, zwykle robi to w nocy. To proces całkowicie bezbolesny, zatem dobrej nocy.

[Niepokonana]

Chciałeś powiedzieć zbiór zadań.
Ok dobranoc.

[siwymech]

Kod: Zaznacz cały

https://images89.fotosik.pl/293/9990ada7c4b9b110med.jpg

Ot, taka pomoc,

[kruszewski]

"Generalnie to mam problem z tym, żeby dobrze rozbić jakąś siłę na składowe. Na przykład rozłożę i napiszę, że jest to składowa prostopadła ciężaru, ale nie wiem, ile ona wynosi".
Zauważ proszę, że rzutujesz "przeciwprostokątną" którą jest tu rzutowany wektor , na dwie proste prostopadłe do siebie takie, że razem z przeciwprostokątną, z tym rzutowanym wektorem, tworzą trójkąt prostokątny, a wtedy miary przyprostkątnych są wg koła trygonometrycznego z którym warto trzymać "sztamę" .

[Niepokonana]

No właśnie znam ten trójkąt prostokątny, ale nie potrafię ogarnąć, gdzie ma jakie kąty. Biorę rysunek, widzę, że mam tu trójkąt prostokątny, ale nie wiem, jakie on ma kąty i gdzie.

[korki_fizyka]

No właśnie znam ten trójkąt prostokątny, ale nie potrafię ogarnąć, gdzie ma jakie kąty. Biorę rysunek, widzę, że mam tu trójkąt prostokątny, ale nie wiem, jakie on ma kąty i gdzie.

To może zacznij od podstaw: konstrukcja trójkąta, kąt prosty, ostry, rozwarty, tw. Talesa -zdaje się 4 klasa SP? itd.
Nie wiem, być może to dlatego, że jestem już dość wiekowy ale ciężko mi zrozumieć, że jak to napisałaś "bierzesz rysunek i nie widzisz co jest na nim narysowane: ? To może sama zrób ten rysunek, wtedy Ci coś mądrego do głowy wpadnie

[kruszewski]

Z tego rysunku widać dobrze który kąt w trójkącie \(\displaystyle{ \Delta BCD}\) jest równy i dla czego tak jest, kątowi \(\displaystyle{ \alpha}\) nachylenia równi do poziomu.

[Niepokonana]

Ojcze chrzestny, Ty w ogóle nie rozumiesz, o co mi chodzi. Biorę sobie siłę, rozkładam ją na składowe. Jedna ma na imię prostopadła, druga równoległa. Ale nie wiem, jak dopasować do nich funkcje trygonometryczne, bo nie wiem, gdzie jest jaki kąt.

[korki_fizyka]

Domyślałem się ale nie chciałem Cię zawstydzać

tego rzeczywiście nie było w programie SP choć posługiwali się już nimi starożytni lecz jako proporcjami.

Dodano po 2 minutach 6 sekundach:
PS nie nazywaj mnie ojcem chrzestnym, bo nie przypominam sobie żebym się dał kiedykolwiek na tę fuchę nabrać

[Niepokonana]

Ojciec chrzestny w sensie szef mafii, w Boga nie wierzę, więc nie uznaję czegoś takiego jak gościu trzymający do chrztu.

Ja się chyba obrażę, przydałby mi się przykład.
Klocek zsuwa się z równi pochyłej w układzie nieinercjalnym. Kąt pochylenia równi wynosi \(\displaystyle{ 30}\). No i trzeba rozłożyć siłę bezwładności na składowe. I umiem to zrobić, ale nie wiem, który kąt w powstałym trójkącie ma \(\displaystyle{ 30}\) stopni, a który \(\displaystyle{ 60}\). Po prostu rysuję tak brzydko, że się nie doczytuję z obrazka.

[siwymech]

Musi Pani umieć bezbłędnie(o każdej porze dnia i nocy ) rozpoznać boki trójkąta prostokątnego kierując sie kątem prostym i kątem ostrym (\(\displaystyle{ \alpha )}\) i wypisać stosowne funkcje trygonometryczne. Patrz rys.
Częsty błąd, to mylenie przyprostokątnych!
Dobrze jest dla utrwalenia umiejętności- ćwiczeń, narysować trójkąt prostokątny w rożnych położeniach, oznaczeniach boków, kątów.

[Niepokonana]

Ale ja to umiem, tylko robię te rysunki nieczytelnie i nie wiem potem, o co w nich chodzi.